1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Lęk nasz powszedni. Jak przewlekłe uczucie niepokoju zmienia jakość naszego życia?

Lęk nasz powszedni. Jak przewlekłe uczucie niepokoju zmienia jakość naszego życia?

Lęk wyzwala choroby, choroby wyzwalają lęk. (Fot. iStock)
Lęk wyzwala choroby, choroby wyzwalają lęk. (Fot. iStock)
Zaburzenia lękowe są jednymi z najczęściej występujących zaburzeń psychicznych. Częściej dotykają kobiet niż mężczyzn, występują zarówno u dorosłych, jak i dzieci. Skąd bierze się ciągłe uczucie niepokoju? Co robić, gdy się pojawi?

Szacuje się, że nawet 30 procent z nas doświadczyła lub doświadczy zaburzeń lękowych, o których potocznie mówimy „nerwica”. Ale są też inne badania, nowsze, które jeszcze dobitniej pokazują, jak „popularny” jest uczucie niepokoju bez powodu i jak wzmogła go na przykład pandemia COVID-19. Otóż międzynarodowe badanie IPSOS, przeprowadzone w 28 krajach świata na przełomie listopada i grudnia 2020 dla Światowego Forum Ekonomicznego, pokazuje, że w czasie pandemii COVID-19 ponad połowa osób pracujących odczuwała choćby lęk związany z bezpieczeństwem pracy; było to aż 56 procent! Od uczucia lęku nie uciekniemy, ale ciekawe jest to, że nie mówi się o nim zbyt wiele. Choć przecież o problemach psychicznych od pewnego czasu jest coraz głośniej, depresja, choroba dwubiegunowa, nawet schizofrenia. A o lęku…

O lęku cicho sza. Dlaczego nie mówimy o lęku?

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego lęk jest przemilczany? Czynników jest z pewnością wiele, ale może to wynikać na przykład z faktu, że lęk kojarzy się powszechnie z brakiem odwagi. To oznaczałoby, że lęk, w stereotypowej ocenie wielu, odczuwa tchórz. Kto chce przyznać się do tego, że jest tchórzem…? Poza tym osoby lękowe zwykle są także wycofane – nie będą więc trąbić o tym, że doskwiera im silne uczucie lęku. Raczej będą zakładać – na przekór temu, co je boli, bo lęk jest bardzo „bolesny” – rozmaite maski. W końcu osoby lękowe to często osoby, które boją się także zmian, więc raczej nie biegną do specjalisty z prośbą o pomoc. To wszystko może świadczyć o tym, że i tak wysokie statystyki dotyczące lęku w populacji są i tak mocno zaniżone. Prawdopodobnie więc różnego rodzaju uczucie lęku i niepokoju odczuwa dużo więcej osób, niż sądzimy.

Jak uczucie lęku wpływa na nasze zdrowie?

Strach to naturalny stan emocjonalny pojawiający się w życiu codziennym. Jest zupełnie „normalną”, naturalną reakcją na stresujące sytuacje, na niebezpieczeństwo. Gdybyśmy go nie odczuwali, nasz gatunek już dawno by nie istniał. Jednak u niektórych osób uczucie niepokoju jest bardzo nasilone, utrzymuje się długo, nawet wtedy, gdy zagrożenie czy stresująca sytuacja dawno minęły. I to już nie ten atawistyczny strach, ale właśnie lęk. I taki rodzaj lęku może stać się poważnym problemem uniemożliwiającym radzenie sobie z codziennymi sprawami czy wręcz sparaliżować nasze życie. Wtedy staje się zaburzeniem. Ciągłe uczucie niepokoju zmienia znacząco jakość naszego życia i jest źródłem psychicznego cierpienia, konsekwencją którego są także choroby naszego ciała.

Lęk, nerwica to zaburzenie funkcjonowania całego organizmu. W jego wyniku dochodzi do przewlekłego zapalenia, bo permanentny stres sprawia, że jesteśmy w stanie stałej mobilizacji do działania. Pod wpływem hormonów stresu, które wydzielają się w dużych ilościach – mowa na przykład o kortyzolu – rodzą się stany zapalne w naszym ciele. Zdecydowanie gorzej pracuje nasz układ immunologiczny, przez co spada odporność i pojawiają się infekcje. Nie jest żadnym odkryciem, że stres jest ściśle powiązany z chorobami autoimmunologicznymi, reumatycznymi czy dermatologicznymi. Stres przyczynia się także do wielu chorób związanych z układem pokarmowym, w końcu – coraz częściej o tym mówimy – na jego bazie rozwijają się nawet nowotwory. Zatem skutki zaburzeń lękowych mają bardzo poważne konsekwencje. Lęk powoduje, że choruje cały człowiek. Dlatego uczucia niepokoju nie wolno bagatelizować.

