1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. „Olive Kitteridge” – miniserial z Frances McDormand, przy którym popłyną ci łzy

„Olive Kitteridge” – miniserial z Frances McDormand, przy którym popłyną ci łzy

Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe)
Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe)
Nie jest to serial lekki i przyjemny. Raczej taki, przy którym co chwila przełykasz łzy wzruszenia. A rewelacyjna Frances McDormand w roli tytułowej Olive Kitteridge zachwyca już od pierwszej sceny.

Cztery godzinne odcinki, które opowiadają historię 25 lat życia nauczycielki z małego miasteczka i jej męża – farmaceuty. Każda scena seansu, choć pozornie o zwykłym życiu, niesie w sobie ogromny bagaż emocji i przeżyć. Tak autentycznych, że niemal odczuwalnych z perspektywy widza. A Frances McDormand jako Olive Kitteridge zasługuje na owacje na stojąco.

Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe) Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe)
Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe) Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe)

Jest surowa, cyniczna, do bólu bezpośrednia, nie znosi krytyki i ma twarde zasady. Mimo to w Olive Kitteridge jest coś, co sprawia, że nie sposób nie poczuć do niej sympatii. Być może za cięty humor i genialne riposty, a być może za dobre serce, które skrywa pod grubym pancerzem. Jej mąż Henry (Richard Jenkins) prowadzi lokalną aptekę i jest najbardziej ciepłym i życzliwym mężczyzną w miasteczku. Są jak ogień i woda. On darzy ją najczystszą miłością, choć ma jej w sobie tyle, że pragnie dzielić się nią nawet z nieznajomymi. A ona? Tutaj zaczynają się komplikacje, bo ich historia jest złożona, trudna i niejednoznaczna.

Choć miłość gra w serialu „Olive Kitteridge” ważną rolę, nie jest to historia tylko o niej. Podczas seansu widz jest świadkiem rodzinnych rewolucji i rozczarowań, wychowawczych trudów, nieszczęśliwych zbiegów okoliczności, złamanych serc, nieznośnej rutyny, traum przekazywanych z pokolenia na pokolenie i wreszcie starzenia się, które jest w całym serialu chyba najbardziej poruszające. Dodatkowo każda postać jest wspaniale niejednoznaczna i wnosi do całej historii potrzebne zamieszanie. To produkcja, która zostaje z widzem na dłużej i wręcz wymusza przemyślenia, które nie są z gatunku tych najlżejszych.

Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe) Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe)
Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe) Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe)
Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe) Kadr z serialu „Olive Kitteridge” (Fot. materiały prasowe)

Reżyserką „Olive Kitteridge” jest Lisa Cholodenko, a za scenariusz odpowiada zdobywczyni nagrody Emmy – Jane Anderson. Serial powstał na podstawie uhonorowanej Pulitzerem powieści Elisabeth Strout o tym samym tytule.

Serial „Olive Kitteridge” można oglądać online na platformach HBO Max, Play Now i Player.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze