1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Felietony
  4. >
  5. Inni ludzie: o stresie

Inni ludzie: o stresie

Monika Sobień-Górska i Jacek Dubois (For. Krzysztof Opaliński)
Monika Sobień-Górska i Jacek Dubois (For. Krzysztof Opaliński)

Moja przyjaciółka od miesięcy skarży się na problemy ze snem. Od lekarza usłyszała, że żadne leki na dłuższą metę nie pomogą. Musi się mniej stresować. Inna od roku przy wsparciu dietetyka próbuje poradzić sobie z nadwagą, finalnie też padło zdanie, że uregulowanie diety nic nie da, jeśli nie obniży poziomu stresu, w którym żyje. Większość moich znajomych wyznaje, że wspomaga się antydepresantami, bo nie daje rady z powodu napadów stresu i lęku. W Europie szeroko pojęty stres jest najczęstszym powodem wypisywania zwolnień lekarskich, a 72 proc. dorosłych Amerykanów przyznaje, że codziennie żyje w dużym stresie. Myślę, że u Polaków nie jest lepiej.
Trafiłaś na najlepszego specjalistę w tej dziedzinie. To znaczy nie na specjalistę od radzenia sobie ze stresem, tylko od stresowania się. Siedzę właśnie nad listą rzeczy, które mam zrobić przed urlopem, i jestem spocony z przerażenia. Wiem, że wszystkiego nie zrobię i porządkuję tę listę, przesuwając na jej koniec sprawy, o których wiem, że za niedopełnienie terminu nie zostanę zamordowany.

Ale to nie jest radzenie sobie ze stresem, tylko doraźne gaszenie pożaru.
To prawda. Żeby poradzić sobie ze stresem, trzeba potrafić do niego nie doprowadzać, a tu jestem bezradny. Co ma zrobić pracoholik taki jak ja? Biorę sobie na głowę wszystko, o co mnie poproszą, bo lubię to robić, a potem się okazuje, że nie mam możliwości się z tego wywiązać albo robię to kosztem własnego zdrowia.

Co masz zrobić? Zacznij się leczyć. A równoległe biegaj. Podobno najlepszym lekarstwem na stres jest aktywność fizyczna. Są setki badań, a nawet metaanalizy, które dowodzą, że trening aerobowy, przyspieszający tętno, czyli na przykład bieganie, wpływa na poprawę koncentracji, przeciwdziała starzeniu się mózgu i realnie obniża poziom kortyzolu we krwi. Podobno wystarczy biegać trzy razy w tygodniu po 45 minut. Kilka miesięcy i zauważymy realną zmianę. Ja tego doświadczyłam.
Sport pozwala odreagować, masz rację. Problem w tym, że kiedy jestem w tym największym stresie, to spraw przygniatających mam tyle, że nie ma już czasu na sport. Mnie na stres teoretycznie pomaga właściwie wszystko, co odłącza myślenie, bo to mózg ma wypocząć. Idealny jest sen, tylko w stresie ciężko zasnąć. Skuteczny jest alkohol, ale on pozostawia skutki uboczne. Mogą być też kino, seks, spacer. Słowem wszystko, co odetnie działanie głowy.

Tylko to nic nie da, jeśli następnego dnia znów wpuszczasz do życia te same stresory. Nie ma cudownego leku, suplementu, czarodziejskiego zaklęcia na jodze i medytacji, po których nie będziesz co dwa tygodnie w stanie przedzawałowym, jeśli nie zmienisz swojego stylu życia i najzwyczajniej nie zwolnisz. Tak naprawdę mamy to, na co się godzimy, a najczęściej sami dociskamy pedał gazu do podłogi, bo narzucamy sobie nierealne standardy, żeby przypadkiem ktoś nie pomyślał, że nie mamy wystarczająco zajebistego życia. A później dziwimy się, że organizm wysiada.
Wiem, trzeba przyjmować tyle zadań, ile możemy wykonać bez szkód dla organizmu. Tylko ja tu sam sobie nie ufam, bo odmawianie tego, co się lubi, jest bardzo trudne. Nowe zadania są jak afrodyzjaki i odmawiać nie jest tak łatwo jak obiecywać.

Pamiętaj też, że stres nie wynika tylko z nadmiaru obowiązków. Wielkim generatorem stresu są toksyczni ludzie. Jeśli nie wyczyścimy ich z otoczenia, wywołają najgorszy możliwy poziom stresu, czyli stres utajony, który jest zarzewiem wielu poważnych chorób autoimmunologicznych. Jeśli więc czujesz się stale zestresowany, radzę też przyjrzeć się, kto Cię otacza na co dzień i co to z Tobą robi.
Tu akurat jestem stuprocentowo bezwzględny i wszystkich takich eliminuję ze swojego otoczenia. Nie pozwalam się pożerać emocjonalnie i nikogo sam w ten sposób nie maltretuję.

I takie wyluzowanie szanuję.

Monika Sobień-Górska, dziennikarka, scenarzystka, autorka książek z gatunku literatury faktu. Założycielka magazynu WeMen.pl. O życiu może rozmawiać godzinami. Na przykład z Jackiem Dubois.

Jacek Dubois, adwokat specjalizujący się w prawie karnym. Po godzinach pisze książki, felietony i przyjaźni się z Moniką.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze