1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Pielęgnacja
  4. >
  5. Ciało bezwłose. Cała prawda o depilacji

Ciało bezwłose. Cała prawda o depilacji

(Fot. materiały prasowe)
(Fot. materiały prasowe)
To zastanawiające, dlaczego nadal tak brzydzą nas włosy na nogach czy pod pachami. Ludzie walczyli z nimi od starożytności, uważając owłosienie za „nieczyste”. Czarownicom przed spaleniem na stosie golono włosy wszędzie! Z logicznego punktu widzenia nie ma to żadnego sensu. Golenie jest uciążliwe, wosk czy laser raczej nieprzyjemne, a jednak znosimy te niedogodności w imię gładkiej skóry. Dlaczego? Jak ułatwić sobie życie?

Artykuł pochodzi z miesięcznika „Zwierciadło” 9/2025.

Czytam właśnie książkę „Jak być renesansową kobietą” Jill Burke. Autorka pisze o historii pielęgnacji, fryzur, diet i makijażu. Z jednej strony jest to fascynujące, bo pokazuje, że wygląd od zawsze był formą ekspresji osobowości i krokiem ku wolności. Z drugiej strony po raz kolejny uświadomiłam sobie, że kanony urody są kulturowo narzucone. Podlegamy im świadomie lub nieświadomie. Piękno może być opresyjne lub wyzwalające. A dużą rolę odegrało w tym lustro. „Przed XVI wiekiem ludziom trudno było zobaczyć samych siebie z zewnątrz, tak jak widzieli ich inni. W rzeczywistości pełnowymiarowe lustro to klasyczny renesansowy wynalazek – w moim przekonaniu równie charakterystyczny dla tego okresu jak prasa drukarska, atlas czy pistolet. W 1507 roku Antonio i Domenico del Gallo uzyskali patent na produkcję luster z prawdziwego kryształowego szkła na wyspie Murano nieopodal Wenecji – w miejscu, które do dziś słynie z działalności wybitnych szklarzy. Wcześniej wytwarzano płaskie lustra z polerowanego metalu.

Pomyślmy zatem, jak wstrząsającym, uczącym pokory, zaskakującym i zabawnym doświadczeniem musiało być zobaczenie po raz pierwszy swojego odbicia w czystej, płaskiej powierzchni pełnowymiarowego lustra”, pisze Jill Burke. Lustro pozwalało nie tylko zobaczyć dokładnie swoją twarz, sylwetkę, ale też zajrzeć w miejsca, które pozostawały wcześniej ukryte.

Czytaj także: Zaopiekuj się czule swoimi zmarszczkami!

Owłosienie a siła nieczysta

W północnowłoskim mieście Como, położonym malowniczo u podnóża Alp nad ogromnym jeziorem, w 1485 roku spalono 41 kobiet oskarżonych o czary. Wcześniej ogolono im całe ciała. O co chodzi z tymi włosami? Depilacja od wieków pozostaje czymś więcej niż tylko zabiegiem higienicznym. Przez całe stulecia była znakiem statusu, kulturowym rytuałem, deklaracją kobiecości lub dowodem podporządkowania się ideałowi piękna. Pierwsze ślady depilacji odnajdujemy już w starożytnym Egipcie, gdzie gładka skóra była wyznacznikiem cywilizowanego człowieka. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni usuwali owłosienie z całego ciała (również z głowy) ze względów higienicznych, ale też estetycznych. Kleopatra stosowała pastę z miodu i cukru – metodę znaną dziś jako sugaring. Egipcjanki korzystały także z ostrych muszelek, brzytew z brązu czy naturalnych żywic. W starożytnej Grecji i Rzymie również ceniono gładkość ciała. Kobiety usuwały owłosienie pumeksem lub depilowały woskiem. Owłosienie uchodziło za nieestetyczne i barbarzyńskie, gładkie ciało było symbolem wyrafinowania i klasy.

Plastry woskowe do depilacji twarzy GLÖD SOPHIE ELISE, 16 szt./45 zł (lyco.com); Łagodny krem do kompleksowej depilacji twarzy i ciała EVELINE COSMETICS, 175 ml/13,99 zł (eveline.pl); Krem do depilacji skóry wrażliwej Satine depilation DELIA, 100 ml/13 zł (notino.pl); Wegański krem do depilacji ciała Sensual JOANNA, 100 g /11,99 zł (hebe.pl); Wegański wosk do depilacji HANNE BANG, 360 g /39 zł (lyco.com) (Fot. materiały prasowe) Plastry woskowe do depilacji twarzy GLÖD SOPHIE ELISE, 16 szt./45 zł (lyco.com); Łagodny krem do kompleksowej depilacji twarzy i ciała EVELINE COSMETICS, 175 ml/13,99 zł (eveline.pl); Krem do depilacji skóry wrażliwej Satine depilation DELIA, 100 ml/13 zł (notino.pl); Wegański krem do depilacji ciała Sensual JOANNA, 100 g /11,99 zł (hebe.pl); Wegański wosk do depilacji HANNE BANG, 360 g /39 zł (lyco.com) (Fot. materiały prasowe)

W średniowieczu w Europie ciało stało się czymś wstydliwym, skrzętnie zasłanianym, więc depilacja zeszła na dalszy plan. Ale to nie znaczy, że całkowicie porzucono walkę z włosami. Kobiety na królewskich dworach goliły lub wyrywały włosy znad linii czoła, by je optycznie powiększyć – ponieważ wysokie czoło uznawano wówczas za oznakę szlachetności i piękna. Dobrze, że ta moda nie przetrwała do naszych czasów.

W renesansie temat depilacji powrócił. „Intrygujące jest to, że w latach 20. XVI wieku mężowie mogli prosić żony o usunię[1]cie owłosienia z okolic intymnych. W ciągu kolejnych trzech dekad oczekiwanie, by kobiety depilowały ciało, przeszło z niszy do głównego nurtu, przynajmniej we Włoszech”, pisze Jill Burke. Przepisy na preparaty do depilacji stawały się coraz bardziej popularne. Bazę tego środka stanowiła ruzma, pasta przez stulecia używana do usuwania owłosienia w różnych regionach arabskiego świata. Była to wysoce zasadowa mieszanka aurypigmentu (siarczku arsenu) i wapna palonego (tlenku wapna), która rozpuszczała włosy na podobnej zasadzie, co współczesne kremy. Można sobie wyobrazić, co mogła zrobić taka mieszanka za długo pozostawiona na skórze. Może dlatego w książce z 1557 roku kobiety zachęcano, by praktykowały depilację jedynie wtedy, „kiedy księżyca pocznie ubywać”. Po usunięciu owłosienia polecano natychmiast ukoić skórę zimnym olejkiem różanym lub fiołkowym.

Żrąca pasta to nie najbardziej szokujące rozwiązanie. W jednej z popularnych książek z tego okresu z poradami domowymi autor dzielił się z czytelniczkami pomysłem, by nowo narodzonym dziewczynkom przypalać skórę podgrzanym złotem, bo powstałe w wyniku tego zabiegu blizny uniemożliwiają pojawienie się owłosienia. Czego nie robi się dla urody…

Renesansowy kanon piękności przetrwał do dziś, wspierany przez koncerny branży kosmetycznej. Mówi się, że rok 1915 jest początkiem współczesnej ery depilacji. To wtedy ukazała się w czasopiśmie „Harper’s Bazaar” reklama z modelką w letniej sukience, bez włosów pod pachami. Fotografii i towarzyszył podpis: „Letnia sukienka i nowoczesny taniec wymuszają usunięcie zbędnych włosków”. Ogolone pachy stały się synonimem elegancji i nowoczesności.

