Fani Francisa Forda Coppoli czekali na ten moment przeszło dekadę. Już za chwilę cały świat zobaczy kosztujące 120 milionów dolarów widowisko „Megalopolis”, którym słynny twórca wraca do gry po niespełna dekadzie przerwy.
Już za kilka dni w Cannes zadebiutuje „Megalopolis”, czyli jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku. Pierwszy pokaz filmu, do którego Francis Ford Coppola napisał scenariusz jeszcze w latach 80., odbył się w Hollywood i był przeznaczony przede wszystkim dla dystrybutorów. Co wiemy na temat finalnego efektu opus magnum twórcy? Jak na razie niewiele, ale znamy za to treść ulotki, którą otrzymał każdy z widzów pokazu.
„Przyjaciele, te słowa już wcześniej ode mnie słyszeliście: wierzę w Amerykę. Jeśli mogę pozostawić Was z jedną myślą po obejrzeniu mojego filmu, brzmiałaby ona tak: założyciele naszego państwa pożyczyli konstytucję, prawo rzymskie i senat, aby stworzyć swój rewolucyjny rząd bez króla. Historia Ameryki nie wydarzyłaby się ani nie zakończyła powodzeniem, gdyby nie klasyczne nauki, które jej przewodziły” – napisał twórca. Fabuła filmu, podobnie jak ta wiadomość, zapowiada zatem spory rozmach. Co ciekawe, Coppoli tak mocno zależało na realizacji filmu, że sam wyłożył na niego 120 milionów dolarów.
„Megalopolis” to epicka opowieść o ambicjach politycznych rozgrywająca się w utopijnej wersji Nowego Jorku – zwanej w filmie Nowym Rzymem. Gdy miasto zostaje doszczętnie zniszczone w wyniku katastrofy, dochodzi do starcia dwóch wizji odbudowy nowego miasta. Odbudowę za pomocą odnawialnych materiałów forsuje idealistyczny architekt, natomiast stojący po drugiej stronie barykady pragmatyczny burmistrz chce dokonać tego, nasilając korupcyjne praktyki i bogacąc się kosztem klasy niższej. Całość opowiedziana jest przy użyciu wielu odniesień do Rzymu w czasach upadku republiki i narodzin cesarstwa. W obsadzie znaleźli się natomiast m.in.: Adam Driver, Forest Whitaker, Giancarlo Esposito, Jon Voight, Aubrey Plaza, Jason Schwartzman i Dustin Hoffman.
Pierwszy zwiastun „Megalopolis”: czy opłacało się czekać?
Pierwszy zwiastun „Megalopolis” właśnie trafił do sieci. Wcześniej mogliśmy już podziwiać intrygujący 90-sekundowy fragment, w którym postać Adama Drivera balansuje na krawędzi dachu drapacza chmur. Klip ukazuje tytułowe Megalopolis jako mroczne, pogrążone w ciemnościach miasto, które rozjaśniają tylko neony i ciepłe światła przybytków, w których bawi się miejscowa śmietanka. Dynamiczny montaż i dopracowane ujęcia zwiastują imponujące wizualnie widowisko, w którym zobaczymy m.in. fragmenty ulicznych protestów, pojedynki na ringu i na sceny kręcone pod wodą. Krótko mówiąc: będzie się działo.
Światowa premiera „Megalopolis” odbędzie się w czwartek 16 maja w ramach konkursu głównego 77. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes.