1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Felietony
  4. >
  5. Do poduszki: trzymałem węża w garści

Do poduszki: trzymałem węża w garści

Tomasz Jastrun (Fot. Krzysztof Opaliński)
Tomasz Jastrun (Fot. Krzysztof Opaliński)
Książka Andrzeja Bieńkowskiego to literacki dokument opisujący świat, który ma na sobie jeszcze piętno dawnej pańszczyzny, gdy chłopi byli niewolnikami.

Andrzej Bieńkowski to świetny malarz, człowiek wielkiej pasji, zbieracz i dokumentalista dawnej wiejskiej muzyki, znamy się od kilkudziesięciu lat. Pasja do muzyki ludowej zaowocowała w malarstwie artysty. Jeden z jego ludowych obrazów wisi teraz w moim domu, grają na nim wiejscy muzykanci. Książka Bieńkowskiego pod intrygującym tytułem „Trzymałem węża w garści” to niezwykły portret polskiej wsi, tej dawnej i obecnej. Autor opisuje ją poprzez portrety muzyków, przez pryzmat swoich badań. Ma drewniany domek na mazowieckiej wsi, nazywa ją W., bo trochę boi się gniewu opisanych mieszkańców. Książka jest świetnie pisana, oto próba stylu autora, opis wiejskiego sklepu, gdy wszystko było na kartki: „Na ladzie królował ogromny biust, a za nią jego właścicielka, pani Jasielska, senna, sympatyczna i sprzedająca po uważaniu, jak kogoś nie lubiła lub miała zły dzień, to nie sprzedawała. Przyciągało to i podniecało klientów ze mną włącznie. Szliśmy tam jak do salonu gry w Monte Carlo – wygram – nie wygram, sprzeda – nie sprzeda?”. I jakie świetne określenie alkoholika: „twarz odmawia mu posłuszeństwa”.

Kiedy autor osiedlił się na wsi, była zabita dechami, teraz ucywilizowała się na dobre i na złe. Bieńkowski najpierw zbierał muzykę w okolicy, potem coraz szerzej, a do niedawna jeździł nawet na Białoruś. Książka aż kipi od humoru, jest mozaiką niezwykłych anegdot, ale też są w niej jakaś groza tej wsi, alkoholizm, brutalność, nawet okrucieństwo, czary i gusła. To wszystko było żywe jeszcze w latach 70. i 80., teraz wieś jest w trakcie rewolucyjnej zmiany, ale skrawki dawnego myślenia nadal w niej żyją. To literacki dokument opisujący świat, który ma na sobie jeszcze piętno dawnej pańszczyzny, gdy chłopi byli niewolnikami, co zapisane zostało w duszy kolejnych pokoleń.

Notuje: „Ciągle mnie zdumiewa ten odradzający się antysemityzm, który jest kompletną abstrakcją, a jednocześnie czymś utrwalonym wielowiekową tradycją”. Ale właśnie w tej dawnej wsi żyła niezwykła muzyka ludowa, niedostrzegana przez miasto i nierejestrowa, grana bez nut, więc zanikała. Andrzej rozpoczął swoje szalone badania na progu jej unicestwienia, chwytał i rejestrował, co jeszcze dało się ocalić. W miejsce prawdziwej muzyki weszło, niestety, disco polo. Więc od początku te badania miały często charakter archeologiczny, z dziur w czasie wyciągał staruszków, byli już zardzewiali, od pół wieku nie grali, ale kiedy nalało im się wódki, brali do rąk zakurzone instrumenty i muzykowali jak za dawnych czasów. Bieńkowski to nagrywał i opisywał. W tej muzyce badacz odnalazł skrzypków geniuszy i wielką sztukę, równoległą do klasycznej muzyki. Andrzej należy do ludzi wielkiej pasji, taka pasja przenosi góry. Sam pisze o sobie: „Na własny użytek stworzyłem pojęcie etnografii totalnej, czyli połączenie i wzajemne przenikanie się nagrań audio, filmów, fotografii, książek, audycji radiowych, zapisków terenowych i malarstwa, a wszystko to poświęcone muzyce wiejskiej. W takiej gorączce upłynęło mi ponad czterdzieści lat”. Książka Bieńkowskiego świetnie uzupełnia książki o polskiej pańszczyźnie, o naszej dawnej wsi, które niedawno się ukazały i o których tu pisałem. Bieńkowski pokazuje, że chociaż dawny świat zapadł się w przeszłość, dawna wiara w duchy, trudne relacje sąsiedzkie, stosunek do świata, to wszystko w przekształconej postaci nadal jest w ludziach. To ta druga Polska, którą w miastach słabo rozumiemy, której preferencje i wybory często nas zaskakują. Opowieść o wiejskiej sztuce jest więc też opowieścią o Polsce, która znika, gęstej, kolorowej, czasami groźnej. Cieszę się, że książka jest nominowana do nagrody Nike.

Tomasz Jastrun, poeta, prozaik, krytyk literacki, czuły obserwator świata. Zawsze z książką obok poduszki.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze