Każdy idzie przez życie, szukając szczęścia, wiadomo. Jak to najczęściej wygląda? Żeby osiągnąć cel, czyli być zadowolonym z życia, pozbawiamy się odczuwania przyjemności.
Istnieje przekonanie, że osiągnięcie sukcesu oznacza szczęście. W jego imię i po to, żeby doświadczyć pełni życia, osiągamy coraz więcej, coraz bardziej się staramy, coraz aktywniej działamy. Jeśli w końcu zarobię wystarczająco dużo pieniędzy, awansuje na wyższe stanowisko, zamieszkam w wymarzonym domu - będę szczęśliwy - takie mamy przekonanie.
Co ujawniają badania? Odniesiony sukces połączony jest z odczuwaniem zadowolenia w życiu. Czyli bardziej skuteczni w niektórych dziedzinach życia ludzie, wydają się szczęśliwsi. Bardziej wnikliwa analiza odpowiedzi ankietowanych zmienia już ten pogląd. Bo zadowoleni z życia, chcą więcej i to pragnienie przeszkadza już w cieszeniu się życiem tu i teraz. Z badań wynika, że ci, którzy czują się najszczęśliwsi, mają satysfakcjonujące relacje z ludźmi i realizują swoje pasje. Mniej szczęśliwsi natomiast mają lepsze dochody, wykształcenie, pozycję w życiu społecznym.
Powstaje pytanie? Co jest sukcesem, który przynosi radość? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi? Dla niektórych sukces jest związany z zarabianiem pieniędzy i prestiżem. Dla innych polega on na służbie innym i byciu w znaczących i pozytywnych relacjach. Nasz poziom zadowolenia w tych różnych dziedzinach życia może mieć wpływ na nasze działania.
Jeśli nie jestem w pełni zadowolony z życia i chce więcej osiągnąć, jest to dobra motywacja, żeby więcej zarabiać i skuteczniej wspinać się po szczeblach kariery. Jednakże, jeśli chodzi o związki z ludźmi, chcąc więcej, możemy spowodować poważne problemy, skupiając się na negatywnych cechach w partnerze i w ogóle relacjach.
Zatem definicja szczęścia zależy od naszych celów i aspiracji. Jeśli pragnę głębokiego związku, ważne jest, aby zatrzymać się w życiu i odpuścić kontrolę w sferze uczuć, żeby niezadowolenie z życia nie odbiło się negatywnie na relacjach. Jeśli moje pragnienia dotyczą bogactwa i wpływów zawodowych mój brak szczęścia zmotywuje mnie w dążeniu do postępu.
Badania opracował Joe Wilner, trener, psycholog i pisarz. Certyfikowany instruktor medytacji przez American Institute of Health Professionals Care (AIHC) oraz certyfikowany coach życia Compass Global Group. Prowadzi szkolenia i coaching, aby pomóc ludziom w obniżeniu poziomu stresu i lęku oraz stres i zwiększyć pozytywne doświadczenia emocjonalne.