Dzięki Justynie Kowalczyk wzrasta zainteresowanie narciarstwem biegowym. I bardzo dobrze, ponieważ jest to aktywność w pełni „demokratyczna” – dostępna dla ludzi w każdym wieku i o różnej sprawności fizycznej.
Polska ma dobre położenie geograficzne do uprawiania narciarstwa biegowego. Warunki śniegowe zmieniają się wprawdzie w zależności od regionu (najlepsze są na północ od Suwałk i powyżej 800 m n.p.m.), ale prawie każdej zimy można korzystać z biegówek na terenie całego kraju. Biegówki mają też tę przewagę nad nartami zjazdowymi, że nawet mieszkańcy najmniej zaśnieżonych okolic mogą w ciągu godziny mogą dotrzeć do tras. W centrum kraju, w pasie od Trójmiasta do Górnego Śląska rozciągają się trzy duże obszary, gdzie można praktykować narciarstwo biegowe: Pojezierze Kaszubskie i Bory Tucholskie, Puszcza Kampinoska, Wyżyna Krakowsko-Częstochowska.
Jak zacząć biegać?
Przede wszystkim trzeba dostosować trening do własnych możliwości: stanu zdrowia, kondycji, umiejętności. Zaleca się wybrać trasę bez gwałtownych podejść i stromych zjazdów. Początkujący (zwłaszcza osoby starsze lub bez wcześniejszego treningu) powinni zaczynać od marszu po łagodnym terenie, nieprzekraczającym 30 minut, i z czasem dołączyć elementy biegu. Ważny jest także dobór sprzętu i ubiór. Na początek łatwiej używać nart przeznaczonych do rekreacji, a dopiero później zamieniać go na szybsze i trudniejsze technicznie. Ubiór powinien natomiast zarazem chronić biegacza przez zimnem i nie krępować swobody ruchu. Dobrze sprawdzają się stroje dwuczęściowe (spodnie ze streczu i lekka kurtka), a pod spodem bielizna termoaktywna.
Zobacz kurtki narciarskie wyprzedaż
Opanowanie techniki pozwala na uprawianie wędrówek, rajdów i turystyki kwalifikowanej, np. ski-alpinizmu. Warto zrobić ten wysiłek, ponieważ turystyka narciarska dostarcza wiele przyjemności do późnych lat.
Oprac. na podstawie „Na nartach biegowych”, Grzegorz Sadowski, Sklep Podróżnika, Warszawa 2011.