Dla jednych eleganckie i wyrafinowane, dla innych nadal są uosobieniem wszystkiego, co efekciarskie i tandetne. Być może właśnie dlatego lamparcie nadruki są obecnie jednym z najbardziej rozchwytywanych wzorów w modzie.
Kiedy zeszłej wiosny w drugim obiegu kupiłam spodnie o luźnym kroju z nadrukiem w cętki, z miejsca stały się one moim ulubionym elementem garderoby na wszelkie okazje. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że tak samo dobrze komponują się z luźną szarą bluzą dresową i białymi płóciennymi trampkami, elegancką czarną lnianą tuniką, wizytową białą koszulą i krótką kurtką w militarnym stylu. Przypomniało mi się wtedy, że już kilka lat temu Jenna Lyons, projektantka mody, ikona stylu i wieloletnia dyrektor kreatywna amerykańskiej marki J Crew, głosiła, że jej zdaniem lamparci wzór (tak brzmi uniwersalne określenie na wszystkie nadruki dużych kotów, w tym geparda, ocelota i jaguara) jest neutralny, przez co, tak samo jak czerń, biel, beż i granat, pasuje do wszystkiego. Coś musi być na rzeczy, skoro najważniejsze domy mody, od Diora po Céline, oraz popularne firmy odzieżowe kolejny już sezon z rzędu decydują się na umieszczenie w kolekcjach akurat tego wzoru. W zeszłym roku projektanci marki Marc Cain uczynili cętki jedynym motywem przewodnim jubileuszowej kolekcji zaprezentowanej z okazji 50. urodzin niemieckiej firmy. Lamparcie nadruki już dawno temu stały się podstawowym wzorem kultowej skandynawskiej marki Ganni, a jej dyrektor kreatywna Ditte Reffstrup porównała je do klasycznej małej czarnej.
Roberto Cavalli Resort Lato-wiosna 2023. (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)
Jo Weldon, autorka wydanej w 2018 roku książki „Fierce: The History of Leopard Print”, zdefiniowała nadruk jako „wzór, który pomaga zwierzętom wtopić się w otoczenie, a ludziom się wyróżnić”. Właśnie po to cętki trafiły do mody w XVIII wieku. Nadruki na luksusowych francuskich jedwabiach imitujących egzotyczne futra miały świadczyć o wysokim statusie noszących, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Popularyzacja druku na tkaninie sprawiła, że od początku XX wieku motyw lamparta na stałe zagościł w garderobie gwiazd Hollywood i bywalczyń europejskich salonów, takich jak Carole Lombard i Josephine Baker, która spacerowała z ulubionym gepardem Chiquitą na smyczy wysadzanej diamentami.
Josephine Baker pozuje razem ze swoim gepardem Chiquitą, początek lat 30. XX wieku. (Fot. Getty Images)
W latach 40. i 50. XX wieku lamparcie nadruki pojawiały się na damskiej bieliźnie i dwuczęściowych strojach kąpielowych. Prezentowały je głównie modelki pin-up, przez co cętki zaczęły kojarzyć się z frywolnością i erotyzmem.
Co ciekawe, w tym samym czasie nadruki dzikich kotów wkroczyły w świat haute couture. Christian Dior, pod wpływem swojej muzy i współpracowniczki Mitzah „Mizza” Bricard, w debiutanckiej kolekcji „New Look” z 1947 roku pokazał garderobę z lamparcim wzorem.
„Aby nosić panterkę, trzeba mieć pewien rodzaj kobiecości, który jest nieco wyrafinowany. Jeśli jesteś uczciwa i słodka, nie noś tego” – miał powiedzieć kiedyś projektant. W kolekcji Prefall 2021 obecna dyrektor kreatywna francuskiego domu mody, Maria Grazia Chiuri powraca do tej historii i projektuje współczesną wersję ikonicznego żakietu „Bar” Diora ozdobionego właśnie ulubionym wzorem Bricard.
Międzynarodowy sukces kolekcji „New Look” sprawił, że cętki stały się synonimem elegancji oraz wyrafinowania i od tamtej pory zaczęły pojawiać się regularnie w kolekcjach najważniejszych projektantów drugiej połowy XX wieku, zastosowali je m.in.: Yves Saint Laurent, Pierre Balmain, Hubert de Givenchy. W 1962 roku pierwsza dama Stanów Zjednoczonych Jackie Kennedy podczas podróży do Indii została sfotografowana w płaszczu z naturalnej skóry lamparta projektu Olega Cassiniego. Doprowadziło to do ogromnego wzrostu popytu na futra dzikich kotów, co podobno wywołało u projektanta ogromne poczucie winy. W podobnych płaszczach widziano potem arystokratki (królową Elżbietę II, księżniczkę Iranu Sorajję Esfandijari Bachtijari) oraz gwiazdy kina (Elizabeth Taylor, Ginę Lollobrigidę). Pochodzące z klasy robotniczej miłośniczki stylu Jackie sięgały po lamparcie sztuczne futerka.
Królowa Elżbieta II, 1962 rok; Elizabeth Taylor, 1963 rok; Jackie Kennedy, 1962 rok. (Fot. Getty Images)
W latach 60. XX wieku panterka nabrała zupełnie nowych znaczeń. Podczas gdy w wyższych sferach nadal kojarzyła się z władzą, bogactwem i luksusem, młodzi hipisi utożsamiali ją z niezależnością, przygodą i wolnym duchem, a dla członków subkultury punk cętki stały się symbolem buntu i odrzucenia norm społecznych. „Panterkowy wzór wyrażał wszystko, co było antysystemowe, dzikie, bezpośrednie i anarchiczne” – pisała w wydanej w 2018 roku książce „Leopard Fashion’s Most Powerful Print” znana brytyjska dziennikarka mody Hilary Alexander.
Joan Collins jako Alexis Colby w serialu „Dynastia”. (Fot. Aaron Spelling Prods/Courtesy Everett Collection)
Płaszcze, koszule i dodatki w cętki celowo stały się ważnym elementem stylu największych gwiazd muzyki, m.in. członków zespołu Sex Pistols, Keitha Richardsa, Iggy’ego Popa, Kurta Cobaina, a także Debbie Harry, Alison Mosshart, Madonny czy Amy Winehouse.
Simon John Ritchie, lepiej znany jako Sid Vicious, basista punkrockowego zespołu Sex Pistols, 1977 r. (Fot. Adrian Boot/urbanimage.tv)
Na początku lat 90. lamparcie wzory powróciły na paryskie wybiegi. W 1991 roku Azzedine Alaïa przygotował pokaz, który przeszedł do historii mody: na wybiegu pojawiły się supermodelki Naomi Campbell, Linda Evangelista i Christy Turlington ubrane w cętki od stóp do głów. W kolejnych latach lamparcie wzory stały się znakiem rozpoznawczym estetyki takich projektantów jak Gianni Versace, duet Dolce & Gabbana i Roberto Cavalli.
Dolce & Gabbana wiosna-lato 2024. (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)
Kobieta uosabiająca ducha tych włoskich marek to silna, pewna siebie i świadoma swojej seksualności femme fatale. Mniej więcej w tym samym czasie za sprawą zespołu Spice Girls i głoszonego przez jego członkinie hasła „Girl Power” wzór w panterkę stał się symbolem feminizmu lat 90. Ponownie modne zaczęły być płaszcze w panterkę, które nosiły m.in. księżna Diana, ikona minimalizmu Carolyn Bessette-Kennedy oraz brytyjskie wielbicielki stylu vintage – Kate Moss i Sienna Miller.
Miu Miu jesień-zima 2020. Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)
„Przez cały XX wiek lampart był polaryzującym nadrukiem, którego znaczenie kształtowali zarówno ci, którzy go noszą, jak i ci, którzy go nie noszą. Nadruk w panterkę może być modny i drogi, może być kiczowaty i tandetny, może się wyróżniać i może być neutralny” – pisze na stronie Museum of Youth Culture dr Lauren Eglen z Uniwersytetu w Nottingham. I to właśnie czyni cętki najbardziej zaskakującym, różnorodnym i nieoczywistym wzorem, który nigdy nie wyjdzie z mody.