Młody pianista, leciwy dyrygent, jedna z najsłynniejszych sal świata i bodaj najlepsza orkiestra. Rafał Blechacz nagrał koncerty Chopina pod batutą Jerzego Semkowa w amsterdamskim Concertgebouw z towarzyszeniem tamtejszej Orkiestry Królewskiej.
A jednak ze wszystkich elementów tej układanki najlepiej wypada młody polski pianista. Orkiestra brzmi rutynowo. Semkow koncepcji koncertów nie ma, stara się prowadzić te niedoskonałe dzieła z możliwą płynnością. Natomiast Blechacz czuje się w obu koncertach jak ryba w wodzie. Błyszczy, ale nie daje się ponieść entuzjazmowi. Słuchając tych utworów, warto pamiętać, że są dziełami bardzo młodego Chopina. Dojrzali pianiści miewają z nimi kłopoty. Młodość Blechacza jest w tym repertuarze atutem.
Deutsche Grammophon