Chociaż na wakacjach, a zwłaszcza na wakacjach z dziećmi chcemy słońce, piasek i ciepłe dni, pogoda lubi płatać figle. Jak przygotować się na kaprysy pogody, gdy jesteśmy na wakacjach z dziećmi, a te siedzą znudzone w domu lub hotelu i trzeci dzień z rzędu wyglądają przez okno, za którym leje rzęsisty deszcz? Oto kilka podpowiedzi.
Wybierając się na wakacje z dziećmi możemy zarezerwować sobie pokój w pięknym hotelu, zaplanować zwiedzanie najciekawszych atrakcji, ale pogody wykupić ani zamówić się nie da. Nawet w miejscach, w których agent biura turystycznego gwarantuje doskonałą pogodę, mogą trafić się nam upały nie do zniesienia albo deszcz. W każdym przypadku nie bardzo mamy ochotę na jakiekolwiek aktywności na powietrzu.
A teraz wyobraźmy sobie, że pada. Właściwie, o ile nie jest to ulewa, dlaczego mamy siedzieć w domu lub pokoju hotelowym? Zanim jednak wyruszymy na podbój okolicznych kałuż, pobawmy się w artystów. W Polsce dostępne są już płaszcze i kalosze, do których producenci dołączają specjalne, niezmywalne mazaki. Możemy nimi malować dowolne wzory i tym samym zaprojektować swój własny, niepowtarzalny płaszcz przeciwdeszczowy i parę oryginalnych kaloszy. Na tym nie koniec. Pojawiły się też u nas czarno-białe parasolki, które Wasze dzieci mogą pokolorować specjalnymi, wodoodpornymi flamastrami. W takim rynsztunku żaden deszcz nie jest już straszny, a świat od razu nabiera kolorów. Na zewnątrz możecie pobawić się z dziećmi w przeskakiwanie przez kałuże i łapanie kropel deszczu. Takie pozornie proste zabawy mogą okazać się jednymi z najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa. Potem warto rozgrzać się przy kubku ciepłej herbaty i pograć w karty lub gry planszowe.
Jeśli spędzacie wakacje z dziećmi na przykład na działce i lubicie grillowanie z rodziną, na którym Wasze dziecko zazwyczaj się nudzi, możecie kupić mu obrus do malowania. Gdy Wy będziecie zajęci rozmową, maluch odda się twórczemu zajęciu, a jego efekty będziecie mogli podziwiać podczas kolejnych rodzinnych posiłków do końca sezonu.
Z kolei upał to doskonały pretekst, by nie wychodzić z wody. Swoje najmłodsze pociechy oswajajcie z wodą stopniowo, zanurzając w niej małe ciało powolutku, bez gwałtownych ruchów, tak by maluch czuł się bezpiecznie. Ze starszymi możecie ponurkować, skakać przez fale, pograć w piłkę lub poćwiczyć technikę pływania.
Chłodniejsze, ale bezdeszczowe dni zarezerwujcie sobie na wycieczki. Może warto sprawdzić, co dzieje się w okolicy, zorganizować sobie pieszą wyprawę, pobawić się w podchody, odwiedzić muzeum, pokazać dzieciom ulubione zabawy z naszego dzieciństwa, a wieczorem zrobić ognisko. Proponujcie maluchom dużo zabaw ruchowych, ponieważ dziecko potrzebuje przestrzeni, by rozładować pokłady często tłumionej energii. I niezależnie od aury pamiętajcie, żeby zawsze zabierać ze sobą dobry humor, bo najważniejsza jest pogoda ducha.
Artykuł we współpracy z