Masz pracę, dzieci, wydaje ci się, że czas pędzi a nie płynie. A tymczasem twoje fantazje o byciu sam na sam z partnerem nie materializują się.
Jak zatem nie dać się prozie życia i utrzymać fascynację i ogień w waszym związku? Oto kilka (trudnych do zrealizowania, ale warto się postarać) wskazówek.
Po pierwsze: zadbaj o siebie.
Zacznij znowu uprawiać sport: biegaj, pływaj, idź na jogę. Miej poczucie, że twoje ciało jest w formie, takie jak lubisz, gotowe na twojego partnera.
Wyrzuć dzieci z łóżka.
Czas oduczyć je przychodzenia zaraz po waszym zaśnięciu, a najlepiej - w ogóle nauczyć zasypiania w swoim łóżeczku. Wasze łóżko na powrót powinno stać się świątynią przyjemności i odpoczynku.
Zacznij zaskakiwać swojego partnera.
Noś seksowną bieliznę pod domowymi dresami, tak by zauważył. Nie czekaj na wiosnę ze zmianą fryzury, pomaluj paznokcie u stóp na czerwono - nawet drobne zabiegi sprawią, że poczujesz się odświeżona - partner też to zauważy.
Zorganizuj kilka wyjść z przyjaciółmi
, jakieś tańce, domówkę, wyjazd na weekend bez dzieci, coś, co pozwoli wam się ożywić, wybudzić z zimowego snu.
Twój partner to także twój przyjaciel
. Czy nadal macie wspólne zainteresowania, robicie różne rzeczy razem? Może czas sobie co nieco przypomnieć? I znowu świetnie razem się bawić.
Raz w tygodniu idź na randkę ze swoim partnerem.
Raz w tygodniu, cztery razy w miesiącu - to nie jest dużo. Wynajmijcie opiekunkę, zostawcie dzieci u rodziców. Jeden wieczór w tygodniu jest wasz. Idźcie do kina, na wernisaż, do sauny, na masaż, albo zamknijcie w domu, ugotujcie pyszne rzeczy i raczcie się nimi i sobą w dowolnych ilościach. Taki wieczór jest jak spa, a jeśli odpowiednio go zakończycie, na długo naładuje wasze akumulatory. Do następnej randki.