W latach 40. wraz ze skracaniem się długości spódnic, depilacja nóg stała się standardem. A maszynki do golenia sprzedawały się jak szalone. Choć współczesność daje kobietom niemal nieograniczone możliwości wyboru metod depilacji, to nadal pozostaje pytanie, dlaczego ten temat budzi takie emocje – od obrzydzenia do uwielbienia ( jako symbolu wolności). Reklamy, media społecznościowe i popkultura konsekwentnie kreują obraz idealnie gładkiego ciała. Z kolei ruch #BodyPositive i #NoShave zachęca do akceptacji naturalnego owłosienia. Influencerki i gwiazdy pokazują na zdjęciach nieogolone pachy czy nogi, przekonując, że wybór należy tylko do nas. I rzeczywiście należy. Depilacja może być źródłem satysfakcji i komfortu – ale najlepiej, jeśli wynika ze świadomej decyzji, a nie z lęku przed odrzuceniem czy ośmieszeniem. A jeśli już usuwać włosy, to jak?

Sprężynka do depilacji twarzy TWEEZERMAN, 119 zł (lyco.com); Depilator IPL Peach 2 FOREO, 1999 zł (foreo.com); Wielorazowa maszynka do ciała z dwiema główkami w zestawie YOUR KAYA, 54,99 zł (yourkaya.pl); Skin i·expert IPL BRAUN, 1999 zł (mediaexper.pl); Maszynka do golenia GEISHA SHAVER, 125 zł (lyco.com); Ostrza GEISHA SHAVER, 5 szt./15 zł (lyco.com) (Fot. materiały prasowe) Sprężynka do depilacji twarzy TWEEZERMAN, 119 zł (lyco.com); Depilator IPL Peach 2 FOREO, 1999 zł (foreo.com); Wielorazowa maszynka do ciała z dwiema główkami w zestawie YOUR KAYA, 54,99 zł (yourkaya.pl); Skin i·expert IPL BRAUN, 1999 zł (mediaexper.pl); Maszynka do golenia GEISHA SHAVER, 125 zł (lyco.com); Ostrza GEISHA SHAVER, 5 szt./15 zł (lyco.com) (Fot. materiały prasowe)

Laser, wosk i inne przyjemności

„Laserowe usunięcie włosów z nóg to była najlepsza inwestycja, jaką zrobiłam w życiu”, powiedziała bez chwili wahania moja redakcyjna koleżanka. I całkowicie się z tym zgadzam. „Powszechnie uważa się, że celem działania lasera jest zniszczenie cebulki włosa. Nie do końca jest to prawda, ponieważ zniszczenie macierzy w cebulce włosa nie daje trwałych efektów. Celem wiązki laserowej są komórki macierzyste (ACS – adult stem cells), które znajdują się powyżej korzenia włosa. Żeby to się udało, skóra w danym miejscu musi zostać podgrzana do 70°C”, mówi ekspert medycyny estetycznej Sławomir Sobusiak. Tak, nie jest to przyjemne, ale nowoczesne lasery mają coraz lepsze systemy chłodzenia, więc naprawdę można to przetrwać. „Obecnie najlepsze efekty daje połączenie epilacji laserem, cztery, pięć zabiegów, a potem w zależności od potrzeb kontynuowanie epilacji urządzeniem IPL.

Żel do golenia EREDI ZUCCA, 250 ml/260 zł (moodscentbar.com); Soothe Superfine Body Oil, kojący olejek do ciała ARITHMØS, 100 ml/295 zł (rawpoznanska.pl); Ingrown Hair & Tone-Correcting Intimate Drops, lekkie serum na wrastające włoski KIEHL’S, 30 ml/ 149 zł (kiehls.pl); Aloesowy żel do twarzy i ciała SANTA MARIA NOVELLA, 250 ml/145 zł (moodscentbar.com); Pianka do golenia Fresh Coconut DEO DOC, 100 ml/54,60 zł (lyco.com) (Fot. materiały prasowe) Żel do golenia EREDI ZUCCA, 250 ml/260 zł (moodscentbar.com); Soothe Superfine Body Oil, kojący olejek do ciała ARITHMØS, 100 ml/295 zł (rawpoznanska.pl); Ingrown Hair & Tone-Correcting Intimate Drops, lekkie serum na wrastające włoski KIEHL’S, 30 ml/ 149 zł (kiehls.pl); Aloesowy żel do twarzy i ciała SANTA MARIA NOVELLA, 250 ml/145 zł (moodscentbar.com); Pianka do golenia Fresh Coconut DEO DOC, 100 ml/54,60 zł (lyco.com) (Fot. materiały prasowe)

