Brytyjski scenarzysta Steven Knight wraca do świata Charlesa Dickensa. W 2019 roku mogliśmy oglądać jego miniserial „Opowieść wigilijna”, a teraz przyszła pora na „Wielkie nadzieje”. W roli głównej – laureatka Oscara Olivia Colman.
Nowy miniserial „Wielkie nadzieje”, który od wczoraj możemy oglądać na platformie Disney+, to kolejna adaptacja powieści Charlesa Dickensa, za którą odpowiada Steven Knight, showrunner serialu „Peaky Blinders”, a także twórca takich tytułów, jak „Wschodnie obietnice”, „Tabu” czy „Spencer”. Scenarzysta od lat jest wielkim fanem Dickensa. Pierwsza z przygotowanych przez niego adaptacji książek brytyjskiego autora, trzyodcinkowa „Opowieść wigilijna”, miała premierę w 2019 roku. Teraz twórca postanowił wziąć na warsztat inną powieść. – Adaptowanie książek Dickensa to czysta przyjemność. Na kolejną ekranizację wybrałem „Wielkie nadzieje” nie tylko ze względu na ponadczasowych bohaterów, ale i na bardzo aktualną historię. To opowiedziana w pierwszej osobie historia awansu klasowego. Sam jestem synem kowala, więc podróż Pipa z kuźni do świata socjety jest mi bardzo bliska – mówi Steven Knight.
Olivia Colman i Fionn Whitehead w serialu „Wielkie nadzieje”(Fot. BEW Photo)
Do współpracy nad nowym serialem Knight zaprosił cenionych twórców kina, w tym m.in. Toma Hardy’ego i Ridleya Scotta, których zatrudnił jako producentów wykonawczych (aktor i reżyser współpracowali już wcześniej z Knightem przy wspomnianej wcześniej „Opowieści wigilijnej”). Główne role powierzył natomiast Olivii Colman, laureatce Oscara za występ w „Faworycie”, która zachwyca dosłownie w każdej kreacji aktorskiej i świetnie sprawdza się zarówno na dużym, jak i małym ekranie, a także Fionnowi Whiteheadowi, którego widzowie z pewnością dobrze znają z udziału w nagrodzonym trzema statuetkami Akademii Filmowej obrazie „Dunkierka”.
Serial „Wielkie nadzieje” to historia osieroconego Pipa, którego wychowuje siostra z mężem. Dorastający chłopak pracuje w kuźni, ale jednocześnie pragnie czegoś więcej w życiu. Zrządzenie losu stawia go przed tajemniczą i ekscentryczną panną Havisham i jej podopieczną Estellą, ukazując mu mroczny świat możliwości. To właśnie dzięki nim ociera się o życie całkowicie odmienne niż jego dotychczasowa codzienność. Pieniądze od anonimowego darczyńcy sprawiają bowiem, że chłopiec wyjeżdża do Londynu, aby zdobyć wykształcenie. Z czasem jednak zaczyna wstydzić się swojego pochodzenia. Pod wpływem wielkich oczekiwań Pip będzie musiał oszacować koszt nowego świata i sprawdzić, czy naprawdę uczyni to go człowiekiem, którym chce być.
Olivia Colman i Fionn Whitehead w serialu „Wielkie nadzieje”(Fot. BEW Photo)
W serialu „Wielkie nadzieje” w rolach głównych występują: laureatka Oscara Olivia Colman („The Crown”, „Faworyta”, „Córka”) jako panna Havisham, która w serialowej charakteryzacji jest niemal nie do poznania, oraz Fionn Whitehead („Dunkierka”) jako Pip. Oprócz Colman i Whiteheada w serialu „Wielkie nadzieje” zobaczyć możemy również: Ashley Thomas („Top Boy”), Johnny’ego Harrisa („Opowieść wigilijna”), Shalom Brune-Franklin („Turysta”), Hayley Squires („Z pamiętnika położnej”), Owena McDonnella („Obsesja Eve”), Trystana Gravelle’a („Władca Pierścieni: Pierścienie władzy”), Matta Berry’ego („Technicy-magicy”), Rudiego Dharmalingama („The Split”), Laurie Ogden („The Colour Room”) oraz Toma Sweeta („Dzieciństwo wodza”).
Steven Knight („Tabu”, „Peaky Blinders”, „Spencer”) czuwał nad projektem przede wszystkim jako autor scenariusza, ale też producent wykonawczy – na tym polu ponownie połączył siły m.in. z Tomem Hardym i Ridleyem Scottem, którzy już współpracowali z nim nad „Opowieścią wigilijną”. Wśród producentów znaleźli się również: Dean Baker, David W. Zucker, Kate Crowe, Tommy Bulfin i Mona Qureshi. Reżyseriami serialu są natomiast Brady Hood („Top Boy”) i Samira Radsi („Szpieg D’83”, „Doom Patrol”).
Serial „Wielkie nadzieje” liczy sobie sześć odcinków i dostępny jest na platformie Disney+. Zwiastun produkcji możecie obejrzeć poniżej.