Dlaczego mam w sobie silne uczucie lęku, silniejsze niż u innych?

Nadmierny lęk jest zwykle kombinacją różnych czynników. Zaliczają się do nich zaburzenia psychiczne występujące w rodzinie pochodzenia, które mogą stanowić predyspozycję do wystąpienia u nas zaburzeń lękowych. Jeśli dodatkowo jest to „podlewane” sposobem wychowania, czyli na przykład przekazami, które podbijają tę „czarną” interpretację rzeczywistości, uczucie lęku rośnie w siłę. Innym czynnikiem są stresujące wydarzenia, których doświadczamy, np.: rozwód, utrata pracy, ciąża i narodziny dziecka, śmierć bliskiej osoby, doświadczanie przemocy słownej, seksualnej, fizycznej czy emocjonalnej, problemy ze zdrowiem fizycznym: najczęstszymi chorobami somatycznymi wyzwalającymi uczucie niepokoju i lęku są problemy hormonalne, cukrzyca, astma, choroby serca. A jak już wiemy – kolejność może być też odwrotna. Lęk wyzwala choroby, choroby wyzwalają lęk. Znajdujemy się w matni.

Zaburzenia lękowe – rodzaje

Zaburzeń lękowych jest wiele, tak wiele, że eksperci często mówią, że nie sposób ich zliczyć. I, co warto wiedzieć, ludzie mogą jednocześnie doświadczać więcej niż jednego rodzaju lęku. Oto te najbardziej „popularne”:

Zespół lęku uogólnionego (GAD)

Zespół ten charakteryzuje się nierealistycznym i przesadnym uczuciem lęku przed potencjalnym nieszczęściem bądź katastrofą, któremu towarzyszy niemal ciągłe zamartwianie się prawie o wszystko: sprawy finansowe, stan zdrowia członków rodziny, pracę itd. A wykluczenie jednego powodu do niepokoju powoduje pojawienie się w to miejsce natychmiast kolejnego. W tym przypadku więc nie przestajemy się bać nigdy… W zaburzeniu lękowym uogólnionym trudno nawet na chwilę uciec od lęku. Uczucie niepokoju utrzymuje się w zasadzie ciągle. Nie sposób się zrelaksować, odprężyć. Wciąż się zamartwiamy i wciąż w naszej głowie pojawiają się kolejne katastroficzne interpretacje rzeczywistości.

Zaburzenia adaptacyjne

To rodzaj zaburzeń, które są odpowiedzią na nową sytuację, która pojawia się w naszym życiu. Jest ona na tyle trudna, że dotychczasowe sposoby, strategie radzenia sobie zawodzą, okazują się nieskuteczne. Człowiek nie ma pomysłu, jak z niej wyjść. Pojawia się nagłe uczucie niepokoju i niepewności, czasem gniew na zmianę z przygnębieniem. Rodzi się lęk co do najbliższej przyszłości.

To zaburzenia, które mogą dotyczyć zarówno dorosłych, kiedy mierzymy się na przykład z utratą pracy, odejściem kogoś bliskiego czy rozwodem, jak i dzieci, kiedy tracą poczucie bezpieczeństwa w wyniku rozpadu rodziny, ale także wtedy, kiedy zaczynają na przykład szkołę i wszystko jest zupełnie nowe, sytuacja je przerasta, a silne uczucie lęku towarzyszy cały czas.

Fobia społeczna

Osoby z fobią społeczną odczuwają silny lęk, gdy narażone są na uczestniczenie w jakichkolwiek interakcjach społecznych. Obawiają się potencjalnej krytyki, zawstydzenia czy upokorzenia nawet w przypadku zwyczajnych sytuacji, jak przemawianie, jedzenie w miejscu publicznym czy inicjowanie rozmowy. Uczuciu niepokoju zwykle towarzyszy nasilona reakcja wegetatywna: pocenie się, uczucie czerwienienia się, kołatania serca, napięcia, przyśpieszony oddech. Osoba z fobią społeczną jest zwykle przekonana, że objawy te są bardzo mocno widoczne dla otoczenia i dodatkowo przyczyniają się do „społecznej kompromitacji”.

