1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Dokąd prowadzi nas osądzanie innych? O filmie „Monster” Hirokazu Koreedy rozmawiają Grażyna Torbicka i Martyna Harland

Dokąd prowadzi nas osądzanie innych? O filmie „Monster” Hirokazu Koreedy rozmawiają Grażyna Torbicka i Martyna Harland

„Monster” Hirokazu Koreedy przypomina, że nasz punkt widzenia wcale nie musi odzwierciedlać prawdy. Dopiero suma różnych spojrzeń i punktów widzenia powoduje, że jakoś do niej nam bliżej. (Fot. materiały prasowe Best Film)
„Monster” Hirokazu Koreedy przypomina, że nasz punkt widzenia wcale nie musi odzwierciedlać prawdy. Dopiero suma różnych spojrzeń i punktów widzenia powoduje, że jakoś do niej nam bliżej. (Fot. materiały prasowe Best Film)
U Hirokazu Koreedy nic nie jest takie, jak nam się wydaje – mówi Grażyna Torbicka w rozmowie z Martyną Harland. Co to oznacza w kontekście jego nowego filmu?

Co według ciebie jest największym potworem w nowym filmie Hirokazu Koreedy pt. „Monster”?
Grażyna Torbicka:
Myślę, że brak porozumienia między ludźmi, co zresztą często jest motywem kina Koreedy. Widać to także w filmach „Baby Broker” czy „Złodziejaszki”, o których rozmawiałyśmy w naszej rubryce, ale tym razem urasta do rangi tytułowego potwora. Na pozór wydaje się, że między bohaterami panują dobre relacje, łączy ich zdrowa wieź. Jest scena, w której matka próbuje wyjaśnić pewną niezręczną sytuację, do jakiej doszło w szkole między jej synem a nauczycielem. W rozmowie uczestniczy dyrektorka placówki, która wygląda na kompletnie oschłą, obojętną wobec tego, o czym mówi kobieta. Okazuje się jednak, że pozory mylą. I to też cecha charakterystyczna filmów Koreedy – nic nie jest takie, jak nam się wydaje.

W którym momencie zaczęłaś sobie uświadamiać, że może być jakieś drugie dno tej fabuły?
Początkowo obserwujemy sytuację z perspektywy matki, ale to się zmienia. Ta sama historia opowiedziana jest z trzech różnych punktów widzenia i zupełnie inaczej odbierana w zależności od narratora. Tym trudniej ocenić, gdzie naprawdę leży problem. Ta próba dotarcia do prawdy też może być swego rodzaju potworem... Bo czy jest jakaś jedna prawda?

„Monster” (Fot. materiały prasowe) „Monster” (Fot. materiały prasowe)

Ciekawe, że reżyser, znany z tak dużej umiejętności nieoceniania innych i spojrzenia na człowieka z wielu perspektyw, twierdzi, że wobec siebie jest raczej surowy i wymagający. Może właśnie dlatego tak mocno drąży ten temat w kinie?
I w ten sposób uczy się tolerancji wobec samego siebie... Ja najbardziej lubię jego film „Złodziejaszki”. Poznajemy w nim wielopokoleniową rodzinę, żyjąca w pełnej harmonii, biedną, ale bardzo szczęśliwą, budującą prawdziwe, szczere relacje. Jest w nich miejsce na szacunek, wsparcie, miłość. Tylko na koniec okazuje się, że łączy ich wszystko poza więzami krwi!

Na co twoim zdaniem wskazuje Hirokazu Koreeda jako największą przeszkodę w tworzeniu bliskich relacji z innymi ludźmi?
Moim zdaniem on nie wskazuje, a raczej nieustannie pyta, dlaczego to takie trudne. Mówi: „Spójrzmy na siebie, spróbujmy jakoś się w tym odnaleźć, być empatyczni, bo przecież warto postawić się w sytuacji drugiego człowieka. Czy tak trudno okazywać sobie miłość i uczucie albo zrezygnować czasami z siebie lub z czegoś swojego na rzecz drugiej osoby? Czy to tak duże poświęcenie? Może to normalne jak mycie zębów rano?”.

Tymczasem dzisiaj większość terapii zachęca nas do skupienia się przede wszystkim na sobie. To ma dać uwolnienie i spokój.

„Monster” (Fot. materiały prasowe) „Monster” (Fot. materiały prasowe)

A gdybyś miała wskazać moment, który najmocniej poruszył cię w tym filmie, to byłby to...
Najbardziej przemówiła do mnie scena pokazująca przyjaźń czy miłość chłopięcych bohaterów, którzy ukryli się przed ulewą w porzuconym wagonie – oni po prostu bardzo potrzebują siebie nawzajem, rozumieją się i czują się razem bezpieczni. Tymczasem do środka chcą się dostać rodzice. Silne strumienie deszczu niosące błoto i oberwane gałęzie drzew zalewają szyby wagonu. Obserwujemy, jak rodzice próbują przetrzeć te szyby, by zobaczyć, czy chłopcy są w środku, ale błoto to uniemożliwia. To bardzo symboliczny moment, do którego prowadzi cała filmowa opowieść.

W życiu każdej i każdego z nas są takie chwile, kiedy jesteśmy wreszcie gotowi, by zajrzeć w głąb problemu i chcemy przetrzeć taką symboliczną szybę, ale jest ryzyko, że za późno się na to zdecydowaliśmy.

W jaki sposób „Monster” może być dla nas wszystkich terapią? Moim zdaniem pokazuje, że prawda w życiu jest najpiękniejsza. Nawet jeśli jest niebezpieczna.
Dla kogo ten film mógłby być terapeutyczny? Pewnie dla tych, którym łatwo przychodzi osądzanie innych, bo zawsze warto chwilę zastanowić się przed wydaniem jakiegokolwiek sądu. Ten film przypomina, że nasz punkt widzenia wcale nie musi odzwierciedlać prawdy. Dopiero suma różnych spojrzeń i punktów widzenia powoduje, że jakoś do niej nam bliżej. Nawet jeśli dotyczy to nas samych. Warto uwzględniać opinie lub optykę innych, żeby zastanowić się, jacy jesteśmy. Wcale nie musimy być tacy, jak nam się wydaje.

„Monster” (Fot. materiały prasowe) „Monster” (Fot. materiały prasowe)

Ten film to także koordynacja procesu oddychania pomiędzy reżyserem a scenarzystą Sakamoto Yuji. Może jednak sztuka nie poddaje się zasadom demokracji, bo przyznam, że tęsknię za wyłącznym spojrzeniem Hirokazu Koreedy i za jego prawdą.
Myślę, że reżyserując film na podstawie scenariusza, którego sam nie napisał, Hirokazu Koreeda bardziej się odkrywa. Pokazuje inne oblicze. Jeśli robimy coś w pojedynkę, pokazujemy tylko to, co sami dostrzegamy albo co nam wygodnie pokazać. W duecie prawda ma dwa oblicza.

Grażyna Torbicka, dziennikarka, krytyk filmowy, dyrektor artystyczna Festiwalu Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi” w Kazimierzu Dolnym, w latach 1996–2016 autorka cyklu „Kocham Kino” TVP2.

Martyna Harland, autorka projektu Filmoterapia.pl, psycholożka, wykładowczyni Uniwersytetu SWPS, dziennikarka. Razem z Grażyną Torbicką współtworzyła program „Kocham Kino” TVP2.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze