Jeśli jesteście „Team Aidan”, mamy dla was doskonałą wiadomość. Do sieci wyciekły zdjęcia z planu trzeciego sezonu serialu „I tak po prostu…”, które wyraźnie wskazują na to, że historia miłosna Carrie Bradshaw i Aidana Shawa jeszcze się nie skończyła.
Nie jest tajemnicą, że właśnie trwają zdjęcia do serialu „I tak po prostu…”, będącego kontynuacją uwielbianego przez miliony widzów na całym świecie „Seksu w wielkim mieście”. Nie jest tajemnicą również, że paparazzi bacznie śledzą ekipę filmową, chcąc odkryć tajemnice związane z fabułą, a my – nie przyznając się do tego publicznie – czekamy na ich doniesienia. I właśnie udało im się dojść do jednej z tajemnic, która z pewnością ucieszy wszystkich widzów kibicujących związkowi Carrie i Aidana.
Sarah Jessica Parker i John Corbett, czyli serialowi Carrie Bradshaw i Aidan Shaw, kilka dni temu zostali bowiem przyłapani przez fotografów podczas kręcenia scen do trzeciego sezonu serialu. Przechadzali się po ulicach Queens w Nowym Jorku, trzymając się za ręce i uśmiechając. Wyglądali na szczęśliwą parę, co może być niemałym zaskoczeniem dla miłośników serialu, biorąc pod uwagę finał drugiego sezonu, w którym Aidan poprosił Carrie o pięcioletnią przerwę w ich związku, by móc zająć się swoimi dziećmi w Wirginii.
Na planie można było również zobaczyć: Cynthię Nixon (Miranda), Kristin Davis (Charlotte) z Evanem Handlerem (Harry), Mario Cantone'a (Anthony) z Sebastiano Pigazzim (Giuseppe), Sarity Choudhury (Seema) i innych. Wszystkie postaci były ubrane na czarno, stąd fani wywnioskowali, że kręcono scenę pogrzebu. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia tego wątku fabuły.
Suspens związany z historią Carrie Bradshaw i Aidana Shaw z pewnością ucieszy wielu widzów z niecierpliwością wypatrujących kolejnego sezonu serialu. Na ten niestety będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, ponieważ trzeci sezon „I tak po prostu…” najprawdopodobniej trafi na platformę Max dopiero w 2025 roku. Przyczyną tak później daty premiery miały być trwające w zeszłym roku strajki scenarzystów i aktorów. Z tego samego powodu przesunięte zostały również daty premier kontynuacji innych hitów platformy, między innymi „Euforii”, „The Last Of Us” i „Białego Lotosu”. Na każdy z nich czekamy równie niecierpliwie!