1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Sztuka w obiektywie

Edward Hartwig „Portret studentki”, ok. 1955 (Fot. dzięki uprzejmości Muzeum Fotografii w Krakowie)
Edward Hartwig „Portret studentki”, ok. 1955 (Fot. dzięki uprzejmości Muzeum Fotografii w Krakowie)
Fotografik czy fotograf? Co kryje się za terminem „fotografika” i dlaczego dziś rzadko go używamy? Odpowiedzi na powyższe pytania znajdziecie na tej wyjątkowej wystawie.

Ponad 150 oryginalnych odbitek oraz twórcy tak istotni dla historii sztuki, jak: Zdzisław Beksiński, Zofia Rydet, Natalia LL czy Wojciech Zamecznik. Szczególne jest także miejsce, w którym można oglądać wystawę, bo krakowskie MuFo (łatwo zapadający w pamięć skrótowiec od Muzeum Fotografii) to jedyna w Polsce taka instytucja. „Zaczynam od obwieszczenia wszystkim, na najdalszy zasięg fali radiowej, że w Polsce istnieje, obok Grafiki, nowa sztuka, zwana Fotografiką!” – przemawiał na antenie Polskiego Radia w 1929 roku Jan Bułhak. Dwa lata wcześniej wprowadził ten nowy termin do języka polskiego. Chodziło mu o to, żeby podnieść fotografię do rangi sztuki. Odróżnić fotografików (czyli artystów) od fotografów – rzemieślników. Termin na przestrzeni kolejnych dekad różnie interpretowano, poszerzało się jego znaczenie i prace zebrane w MuFo dobrze to obrazują: poetyckie pejzaże Bułhaka, ekspresyjne portrety spadkobiercy jego idei Edwarda Hartwiga, kompozycje abstrakcyjne, eksperymentalne fotomontaże, plakaty, okładki płyt. Granicą czasową są tu późne lata 70., kiedy to fotografika przechodziła do historii (wyparło ją bardziej pojemne pojęcie fotografii artystycznej), przetrwała za to w nazwie istniejącego do dziś ZPAF: Związku Polskich Artystów Fotografików.

Wystawa „Fotografika. Fotografia artystyczna W Polsce 1927–1978” w MuFo w Krakowie trwa do 7 maja.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze