Kręgi wsparcia są popularne zwłaszcza wśród kobiet, choć istnieją również podobne grupy wsparcia dla mężczyzn. Ostatnio w Poznaniu powstał wyjątkowy męski krąg. To miejsce, w którym mężczyźni mogą szukać ukojenia po śmierci bliskiej osoby.
Przeżywanie żałoby to wieloetapowy proces, który wymaga czasu i akceptacji pojawiających się sukcesywnie emocji. Mężczyźni, od których często wymaga się radzenia sobie w trudnej sytuacji przysłowiowego „wzięcia się w garść”, mogą mieć trudność, aby przeżyć ten czas świadomie i znaleźć przestrzeń na to, aby się sobą zaopiekować. Mając świadomość tego problemu, Fundacja Panda Team im. Michałka Tarachowicza stworzyła w Poznaniu krąg żałoby dla mężczyzn.
– Temat zdrowia psychicznego mężczyzn nadal stanowi tabu. Z własnego doświadczenia wiem, że mało jest wsparcia kierowanego do mężczyzn – mówi Filip Tarachowicz, prezes fundacji i prowadzący kręgi żałoby. – Dlatego właśnie w fundacji postanowiliśmy otworzyć krąg dla mężczyzn w żałobie. Chcemy stworzyć przestrzeń, w której nie boimy się żadnych emocji, w której można być sobą. Będzie to wspólnota, w której każdy zostanie wysłuchany. Wszystko po to, aby dać sobie nawzajem siłę.
Udział w kręgu, jak podkreśla prezes fundacji i prowadzący kręgi żałoby, nie jest terapią i nie zastąpi kontaktu ze specjalistą, choć oczywiście może działać kojąco i uwalniająco. W spotkaniu kręgu mogą wziąć udział pełnoletni mężczyźni w żałobie po śmierci bliskiej osoby – żony, partnerki, partnera, dziecka, przyjaciela, przyjaciółki, brata, siostry, mamy, taty i każdej innej ważnej w życiu osoby.
Krąg prowadzi Filip Tarachowicz, prezes fundacji, pracujący na co dzień z osobami w żałobie. On sam doświadczył wszystkich etapów przechodzenia żałoby po śmierci czteroletniego synka, który zmarł na nowotwór mózgu.