1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Moda
  4. >
  5. Włosi w Armanim, Francuzi w haute couture. Igrzyska Olimpijskie w Paryżu już okrzyknięto najbardziej stylowymi w historii

Włosi w Armanim, Francuzi w haute couture. Igrzyska Olimpijskie w Paryżu już okrzyknięto najbardziej stylowymi w historii

Członkinie amerykańskiej kadry narodowej  na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w strojach zaprojektowanych przez Ralpha Laurena. (Fot. Joe Scarnici / Stringer/getty Images)
Członkinie amerykańskiej kadry narodowej na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w strojach zaprojektowanych przez Ralpha Laurena. (Fot. Joe Scarnici / Stringer/getty Images)
Ralph Lauren zdecydował się na perfekcyjne skrojone marynarki w kolorach amerykańskiej flagi. U Armaniego króluje niebieski w jego własnym odcieniu - „Armani blue”. Kenzo wraca do korzeni i pokazuje tradycyjne kimona, a Louis Vuitton zainspirowały stroje sportowe sprzed stu lat. Nie, to nie recenzja z Fashion Weeku. To zapowiedź tego, co zobaczymy podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Brzmi, jak pokaz mody? Tak, bo właśnie na to się zapowiada!

Jeszcze trzy dekady temu nikt nie zajmował się strojami, w których występują olimpijczycy. Wszystko zmieniło się, gdy na Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie japoński projektant Issey Miyake zaprojektował stroje dla reprezentacji Litwy. Miyake nie wziął za to pieniędzy – był to jego gest wsparcia dla kraju, który po rozpadzie Związku Radzieckiego po raz pierwszy startował na olimpiadzie pod własnymi barwami. Jego gest przeszedł do historii, podobnie jak stroje, które zaprojektował. Media na całym świecie chwaliły Japończyka za kreatywność. Wplótł on bowiem do projektów odzieży sportowej elementy litewskiej kultury. Pozytywny oddźwięk, z jakim spotkały się stroje litewskiej reprezentacji sprawił, że zarówno marki modowe, jak i sportowe federacje zaczęły dostrzegać we wspólnych działaniach potencjał.

Dzisiaj zdobycie kontraktu na projektowanie strojów dla olimpijczyków i paraolimpijczyków jest nie tylko kwestią prestiżu. To przede wszystkim gigantyczna, często międzynarodowa, promocja dla marek. W tym roku wśród oficjalnych partnerów narodowych reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu są i światowe domy mody z wieloletnią historią i młode marki. Oto pięć tych, dzięki którym nadchodzące igrzyska już teraz są okrzyknięte najbardziej stylowymi w historii.

Stroje reprezentacji Mongolii podbijają serca TikTokerów

Jeśli patrzeć na zainteresowanie w mediach społecznościowych, to w kategorii „najpiękniejsze stroje reprezentacji” Mongolia wygrywa z ogromną przewagą nad pozostałymi krajami. Gdy zaprezentowano je mediom w lipcu, TikTok dosłownie oszalał na ich punkcie.

Przepięknie zdobione tradycyjnymi metodami i wykonane z najwyższą dbałością o detale stroje, które reprezentanci tego kraju założą podczas ceremonii otwarcia i zamknięcia Igrzysk Olimpijskich są dziełem młodej marki Michel&Amazonka. Założona przez dwie siostry w mieście Ułan Bator, słynie z projektów, nawiązujących do tradycyjnych mongolskie sukni tyle, że w nowoczesnej odsłonie.

Zarówno kobiece, jak i męskie stroje, które zobaczymy w Paryżu, też są inspirowane ludowymi mongolskimi strojami. Są asymetryczne, przypominają kaftany z szerokimi rękawami, a do ich uszycia wykorzystano gruby biały jedwab i przewiewne, technologicznie zaawansowane sportowe tkaniny. Każdy egzemplarz powstawał ręcznie, przez ok. 20 godzin. To, co zachwyca najbardziej to bogate zdobienia złotymi nićmi. Wprawnie oko dostrzeże wśród nich mnóstwo symboli i mongolskich i nawiązujących do paryskiej olimpiady. Jest wśród nich m.in. wieża Eiffla, olimpijskie pierścienie, płomień olimpijski oraz Soyombo – symbol, który znajduje się na fladze Mongolii.

Włosi nie mogą się obejść bez Armaniego

- Poszukiwanie nowych rozwiązań dla strojów sportowców, które muszą łączyć elegancję z praktycznością, jest dla mnie zawsze ekscytującym wyzwaniem. Dla reprezentacji Włoch w Paryżu stworzyłem funkcjonalne, a jednocześnie stylowe ubrania, zaprojektowane tak, aby przyciągać wzrok i wspierać u naszych sportowców silne poczucie przynależności powiedział Giorgio Armani, którego marka EA7 Emporio Armani podczas prezentacji strojów dla reprezentacji Włoch, która odbyła się w Mediolanie. 89-letni projektant ubiera włoskich sportowców, startujących na olimpiadach od 2012 roku - nie jest więc to jego debiut.

