Czy kino zawsze musi serwować widzom logiczny scenariusz i trzymającą w napięciu akcję? Oczywiście, że nie! Czasem wystarczy chwila radości, wzruszenie, czysta rozrywka. Takie właśnie są polskie komedie romantyczne. Oto zestawienie tytułów, do których zawsze chętnie wracamy, aby poprawić sobie humor.
Zestawienie „polskie komedie romantyczne” otwieramy filmem „Zakochani” z 2000 roku, który opowiada historię Zosi (Magdalena Cielecka) posiadającej niezwykły dar do rozkochiwania w sobie każdego mężczyzny. Wszyscy oni są gotowi porzucić dotychczasowe życie, aby tylko zdobyć jej serce. Gdy bohaterka spotyka na swojej drodze Mateusza (Bartosz Opania), sama zaczyna odkrywać, czym jest miłość i jak wielkie potrafi to być uczucie.
Jeśli jesteście fanami kultowego „Nigdy w życiu!”, „Dlaczego nie!” również powinno się wam spodobać. Za oba filmy odpowiada bowiem reżyser Ryszard Zatorski, który ewidentnie umie w polskie komedie romantyczne. Absolwentka ASP Małgosia (Anna Cieślak) marzy o pracy w agencji reklamowej. Zdobycie takiej posady nie jest jednak łatwe. Jej życie całkowicie się zmienia, gdy poznaje przystojnego Janka (Maciej Zakościelny), prezesa firmy, w której chce pracować.
„Kochaj i tańcz” to opowieść o tym, że aby odnaleźć prawdziwe szczęście, trzeba zawsze podążać za głosem serca, a taniec potrafi być najpiękniejszym wyrazem miłości. Poukładana życiowo początkująca dziennikarka spotyka fanatyka street dance marzącego o karierze na Broadway’u. To właśnie dzięki niemu dziewczyna zaczyna rozumieć, że dążąc do stabilizacji może przeoczyć coś bardzo ważnego. Takie polskie komedie romantyczne lubimy najbardziej!
Ian jest wziętym prawnikiem prestiżowej kancelarii w Kalifornii. Jego życie to jednak jedna wielka zabawa. Joanna (Agnieszka Grochowska) studiuje w Warszawie. Na wakacje wyjeżdża do Los Angeles, gdzie pracuje jako kelnerka. Bohaterowie spędzają razem noc. W efekcie zakochany Amerykanin wyrusza za dziewczyną do Polski. Jeśli lubicie polskie komedie romantyczne, koniecznie sięgnijcie po ten tytuł.
Lubicie polskie komedie romantyczne z gwiazdorską obsadą? W takim razie obejrzycie „Rozmowy nocą”. To komedia romantyczna o poszukiwaniu drugiej połówki i zabawny portret pokolenia singli z wielkiego miasta, którzy, wbrew powszechnej opinii, starają się z całych sił znaleźć swoją drugą połówkę pomarańczy. To także Pogodna i pełna optymizmu opowieść o ludziach stworzonych dla siebie, jednak poszukujących szczęścia na różne sposoby. W rolach głównych występują Magdalena Różdżka i Marcin Dorociński.
Polskie komedie romantyczne często pokazują trudy poszukiwania miłości. Takim tytułem jest „Serce nie sługa”, który jest także zabawnym spojrzeniem na współczesne związki. Gdy po kolejnej upojnej nocy Filip budzi się obok obcej dziewczyny, czuje, że chce zmienić swoje dotychczasowe życie. Przypomina więc swojej przyjaciółce Darii propozycję, jaką złożył jej lata temu: jeśli do trzydziestki nie będą w poważnych związkach, pobiorą się. To zmusi ich do refleksji: czy ich relacja to przyjaźń czy jednak kochanie?
Z racji, że zbliżają się święta, coraz więcej widzów sięga po polskie komedie romantyczne, których akcja osadzona jest w okresie bożonarodzeniowym. Klasyką gatunku jest seria filmowa „Listy do M.”, w której pogubieni życiowo bohaterowie odkrywają, że to, co ich spotkało, to właśnie miłość. W jeden, wyjątkowy dzień w roku, przekonują się, że przed miłością i świętami nie da się uciec. W rolach głównych występują m.in. Maciej Stuhr, Wojciech Malajkat, Piotr Adamczyk, Tomasz Karolak iAgnieszka Dygant.
Ania (Agnieszka Więdłocha) szuka idealnego mężczyzny na internetowych portalach randkowych. Gdy spotyka showmana Tomka (Maciej Stuhr), zachwycony niepoprawnym romantyzmem bohater proponuje jej, żeby została twarzą jego telewizyjnego show – ona będzie umawiać się na randki online, a on pokaże prawdziwą twarz facetów flirtujących w sieci i naiwność kobiet szukających tam ideału. Gdy Ania trafia na faceta swoich marzeń, Tomek musi ratować oglądalność programu i... własne uczucie do Ani.
Polskie komedie romantyczne, które łamią stereotypy? Takim tytułem jest przebój kinowy „Skołowani” z Michałem Czerneckim i Agnieszką Grochowską. Maks to niepoprawny kobieciarz i notoryczny kłamca. Gdy Anna bierze go za niepełnosprawnego, Maks brnie w kłamstwo, licząc na kolejny łatwy podryw. Anna ma jednak inny plan – przedstawia go swojej starszej siostrze, która porusza się na wózku. Niespodziewanie, cynicznie nastawionego do świata Maksa i pełną energii Julię zaczyna łączyć coś więcej.
Surowa inspektor (Aleksandra Domańska) ściga domniemanego oszusta podatkowego (Grzegorz Damięcki), który przez niefrasobliwość i dobre serce popadł w kłopoty podatkowe. Kiedy los „ściganego” wydaje się przesądzony, nieoczekiwanie i wbrew wszelkim regułom bohaterowie zakochują się w sobie. Uruchomi to ciąg komicznych wydarzeń, które odmienią życie bohaterów. On dla dobra sprawy może zostać facetem do towarzystwa, a ona – trafić do więzienia. Czy tak się stanie? Sprawdźcie sami.