Badania wskazują jakie doświadczenia z dzieciństwa są powodem unikania bliskich relacji w życiu dorosłym.
Psychologowie dochodzą, czy problem lęku przed bliskością wynika z wrodzonych cech samotniczych, czy jest on opóźnioną reakcją na niezaspokojone potrzeby z dzieciństwa. Sharon Dekel i Barry Farber podczas swoich badań odnotowali, że 23 proc. uczestników eksperymentu można było zakwalifikować jako unikających autentycznych relacji. Ludzi ci bali się intymnych sytuacji, mieli niechęć do angażowania się w związki oraz tendencje do obwiniania partnerów o niepowodzenia relacyjne. Okazało się, że osoby te doświadczyły w dzieciństwie jakiejś formy odrzucenia (jest nią również nadopiekuńczość).
Naukowcy uważają, że dorosłe relacje odzwierciedlają te wcześniejsze doświadczenia. Gdy jako dzieci otrzymamy miłość, nie boimy się intymności, okazywania uczuć i troski. Wiemy też jak je przyjmować. Im wcześniejsze jest odrzucenie, tym problem z bliskością jest większy. Unikające więzi osoby nie wierzą, że ktoś może je zaakceptować takimi, jakie są. Unikanie bliskości jest silnym mechanizmem obronnym. Przy czym lęk przed bliskością jest tak naprawdę lękiem przed odrzuceniem. Nie boimy się miłości, tylko bólu.
Źródło: Tel Aviv University
Relacje z bliskimi - wszystkie style przywiązania - TUTAJ