Po ostatkowych szaleństwach i karnawałowej rozpuście mój żołądek krzyczy: dość! Dość tłustości! Dość nadmiernej słodyczy! Dość! Dość! Dość! I choć pączków i chrustu mam wręcz po dziurki w nosie, to wcale nie oznacza, że rezygnuję z deserów, prawda? Zawsze gdy mam ochotę na coś kruchego, delikatnego i mało słodkiego, mój wybór pada na ten właśnie przepis.|Po ostatkowych szaleństwach i karnawałowej rozpuście mój żołądek krzyczy: dość! Dość tłustości! Dość nadmiernej słodyczy! Dość! Dość! Dość! I choć pączków i chrustu mam wręcz po dziurki w nosie, to wcale nie oznacza, że rezygnuję z deserów, prawda? Zawsze gdy mam ochotę na coś kruchego, delikatnego i mało słodkiego, mój wybór pada na ten właśnie przepis.|Po ostatkowych szaleństwach i karnawałowej rozpuście mój żołądek krzyczy: dość! Dość tłustości! Dość nadmiernej słodyczy! Dość! Dość! Dość! I choć pączków i chrustu mam wręcz po dziurki w nosie, to wcale nie oznacza, że rezygnuję z deserów, prawda? Zawsze gdy mam ochotę na coś kruchego, delikatnego i mało słodkiego, mój wybór pada na ten właśnie przepis.
Składniki
- Składniki na ok 40 sztuk:
- mąka pszenna 250g
- masło 250g
- twaróg śmietankowy 250g
- cukier z prawdziwą wanilią 1 opakowanie
- winne jabłka (polecam szarą renetę) 2 szt.
- cukier puder do posypania
Sposób przygotowania
- Mąkę przesiewamy na stolnicę. Dodajemy zimne masło, cukier waniliowy oraz twaróg i całość siekamy nożem. Szybko zagniatamy elastyczne ciasto.
- Formujemy z niego kulkę, zawijamy w folię spożywczą lub ściereczkę i wkładamy na pół godziny do lodówki.
- W tym czasie, obieramy jabłka ze skórki, dzielimy je na ćwiartki, pozbawiamy pestek i gniazd nasiennych. Każdą cząstkę kroimy w paseczki.
- Schłodzone ciasto dzielimy na 2 części. Każdą rozwałkowujemy na placek o grubości około 0,5 cm. Szklanką wycinamy w cieście kółka.
- Na środku każdego kładziemy kawałek jabłka, a brzegi zlepiamy, podobnie jak przy pierogach.
- Blachę wykładamy papierem do pieczenia i umieszczamy na niej nasze ciasteczka, zachowując między nimi niewielkie odstępy. Pieczemy 20-25 minut w temperaturze 200C. Studzimy. Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.