Fobie „specyficzne”

Agorafobia – lęk przed otwartymi przestrzeniami; ailurofobia – lek przed kotami; androfobia – lęk przed mężczyznami; emetofobia – lęk przed wymiotami; hemofobia – lęk przed krwią; mizofobia – lęk przez zanieczyszczeniami; czy już bardziej nam znana klaustrofobia, czyli lęk przed zamkniętymi przestrzeniami…

Jest ich tyle, że nie sposób ich zliczyć. Bać można się w zasadzie wszystkiego. Fobie specyficzne to zaburzenie objawiające się silnym i niewytłumaczalnym lękiem przed konkretnymi obiektami bądź sytuacjami. Osoby doświadczające takiego uczucia niepokoju „bez powodu” zwykle zdają sobie sprawę z irracjonalności swoich lęków i wyolbrzymionego odczucia strachu, a mimo to unikają wszelkiego kontaktu z bodźcami wywołującymi fobię. W tych przypadkach fobiom towarzyszą różne objawy fizjologiczne.

Lęk paniczny (ataki paniki)

Osoba z tym zaburzeniem doświadcza nagłych ataków paniki, intensywnych i przytłaczających epizodów silnego uczucia lęku, które przeżywa jako „wpadanie w czarną dziurę” albo „stan nie do opanowania”. Zwykle towarzyszy im szereg objawów fizjologicznych: duszność, pocenie, drżenie całego ciała, płytki oddech, zawroty głowy, odrętwienie, mdłości, ból brzucha. Napady paniki są nagłe, mogą, ale nie muszą być związane z żadnym czynnikiem sytuacyjnym.

Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne

Podstawową cechą tych zaburzeń jest powtarzające się występowanie obsesji i kompulsji, które są dotkliwe i zajmują dużo czasu. Obsesje są niechcianymi, nieakceptowanymi i powtarzającymi się myślami, obrazami i impulsami, które są trudne do skontrolowania i powodują duży stres, nawet jeśli osoba doświadczająca tych myśli zdaje sobie sprawę z ich irracjonalności. Myśli te dotyczyć mogą np.: brudu, zanieczyszczeń, zarazków, porządku, symetrii itd. Kompulsje pojawiają się zwykle w odpowiedzi na obsesje. Są to powtarzające się rytuały, które człowiek czuje się zmuszony wykonywać. Mają służyć redukcji napięcia wywołanego natrętnymi myślami, uczuciem niepokoju, ochraniać przed lękiem. Do najczęściej występujących kompulsji należą: mycie rąk, sprawdzanie czegoś, układanie czegoś oraz czynności umysłowe – powtarzania pewnych fraz, liczenie, modlitwa.

Jak leczyć lęk? Co na uczucie niepokoju?

Sposób leczenia zaburzeń lękowych zależy od ich nasilenia. Łagodne symptomy mogą być wyciszone np. przez zmianę trybu życia (regularne ćwiczenia fizyczne, relaksacja, medytacja). Jeżeli objawy są poważniejsze i trwają stosunkowo długo, wpływając niekorzystnie na jakość życia człowieka – absolutnie konieczne jest sięgnięcie po profesjonalną pomoc psychologiczną i psychiatryczną!

Psychoterapia może nie tylko pomóc w powrocie do równowagi, ale też zapobiegać nawrotom lęku. Badania wskazują, że to właśnie ona najlepiej „radzi” sobie z uczuciem lęku i niepokoju, jednak w przypadku poważnego nasilenia objawów bardzo pomocna albo wręcz konieczna może okazać się także farmakoterapia. Dotyczy ona osób, u których lęk jest bardzo nasilony i utrudnia funkcjonowanie, oraz tych, które z różnych powodów nie mogą poddać się psychoterapii. Choć obecnie uważa się, że najlepszym, najskuteczniejszym sposobem mierzenia się z lękiem jest współpraca między psychologiem/psychoterapeutą a psychiatrą pacjenta. Warto wiedzieć, że nie są to dwie konkurencyjne dziedziny, ale dwie nogi tej samej pomocy!

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze