Dawniej taki czas przed nowymi plonami nazywano przednówkiem. Wiadomo, że na przednówku mamy to co mamy. Bez szaleństw. Zostały nam głownie korzeniowe. Jeżeli kupimy je z pewnego źródła, to będzie pysznie.|Dawniej taki czas przed nowymi plonami nazywano przednówkiem. Wiadomo, że na przednówku mamy to co mamy. Bez szaleństw. Zostały nam głownie korzeniowe. Jeżeli kupimy je z pewnego źródła, to będzie pysznie.
Kiedy mamy już za sobą temat ewentualnego przenawozowania, który w korzeniowych kumuluje się szczególnie, można pomyśleć jak te korzenie urozmaicić. I sięgnąć po zamorską ofertę. Połączenie rodzimego z obcym może dać zaskakująco dobry efekt. To do dzieła! Karmelizowany fenkuł i marchewka. Gotuję zupę!
Składniki
- marchew 4 sztuki
- fenkuł 1 bulwa
- cheddar 100 g
- riesling 100 ml
- śmietana kremówka 100 ml
- bulion warzywny 300 ml
- klarowane masło 2 łyżki
- cukier brązowy drobny 1 łyżka
- chili w proszku 1 łyżeczka
- sól i pieprz
Sposób przygotowania
- Marchewki oczyścić i obrać. Pokroić na plasterki.
- Fenkuł umyć i pokroić na kawałki.
- Cukier połączyć z chili.
- Na głębokiej patelni rozpuścić masło, wrzucić plastry marchewki i fenkuł. Podsmażyć ze wszystkich stron. Posypać cukrem z chili i skarmelizować.
- Do garnka wlać bulion, przełożyć skarmelizowaną marchew i fenkuł. Dolać bulion i wino.
- Gotować 10 minut i dodać ser. Kiedy ser się rozpuści, całość zmiksować.
- Dodać śmietankę, sól i pieprz do smaku.
- Zupę od razu podawać.