Duchowy mistrz Lao Tzu mawiał, że życie to seria zmian, naturalnych i spontanicznych. Nie warto im się opierać, bo to tylko tworzy smutek. Niech rzeczy płyną naturalnie do przodu w taki sposób, w jaki im się podoba. To nauka, jaką możemy odebrać od opadających jesiennych liści.
Jakie jeszcze lekcje daje nam przyroda jesienią?
1.
Kiedy pozwalamy czemuś definitywnie odejść, tworzymy przestrzeń. Dopiero w niej pojawia się miejsce na nowy ruch i na przyciągnięcie nowej jakości.
2.
Kiedy coś puścisz, wraca do ciebie dwa razy.
3.
Nic nie trwa wiecznie, więc pielęgnujmy każdy dzień i bądźmy za niego wdzięczni.
4. Gdy żegnamy się z kimś lub czymś, kogo kochaliśmy, potrzebny jest czas smutnej jesieni
i lodowatej zimy. Kiedy minie ból pustki, przychodzi wiosna, która tworzy nowe życie.
5.
Obumieranie konieczne jest do odrodzenia się w postaci piękniejszej niż kiedykolwiek wcześniej.
6.
Życie i każdy z nas jest różnorodny tak jak drzewa jesienią – żółte, pomarańczowe, brązowe, czerwone. Istnieją różne odcienie kolorów, dzięki nim życie jest tak dynamiczne.
7.
Melancholia i refleksja potrzebne nam są, by się zatrzymać i rozeznać, w którym kierunku mamy zmierzać.