Lasery Nd:YAG są bezpieczne dla ciemniejszych włosów i typów skóry, ale nie są tak skuteczne w przypadku jaśniejszych włosów. Lasery rubinowe i aleksandrytowe dobrze sprawdzają się w przypadku jaśniejszej karnacji, jednak uważa się, że nie nadają się do stosowania w przypadku ciemniejszej cery. Lasery diodowe są bezpieczne i skuteczne dla wszystkich typów skóry i większości rodzajów włosów”, mówi Sobusiak. I dodaje, że ważne jest, żeby przed pierwszą epilacją specjalista ocenił grubość i kolor włosów, żeby dobrze dobrać parametry zabiegowe. Warto więc umówić się na konsultację, bo na sam zabieg przychodzimy z ogoloną skórą. „Szacuje się, że spalone w czasie epilacji włosy wypadają z niej po 21 dniach, więc jeśli po czterech tygodniach czujemy, że włoski zaczynają odrastać, możemy umówić się na kolejny zabieg. Nie trzeba czekać zalecanych siedmiu tygodni”, radzi ekspert. Epilacja poza tym, że daje wolność od myślenia o włosach na długo (po roku zalecany jest zabieg przypominający) sprawia, że mieszki włosowe są mniej widoczne, a skóra przyjemnie gładka. Jedyną wadą epilacji pozostaje cena. Choć pakiety zabiegowe są coraz bardziej atrakcyjne, nadal jest to wydatek. Warto rozważyć domowy sprzęt IPL. Zawsze pozostaje też dobry, sprawdzony wosk. Jestem mu wierna, jeśli chodzi o strefę bikini. 20 minut i sprawa załatwiona. A że moja kosmetyczka cały czas mówi: „wdech i wydech”, gdy pociąga za plaster z woskiem, żartuję sobie, że jest to przy okazji darmowa sesja oddechowa.

Very Rose nawilżające mleczko do ciała NUXE, 400 ml/ok. 120 zł (superpharm.pl); Prebiotic After Shave & Wax Gel, nawilżający, zmiękczający i kojący żel po goleniu ELLEN, 50 ml/65 zł (lyco.com); The Ultimate Shave Gel żel do golenia ESTRID, 200 ml/25 zł (lyco.com); Ingrown hair pad, płatki złuszczające na wrastające włoski SEPHORA, 65 szt./38,90 zł (sephora.pl); Oleokrem do zadań specjalnych multiregenerujący IDEE DERM, 50 ml/29,79 zł (sklep.ideepharm.pl) (Fot. materiały prasowe) Very Rose nawilżające mleczko do ciała NUXE, 400 ml/ok. 120 zł (superpharm.pl); Prebiotic After Shave & Wax Gel, nawilżający, zmiękczający i kojący żel po goleniu ELLEN, 50 ml/65 zł (lyco.com); The Ultimate Shave Gel żel do golenia ESTRID, 200 ml/25 zł (lyco.com); Ingrown hair pad, płatki złuszczające na wrastające włoski SEPHORA, 65 szt./38,90 zł (sephora.pl); Oleokrem do zadań specjalnych multiregenerujący IDEE DERM, 50 ml/29,79 zł (sklep.ideepharm.pl) (Fot. materiały prasowe)

Pielęgnacja przed i po

Po epilacji czy wosku w pielęgnacji i ukojeniu skóry sprawdza się żel z aloesu. Warto też nosić luźną odzież, żeby nie pocierać skóry i dodatkowo jej nie podrażniać. A jeśli masz problem z wrastającymi włoskami, dobrze pamiętać o regularnych pilingach lub szczotkowaniu ciała. To pomaga złuszczać naskórek i wydostać się martwym włoskom na zewnątrz. Skuteczne są też preparaty z mocznikiem lub niskim stężeniem kwasów AHA /BHA. Jeśli golisz włosy, używaj ostrej żyletki i spróbuj golenia z włosem zamiast pod włos.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE