Eksperci od zdrowia proponują, by do programu profilaktyki przeciwnowotworowej włączyć fryzjerów.
Jedna piąta wszystkich przypadków czerniaka występuje na owłosionej skórze głowy i na szyi. Stąd pomysł, by fryzjerzy przechodzili szkolenie rozpoznawania groźnych znamion, które mogą zapoczątkować chorobę. Na razie takie plany robione są tylko wobec fryzjerów na Wyspach Brytyjskich.
Wiele zmian na skórze pozostaje niedostrzeżonych przez długie lata. Wskutek tego zaniedbania terapia jest opóźniona. Lekarz zaczyna leczenie zaawansowanej formy nowotworu, podczas gdy we wczesnych stadiach jest on niemal w 100 proc. uleczalny. W większości przypadków czerniaka można uniknąć, gdyż sami prosimy się o kłopoty nadmierne opalając się na słońcu lub korzystając z solarium. Najbardziej zagrożeni rakiem skóry są ludzie o jasnej, piegowatej karnacji, mający na skórze wiele znamion.
Liczba chorych w ostatnich latach bardzo szybko rośnie. Dlatego lekarze szukają sposobów na skuteczniejszą profilaktykę. Powinno niepokoić miejsce na skórze, które boli, swędzi, krwawi, nie goi się od kilku tygodni; znamię, które ma odmienny niż zwykle kolor i kształt.
U kobiet czerniak najczęściej pojawia się na nogach, u mężczyzn na plecach, ale w przypadku jednej piątej wszystkich nowotworów skóry zmiany chorobowe występują na skórze głowy i szyi. Szczególnie te ukryte we włosach trudno znaleźć. Pomoc fryzjera może być więc nieoceniona. Nikt nie spodziewa się od niego diagnozy, wystarczy, by zwrócił uwagę na wybrzuszenia skóry, brodawki, czy pieprzyki i podpowiedział wizytę u lekarza specjalisty.
Rutynowe sprawdzanie skóry głowy ma być prowadzone we wszystkich salonach fryzjerskich w Wielkiej Brytanii. Pierwsze kursy dla fryzjerów odbyły się w Nottingham City Hospital.