Gwyneth Paltrow stworzyła aplikację do medytacji z otwartymi oczami. „Ta praktyka może zmienić świat” – mówi aktorka

Od 2008 roku Gwyneth Paltrow zarządza luksusową marką lifestyle'ową o nazwie Goop, która zaczynała jako biuletyn zawierający porady zdrowotne, a następnie przekształciła się w świetnie prosperującą firmę zajmującą się treściami wellness i sprzedającą wymyślne gadżety: od zalotek do rzęs w kolorze różowego złota po kaszmirowe swetry i świece o zapachu waginy. Dlaczego zatem teraz medytacja i technologia? – Świat jest teraz w bardzo trudnym miejscu i potrzebuje spokoju. Wszyscy powinniśmy poświęcić chwilę, aby połączyć się wewnętrznie z jakąkolwiek duchową rzeczą, w którą wierzymy – mówi Paltrow. – Jedynym sposobem na osiągnięcie postępu jako gatunek jest to, abyśmy pamiętali, że wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni, a ludzie są równi i wszyscy chcemy tego samego dla naszych dzieci i dla siebie. Myślę, że medytacja to szybki sposób na uzyskanie dostępu do tej jedności – dodaje aktorka.

– Długo nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak medytacja z otwartymi oczami. Wiedziałam tylko, że kiedy spaceruję po lesie, czuję, że mogę wejść w rodzaj stanu medytacyjnego, ale nie wiedziałam, że istnieje rzeczywista praktyka, którą można przy tym wykonywać. Robię to w tej chwili i nadal jestem w stanie formułować myśli i rozmawiać z tobą, ale jestem w stanie w pewnym sensie skorzystać ze swojego rezerwuaru spokoju – powiedziała Platrow, demonstrując tę ​​praktykę podczas wywiadu.

Moments of Space nie tylko uczy obecności w każdej sytuacji, ale też umożliwia użytkownikom interakcję ze światem podczas medytacji. O nowej aplikacji i swoich rytuałach medytacyjnych Paltrow opowiedziała w rozmowie z InStyle. – Żyjemy w kulturze, w której jesteśmy cały czas zalewani informacjami i musimy wykonywać wiele zadań jednocześnie, a dzięki medytacji z otwartymi oczami możemy właśnie to robić. Możesz być na spacerze, w metrze, na spotkaniu lub brać udział w rozmowie i medytować. Nie sądziłam, że to możliwe, dopóki nie spotkałam Kim [Kim Little, buddystki i programistki, z którą Paltrow nawiązała współpracę przy okazji tworzenia Moments of Space – przyp. red.].

Paltrow zaczęła swoją przygodę z medytacją, gdy miała 25 lat. W latach 90. na pierwsze zajęcia jogi zabrała ją sama Madonna. – Zaczęłam ćwiczyć asztangę jogę z Eddiem Sternem. Był niesamowitym nauczycielem i znawcą sanskrytu. Robiłam to przez wiele lat. Później nauczyłam się medytacji transcendentalnej, ale praktykowałam ją sporadycznie. Podczas pandemii mój mąż powiedział, że chce nauczyć się medytować. Teraz nigdy nie opuszcza medytacji i robimy to razem przez większość poranków. To miły rytuał – wyznała we wspomnianym wywiadzie.

Co takiego jest w medytacji z otwartymi oczami i jakie korzyści to przynosi? – Możliwość przebywania na łonie natury podczas medytacji – spacerowanie na zewnątrz ze słońcem, powietrzem i drzewami – mówi Paltrow. – To inny rodzaj medytacji niż siedzenie z zamkniętymi oczami. Pomaga mi syntetyzować świat zewnętrzny i mój świat wewnętrzny oraz porzucić rzeczy, które pojawiają się w zasięgu mojego wzroku. Pozostaję jednak bardzo obecna. Kiedy medytuję z zamkniętymi oczami, czasami mój umysł po prostu biegnie wszędzie. Otwarcie oczu pozwala się skupić. Możesz chodzić i medytować lub medytować, siedząc na krześle bądź na podłodze. Możesz to również robić, korzystając z Zoomu w pracy. O to właśnie chodzi. Możesz to zrobić gdziekolwiek i o każdej porze – dodaje.

Dzięki medytacji Paltrow zrozumiała, że w każdym z nas jest źródło pokoju i mądrości, do którego możemy mieć dostęp w każdej chwili. – Myślę, że zakryliśmy tę uniwersalną prawdę tak dużą ilością rzeczy, zajęć, złamanych serc i spraw materialnych, ale jeśli wrócimy do naszej istoty, odnajdziemy prawdziwy spokój i optymizm – mówi. Jak zatem znaleźć czas na taką medytację? Możemy, tak jak Gwyneth, po prostu włączyć ją do swoich porannych czynności. – Rutyny są dla mnie naprawdę ważne. Jeśli chcę robić coś codziennie, będę to robić niezależnie od tego, czy będą to ćwiczenia, czy cokolwiek innego. Takie mam podejście – dodaje. Z otwartymi oczami można jednak medytować dosłownie w każdej chwili.

Co ciekawe, aplikacja wykorzystuje sztuczną inteligencję, aby personalizować medytację każdego użytkownika niezależnie od tego, czy jego celem jest pozbycie się codziennych stresów, czy odblokowanie większej świadomości. – AI daje niesamowite możliwości personalizacji. Dzięki temu aplikacja wie, kim jesteś, czego potrzebujesz i kiedy tego potrzebujesz. Posiadanie trenera odnowy biologicznej opartego na sztucznej inteligencji, który zna cię lepiej niż ty sam, jest naprawdę ekscytujące. Możemy się go bać lub myśleć o sposobach wykorzystania go dla własnego doskonalenia i wzbogacenia.

Moments of Space jest jednak przede wszystkim częścią podróży Paltrow w stronę miłości do siebie. – W tym momencie życia naprawdę wiem, kim jestem. Zaprzyjaźniam się ze sobą i nie dbam o to, co myślą o mnie inni ludzie, ponieważ nie jest to dla mnie korzystne. Robię zatem wszystko, co mogę, aby wzmocnić swoją relację ze sobą – mówi 51-latka.

Aplikację Moments of Space można pobrać w sklepach Apple App Store i Google Play.