1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. 3 filmy, które warto zobaczyć jeszcze przed świętami

3 filmy, które warto zobaczyć jeszcze przed świętami

„Klub cudownych kobiet” (Fot. materiały prasowe)
„Klub cudownych kobiet” (Fot. materiały prasowe)
„Klub cudownych kobiet” i „Sen o okapi” to filmy z nurtu good-feel movies. Żeby jednak nie było za słodko proponujemy wam jeszcze trochę mocniejszych wrażeń i thtiller „Superposition”.

„Klub cudownych kobiet” – gdzie obejrzeć? O czym opowiada film?

Ach, ta Maggie Smith! 88-letnia gwiazda potwierdza tu swoją aktorską klasę, już dla niej samej warto obejrzeć „Klub cudownych kobiet”. Ale i Laura Linney (serial „Ozark”) i Katy Bates („Misery”) dzielnie dotrzymują jej kroku. Są lata 60. W parafii robotniczej dzielnicy Dublina ogłoszono konkurs talentów. Główną nagrodą są bilety na wycieczkę do miejsca cudów – Lourdes, pod eskortą księdza. Bilety trafiają w ręce zżytych ze sobą sąsiadek, ale dołączy do nich ktoś niemile widziany. Osoba, która wróciła do ich dzielnicy po latach i przypomina o bolesnej przeszłości. Klub cudownych kobiet to film między innymi o tym, że cuda się zdarzają. Choć niekoniecznie akurat te, których wyczekujemy.

„Superposition” – film 2023. O czym jest ten duński thriller?

Zastanawiacie się czasem, jakby to było popatrzeć na siebie z boku, wysłuchać tego, co mamy do powiedzenia jako osoba postronna? Czy dzięki temu można zyskać do siebie odpowiedni dystans i zastanowić się, o co nam tak naprawdę chodzi? A może bylibyśmy sobą potwornie rozczarowani czy nawet przerażeni? Taką fantazję rozwijają twórcy przewrotnego duńskiego thrillera „Superposition”. Z nurtu tych, które równie dobrze można odczytywać dosłownie, co czysto metaforycznie. W ramach eksperymentu para z synkiem decyduje się spędzić rok w domu w leśnej głuszy. Próbując zażegnać małżeński kryzys i odnaleźć siebie. I odnajdą, tylko czy na pewno o to im chodziło? A wszystko zaczyna się od dnia, kiedy ich syn na chwilę gubi się w lesie, a potem staje się jakiś nieswój i twierdzi, że to nie oni są jego rodzicami.

„Sen o okapi” – good-feel movie

Potrzebujecie się podnieść na duchu? Sięgnijcie po „Sen o okapi”, ekranizację poczytnej powieści niemieckiej pisarki Mariany Leky, bo to historia z nurtu good-feel movies. Tytułowe okapi pojawia się w snach Selmy za każdym razem, kiedy któryś z jej sąsiadów, mieszkańców niewielkiej miejscowości, ma umrzeć. Na ludzi pada wtedy blady strach, załatwiają naprędce niezałatwione sprawy, wyznają skrywane uczucia, spełniają pragnienia. W Selmie kocha się miejscowy optyk, poznajemy też jej wnuczkę Luise, która niańczy gigantycznego psa swojej babci. Jest i nieustraszony chłopiec Frederik, najlepszy przyjaciel Luise. Tymczasem Selma znowu ma, o zgrozo, proroczy sen.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze