1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kuchnia
  4. >
  5. MĘSKIE GOTOWANIE, CZYLI O ODRZUCANIU STEREOTYPÓW

MĘSKIE GOTOWANIE, CZYLI O ODRZUCANIU STEREOTYPÓW

123rf.com
123rf.com
Kiedy patrzę na świat wielkiego kucharstwa i widzę tak wielu mężczyzn, to przychodzi mi do głowy myśl, że ci chłopcy, żeby móc oddać się swojej pasji, jaką jest gotowanie; żeby wyrwać się spod hegemonii matek, musieli zostać szefami kuchni. Oczywiście to żart, ale pomimo coraz większej świadomości, chęci odrzucania stereotypów, ciągle im w znacznym stopniu ulegamy.

Podczas ostatniego śniadania warszawskiego Slow Food obserwowałam krzątających się niewielu mężczyzn w dużym gronie kobiet, choć szefem kuchni był Kuba Korczak, doskonali byli mali pomocnicy, którzy układali składniki na talerzach, podawali, ale im towarzyszyła mama. Zastanawiam się dlaczego tak niewielu mężczyzn bawi się kuchnią wspólnie ze swoimi dziećmi? Przyglądam się czasami ojcom, którzy zabierają swoje latorośle do przeróżnych jadłodajni, patrząc na nich, podejrzewam, że zwyczajnie boja się wspólnie ugotować domowy obiad. Może trochę w tym jest winy nas, kobiet? Ciągle pielęgnujemy swoje odwieczne role matek i żon? Mamy opory przed tym, żeby położyć się na kanapie z książką i poczekać, aż partner i dziecko zrobią boską kolację? Zamiast tego, wyjeżdżając w podróż służbową, szykujemy jedzenie na 3 dni, mrozimy kotlety…. Jak już trafią sami do kuchni, to się wtrącamy, chcemy im nieustająco radzić, pomagać. Upominamy, żeby nie nabałaganili. Stajemy się „mamuśkami“ , które pouczają i przypominają rodzinie, że są wszechwiedzące i niezastąpione. Nie dajemy noży dzieciom, bo się skaleczą, nie pozwalamy się zbliżyć do miski z wyrabianym ciastem. Nie godzimy się na ugotowanie przez męża jego ulubionej, męskiej potrawy. Słabo. Utrwalamy stereotypy, ograniczamy obszar, w którym dzieci i ojciec się świetnie bawią i porozumiewają. A potem nasi syneczkowie powtarzają ten schemat. A może  czas od czasu oddajmy rodzinie we władanie kuchnię? Podzielmy się naszymi skarbami i pozwólmy im się świetnie bawić? Obejrzałam „Danutę W.“ z Krystyną Jandą. Bohaterka rodzi dzieci i gotuje, piecze, pierze. Nieustająco i w samotności. A może powinna powiedzieć wprost mężowi, żeby i on czasami to zrobił? Myślicie, że nie byłoby „Solidarności“ i obalenia komunizmu, gdyby Lech czasami przejął jej role i pozwolił złapać oddech zapracowanej kobiecie? Myślę, że dałby radę, a może nawet poszerzyłyby się jego rewolucyjne horyzonty. Dlatego dzisiaj prośba do żon, partnerek, mam. Wyjdźcie ze swoich kuchni, w których się świetnie bawicie, gotując. Oddajcie je od czasu do czasu reszcie rodziny. Nie załamujcie rąk, że nabałaganili, przypalili, stłukli. A może nic takiego im się nie zdarzy, jeżeli poczują się odpowiedzialni za to, co robią? Zostaną sami ze swoją odpowiedzialnością i kulinarną wyobraźnią? Ojcowie do garów, zawalczcie o swoje terytorium, wychowujcie otwartych na partnerstwo synów, pokazujcie córkom, że mężczyzna w kuchni to normalny stan.

Składniki
  • francuskie lub kruche mrożone ciasto 1 opakowanie
  • wędzony łosoś ok. 0,2 kg
  • mrożony szpinak w liściach ( bo sezon na polski swieży już za nami) 0,25kg (przeważnie to pół opakowania, reszta będzie na kolejne danie)
  • jajka 4 sztuki
  • śmietana do sosów 125 ml
  • żółty pikantny ser dobrej jakości 0,15 kg
  • przyprawy: sól, pieprz, tymianek
Sposób przygotowania
Sposób wykonania:
  1. Ciasto rozmrozić zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
  2. Rozmrozić szpinak.
  3. Wysmarować  okrągła blaszkę na tartę lub tortownicę olejem i ułożyć na niej ciasto, ponakłuwać dno, ewentualnie wysypać na nie suchą fasolę (albo specjalne ceramiczne kuleczki do pieczenia).
  4. Nagrzać piekarnik do temperatury wskazanej na opakowaniu ciasta i podpiec przez połowę wskazanego czasu.
  5. Zblanszować, czyli przelać wrzątki emszpinak na sicie .
  6. Utrzeć na dużych dziurkach tarki ser.
  7. W miseczce roztrzepać jajka ze śmietaną i przyprawami.
  8. Ułożyć plastry łososia na dnie foremki, na podpieczonym cieście.
  9. Na łososiu ułożyć liście szpinaku.
  10. Zalać całość  masą jajeczno –śmietanowej masy
  11. Posypać wszystko serem i wstawić do piekarnika nagrzanego zgodne z opisem na opakowaniu ( ok.180 stopni) ; piec przez około 30minut (znowu z pomocą powinna nam przyjść informacja na opakowaniu).
A potem tylko nakrywamy stół, do kieliszków wlewamy -  zależnie od upodobań i możliwości: białe wino lub wodę - i dzielimy się porcjami gorącej tarty. I zjadamy cudowną kolację przygotowaną przez męsko-dziecięcą ekipę. Bo kuchnia to doskonałe miejsce do łamania najróżniejszych konwencji i stereotypów.    
Podsumowanie przepisu
Może nie rzucajcie się na początek na bardzo skomplikowane dania. Może na początek dobra będzie tarta z łososiem i szpinakiem?

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze