Sklepy i ulice przystrojone są girlandami migoczących światełek – to znak, że Święta tuż tuż. Wyciągamy z piwnicy ozdoby i stroiki, przetrząsamy książki kucharskie w poszukiwaniu przepisów na świąteczne ciasta i rozglądamy się za choinką. Tylko co pod nią położymy?
Chociaż półki w dużych sklepach uginają się pod ciężarem kolorowych zabawek dla dzieci, ich jakość i stopień kreatywności pozostawiają wiele do życzenia. Na szczęście w większych miastach coraz częściej organizowane są przedświąteczne jarmarki z polskim rękodziełem. Na takim jarmarku można znaleźć prawdziwe perełki dla dzieci (i nie tylko).
Popularnością cieszą się na nich zabawki ekologiczne: z drewna, tektury, bawełny organicznej, a nawet uszyte ze swetrów, których nikt nie nosił. Jeśli celujecie w drewniane zabawki, zawsze sprawdzą się wszelkiego typu klocki, sortery, wózki oraz bujaki. Te ostatnie mają coraz bardziej nowoczesny wygląd. Inspirowane są konikami na biegunach, ale ich kształt nie jest taki dosłowny, co pozostawia więcej miejsca dla dziecięcej wyobraźni. Niektóre modele fotelików-bujaków przypominają wręcz rzeźby. Ich niekonwencjonalna forma ma swoje zalety – gdy maluch wyrośnie z takiego bujaka, zamiast wynosić fotelik na strych, możemy go zostawić jako ciekawy element dekoracji.
Teraz coś dla dziewczynek. Polscy artyści szyją mnóstwo pięknych lalek, które w niczym nie przypominają tych różowych, płaczących i plastikowych. To lalki z bawełny bądź lnu, które też można przebierać i czesać. Różnica polega na tym, że mają one najczęściej burzę wełnianych włosów i ubranka, których nie powstydziłaby się niejedna paryżanka. Jeśli natomiast chcecie obdarować małą damę domkiem dla lalek, może to być zarówno domek z tektury do samodzielnego pomalowania, udekorowania i oklejenia lub jego bardziej wysublimowana wersja z drewna, z przesuwanymi okiennicami, wykończona naturalnym woskiem pszczelim.
Ręcznie szyte lale, misie i inne pluszaki, które wychodzą spod igły polskich projektantów, to zabawki z charakterem, które nie tylko towarzyszą dziecku w codziennych przygodach, ale pomagają również oswoić różne lęki, ból i niepewność. Jeśli chcecie, żeby Wasze dziecko samo zdecydowało o wyglądzie i charakterze pluszaka, możecie kupić mu wersję „zrób to sam”.
W świecie zabawek na dobre rozgościł się też filc. Na stronach z polskim rękodziełem znajdziecie na przykład podusię w kształcie korpulentnej przytulanki, do której pomysłowy artysta przywiązał worek z cyferkami i znakami matematycznymi do nauki liczenia, lub filcową poduszkę do zabaw w kółko i krzyżyk, a nawet zestaw do gry w klasy i filcowe nowalijki do kuchennych eksperymentów. Dla tych, którzy nie przepadają za filcem, są zestawy zrobione na szydełku.
Coraz popularniejsze są różnego rodzaju fartuszki, co oznacza, że rodzice coraz chętniej angażują dzieci w codzienne domowe czynności. Nowością na polskim rynku jest na przykład biały fartuszek z konturami rysunków, do którego dołączone są pastele – taki fartuch możecie potem wspólnie pomalować, a następnie wystawiać go na różne próby podczas kulinarnych zmagań.
Jeśli wciąż nie możecie się zdecydować, poszukajcie puzzli – zarówno polskie, jak i zagraniczne firmy proponują oryginalną grafikę i nietypowe formaty, zatem reszta zależy wyłącznie od Waszego budżetu i poczucia estetyki.
Jeśli w Waszej okolicy nie ma świątecznego jarmarku, zajrzyjcie na strony, które skupiają polskich artystów i projektantów. Tam na pewno znajdziecie inspirujące pomysły na prezenty, które nie muszą być wcale duże i drogie, za to ich twórcy wkładają w nie wiele serca.
Artykuł we współpracy z
Czytaj więcej o prezentach i zabawach dla dzieci