Tegoroczna kolekcja ma na kołnierzykach koszulek polo nadrukowany początek hymnu narodowego Włoch, a cała kolekcja utrzymana jest w charakterystycznym kolorze „Armani blue”. Inspirowana strojami reprezentacji kapsułowa kolekcja jest już dostępna w wybranych butikach Emporio Armani oraz online, więc każdy może poczuć się jak olimpijczyk.

Amerykańscy sportowcy noszą klasykę od Ralpha Laurena

Kolory amerykańskiej flagi, klasyczne paski, color-blocking i mocny, sportowy design – wystarczy rzut oka na oficjalne stroje amerykańskiej reprezentacji na olimpiadę i paraolimpiadę w Paryżu, by wiedzieć, że stoi za nimi Ralph Lauren. Mistrz klasycznej elegancji już po raz dziewiąty projektuje stroje dla obydwu reprezentacji. „Inspirują nas wartości, które wykraczają ponad sport i które wykraczają ponad modę. To wartości, które mówią o równości, jedności i optymizmie – powiedział projektant.

Kolekcja Ralpha Laurena to hołd dla lokalnych rzemieślników. Wszystkie elementy strojów powstały w amerykańskich manufakturach. Nie zabrakło też wątku eko. Olimpijska wersja kultowej koszulki polo Ralpha Lauren po raz pierwszy została wyprodukowana z bawełny, która podlega recyklingowi w stu procentach i jest zaprojektowana tak, by z czasem wyglądać jeszcze lepiej niż na początku.

Kanada stawia na nowoczesność i inkluzywność

Specjalnie na tę okazję opracowano nowy rodzaj tkaniny. Każdy strój zaprojektowano w poszanowaniu dla różnorodności i inkluzywności - dzięki temu te same ubrania idealnie leżą zarówno na sportowcach pełnosprawnych, jak i tych z niepełnosprawnością, z których ponad połowa jeździ na wózku inwalidzkim. Uwzględniono też fakt to, że w tych samych warunkach pogodowych jednym będzie ciepło, a innym zimno. Dlatego uniformy zaprojektowano tak, by „dopasowywały” się do preferencji osoby, która je nosi – jest to możliwe dzięki specjalnemu systemowi warstw tkanin.

Tak supernowoczesne olimpijskie stroje mogła stworzyć tylko marka, która jest gigantem na rynku odzieży sportowej – Lululemon. Nie będzie przesadą, jeśli napiszemy, że absolutnie każdy detal został tu przemyślany, a stroje powstały po licznych konsultacjach ze sportowcami. Dostosowano je też do wymogów ceremonii, która odbędzie się w Paryżu.

Przykład? Uczestnikom nie wolno jest na nią wnosić żadnych toreb. Dla kanadyjskiej reprezentacji nie będzie to problemem. Ich stroje mają wbudowany system kieszeni, w których mogą schować, wszystko to, co będzie im potrzebne podczas przemarszu po Stade de France.

Francuzi? Oczywiście, że w haute couture

Igrzyska Olimpijskie to prawdziwe święto dla francuskich marek i domów mody. Złote, srebrne i brązowe medale powstają w pracowni Maison Chaumet – marki słynącej z produkcji luksusowej biżuterii i zegarków. Zwycięzcom podane będą na tacy, zaprojektowanej specjalnie na tę okazję przez Louis Vuitton. Ten dom mody ubierze też wolontariuszy, którzy będą podawać medale podczas ceremonii. Każdy zatrzyma swój strój (uszyty ze 100% ekologicznych materiałów i inspirowany strojami z olimpiady z 1924 roku, która także odbyła się w Paryżu), oprócz tego dostanie też kosmetyki Fenty Beauty – należącej do Rihanny marki, która niedawno została partnerem Igrzysk.

Judocy będą nosić kimona zaprojektowane przed KENZO, a lekkoatletów ubierze Le Coque Sportif. Najwięcej jednak przygotowań pochłonęło stworzenie strojów na uroczyste ceremonie otwarcia i zamknięcia. Uszycie eleganckich garniturów na miarę powierzono założonemu w 1895 roku paryskiemu domowi mody Berluti, który szył buty m.in. dla Andy’ego Warhola.

Nad stylizacjami czuwała jedna z topowych francuskich stylistek Carine Roitfeld. Przygotowaniom trudno odmówić rozmachu. Jak podał koncern LVMH, do którego należą marki, zanim finalnie wybrano dwa modele sneakersów, wydrukowano w 3D ponad 300 prototypów, uszycie 1500 strojów pochłonęło prawie 8 km tkanin, a gdyby połączyć wszystkie wykonane szwy, byłyby dłuższe niż dwie trasy olimpijskiego maratonu!

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze