Dziś swoją oficjalną premierę ma najnowsza książka Rozkosznego, czyli Michała Korkosza – jednego z najpopularniejszych polskich blogerów kulinarnych. „Nowe Rozkoszne. Polskie przepisy, które ekscytują” to publikacja pełna polskiej kuchni odzwierciedlającej ducha naszych czasów. Jest więc lżej, zdrowej i szybciej, a przy tym z pełnią polskiego smaku rozumianego na nowo – globalnie. Publikujemy dwa przepisy z książki, które Rozkoszny wyselekcjonował specjalnie dla czytelniczek i czytelników „Zwierciadła”.
Przypalony brokuł z ciemnym sosem, cytrynowym majonezem i makiem (Fot. Magda Klimczak/daretocook.pl)
Najlepszym sposobem na przygotowanie brokułu jest jego przypalenie. Można na tym poprzestać, po prostu skrapiając go odrobiną soku z cytryny przed podaniem, ale jeszcze lepiej pójść o krok dalej i przekształcić brokuł w coś zupełnie wyjątkowego. W jednej z moich ulubionych warszawskich restauracji, „Źródle” – miejscu, które na nowo definiuje polską kuchnię – jadłem kiedyś brokuły podane z majonezem i dressingiem na bazie sosu sojowego. Ich smak był wyraźny i niespodziewany. Kiedy odtwarzałem to danie w domu, dodałem jeszcze mak. Kto by pomyślał, że brokuły mogą być tak uzależniająco przepyszne?
Składniki
4 porcje
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 1 łyżka cukru pudru,
- 80 g dobrego majonezu
- 1 łyżka soku z cytryny
- drobna sól morska,
- 500 g brokułów (1 duża lub dwie małe główki)
- 60 ml oliwy extra virgin,
- 3 łyżki maku
- świeżo zmielony czarny pieprz
Sposób przygotowania
Wymieszaj w miseczce sos sojowy, ocet, cukier puder i 3 łyżki wody, by zrobić „sos o piątym smaku”.
W drugiej miseczce połącz majonez z sokiem z cytryny i posól do smaku.
Odetnij łodygę brokułu, rozdziel różyczki i przekrój każdą wzdłuż na pół.
Na dużej patelni rozgrzej olej na średnim ogniu. Rozłóż na niej różyczki brokułów przeciętą stroną do dołu i smaż 2-3 minuty,
aż miejscami poczernieją. Bardzo ostrożnie wlej na patelnię
120 ml wody i gotuj, aż odparuje. Brokuły powinny być osmalone i przyjemnie chrupiące (nie całkiem miękkie przy nakłuwaniu widelcem).
Przełóż brokuły na półmisek. Polej „sosem o piątym smaku”, a obok podaj cytrynowy majonez. Posyp makiem, dopraw pieprzem i podawaj.
(Fot. Magda Klimczak/daretocook.pl)
(Fot. Magda Klimczak/daretocook.pl)
Pieczone bakłażany w glazurze śliwkowej z fetą, czarnuszką
i mnóstwem orzeszków (Fot. Magda Klimczak/daretocook.pl)
To jedno z tych dań, które będzie wzbudzało „ochy i achy” przy stole. Konsystencja pieczonego bakłażana jest jedwabista i rozpływa się w ustach, natomiast śliwkowa glazura i orzeszki pachnące czarnuszką chrupią i kontrastują z nim swoim aromatycznym smakiem.
Składniki
4 porcje
- 4 małe bakłażany (około 900 kg)
- drobna sól morska
- 80 ml oleju rzepakowego
Glazura śliwkowa
- 2½ łyżki powideł śliwkowych
- 2½ łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki octu jabłkowego
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżecza kuminu
- 1 papryczka chipotle (z puszki lub suszona, drobno posiekana)
- 3 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
- 100 g mieszanki ulubionych orzechów i ziaren (orzechów włoskich, laskowych, migdałów, pistacji, pestek dyni czy słonecznika)
-
1 łyżka czarnuszki
- 150 g fety
Sposób przygotowania
Rozgrzej piekarnik do 220°C. Blachę wyłóż papierem
do pieczenia.
Bakłażany przekrój na pół i z grubsza natnij ich wnętrze w kratkę o głębokości ½ cm. Sowicie posól i przełóż na ręcznik papierowy rozcięciem do dołu. Odstaw je na 20 minut, aby puściły wodę.
Przełóż bakłażany na blachę. Dopraw solą i obtocz w oleju. Piecz rozcięciem do dołu, aż zmiękną, około 20 minut.
W międzyczasie przygotuj glazurę. Powidła wymieszaj z sosem sojowym, octem, miodem, kuminem, wędzoną papryką i czosnkiem.
Odwróć podpieczone bakłażany. Posmaruj każdą połówkę 1 łyżką glazury. Piecz, aż glazura lekko się skarmelizuje, około 10 minut.
Kiedy bakłażan się dopieka, na mocno rozgrzanej patelni upraż mieszankę orzechów. Wymieszaj ją z czarnuszką i ¼ łyżeczki soli morskiej.
Bakłażany ułóż na dużym talerzu, posyp fetą oraz orzeszkami i podawaj!
Rada: Jeśli nie możesz dostać papryczki chipotle, zastąp
ją ½ łyżeczki wędzonej papryki.
Polecamy: Michał Korkosz, „Nowe rozkoszne. Polskie przepisy, które ekscytują”, Wydawnictwo Buchmann (Fot. materiały prasowe)