1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Filmy, które pachną jak ostatnie dni lata. Te produkcje są pełne nostalgicznej magii

Filmy, które pachną jak ostatnie dni lata. Te produkcje są pełne nostalgicznej magii

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
Kiedy snują się już pierwsze nitki babiego lata, liście chrupią pod stopami, a słońce świeci złocistym blaskiem... warto wybrać seans, który oddaje tę nostalgiczną energię. Oto zestawienie filmów, które oddają bajkowy klimat ostatnich dni wakacji. Obejrzyjcie je, nim zacznie się jesień - ten ostatni, najpiękniejszy uśmiech roku.

„Przekleństwa niewinności” (1999)

Hanna Hall w filmie „Przekleństwa niewinności” (1999) Fot. materiały prasowe Paramount Pictures Hanna Hall w filmie „Przekleństwa niewinności” (1999) Fot. materiały prasowe Paramount Pictures

To jeden z pierwszych filmów Sofii Coppolli - i pierwszy, który ustanowił ją królową nostalgii i baśniowej atmosfery. „Przekleństwa niewinności” (The Virgin Suicides) to dramat psychologiczny z 1999 roku, oparty na powieści Jeffreya Eugenidesa. Opowiada historię pięciu dorastających sióstr Lisbon, które żyją pod ścisłą kontrolą konserwatywnych rodziców na sennych amerykańskich przedmieściach. Surowe wychowanie i izolacja od otoczenia uniemożliwia dziewczynkom normalne dorastanie, co sprawia, że czują się coraz bardziej samotne, co prowadzi do tragedii... Życie sióstr staje się przedmiotem fascynacji i obsesji wśród okolicznych chłopców, a ich historia – pokoleniową legendą; opowieścią o utraconej niewinności, której zrozumienie wydaje się niemożliwe.

Przez kadry filmu „Przekleństw niewinności” przebijają promienie upalnego słońca, otaczające postaci duszną mgłą letnich upałów i aurą tajemnicy. Coppola łączy w nim atmosferę sielanki z wszechobecnym poczuciem nieuchronnej tragedii, budując świat pełen melancholii, gdzie piękno i groza współistnieją w przedziwnej harmonii - tak typowych dla uczuć ostatnich dni lata.

Czytaj także: I Sofia Coppola stworzyła dziewczynę. Te kadry inspirowały całe rzesze dorastających widzek

„Tamte dni, tamte noce” (2017)

Timothée Chalamet w „Tamte dni, tamte noce”,  2017 (Fot. Sony Pictures Classics/BEW Photo) Timothée Chalamet w „Tamte dni, tamte noce”, 2017 (Fot. Sony Pictures Classics/BEW Photo)

Każdy z nas miał takie lato - w które zakochał się po raz pierwszy i w które tę miłość utracił. „Tamte dni, tamte noce” (Call Me by Your Name) to dramat romantyczny z 2017 roku w reżyserii Luki Guadagnino, opowiadający o nieszczęśliwym romansie siedemnastoletniego chłopca Elio i dwudziestoczteroletniego asystenta jego ojca.

Klimat filmu jest nasycony atmosferą włoskiego lata – pełnego ciepła, pięknych krajobrazów i zmysłowych doznań. To opowieść o intensywnych emocjach, które pozostają z człowiekiem na lata, a także o bólu, który nierzadko towarzyszy prawdziwej miłości. To nostalgiczna historia coming-of-age o odnalezieniu siebie poprzez drugą osobę, a także o nieuchronnym końcu każdej młodzieńczej idylli, kończąca się tak, jak kończy się każde, nawet najpiękniejsze lato.

„Bulion i inne namiętności” (2023)

Kadr z filmu „Bulion i inne namiętności”. Fot: Materiały prasowe Kadr z filmu „Bulion i inne namiętności”. Fot: Materiały prasowe

Piękny romans z pysznym jedzeniem w tle - to seans idealny na ostatnie tygodnie lata. W tym filmie namiętność ma smak potraw przygotowywanych z największą uważnością i jedzonych w towarzystwie ukochanej osoby. „Bulion i inne namiętności” to film wietnamsko-francuskiego reżysera Trầna Anh Hùnga, z Juliette Binoche i Benoît Magimelem w rolach głównych. Jak pisze producent filmu, jest to „połączenie romansu z poetyckim slow cinema”, co, powiedzmy szczerze, jest precyzyjnym opisem idylli późnosierpniowego popołudnia.

Na ten film możecie wybrać się do kina już w ten weekend - najlepiej w ciepły wieczór, wolnym spacerem, po aromatycznej kolacji...

„Wielki Gatsby” (2013)

Kadr z filmu „Wielki Gatsby”. Fot: Materiały prasowe Warner Bros Kadr z filmu „Wielki Gatsby”. Fot: Materiały prasowe Warner Bros

„Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, który nieustannie znosi nas w przeszłość...” - F. Scott Fitzgerald tą jedną frazą nie tylko kończy swoją powieść „Wielki Gatsby”, ale także otwiera przed nami jedną z najpiękniejszych, a zarazem najbardziej gorzkich opowieści o niespełnionej miłości.

Na przestrzeni lat podjęto kilka prób przeniesienia tej historii na ekran, ale to najnowsza adaptacja z 2013 roku, w reżyserii Baza Luhrmanna, z Carey Mulligan w roli Daisy Buchanan i Leonardo DiCaprio jako Jayem Gatsbym, uważana jest za najbardziej zachwycającą interpretację.

„Wielki Gatsby” jest opowieścią o miłości, obsesji i rozczarowaniu. Zielone światło na końcu pomostu, które nocami obserwował Gatsby, jest symbolem jego marzeń i nadziei, ale z każdym krokiem ku niemu uświadamia sobie, że marzenia te są coraz bardziej nieosiągalne. Trudno o bardziej melancholijną metaforę uciekającego czasu niż kolejne lato, które wymyka nam się z rąk...

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze