1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Menopauza
  4. >
  5. Menopauza i alkohol – 5 powodów, dla których warto rozstać się z procentami raz na zawsze

Menopauza i alkohol – 5 powodów, dla których warto rozstać się z procentami raz na zawsze

Alkohol zaostrza objawy menopauzy. (Fot. JackF/Getty Images)
Alkohol zaostrza objawy menopauzy. (Fot. JackF/Getty Images)
Alkohol zaostrza objawy perimenopauzy i menopauzy, a co gorsza – przyspiesza proces starzenia się. Po czterdziestce najlepiej ograniczyć go do minimum, a najlepiej do zera.

Alkohol, a precyzyjnie mówiąc etanol, nie służy zdrowiu. Nikomu i w żadnych ilościach. Wiele osób stara się nie przyjmować tego do wiadomości, przynajmniej do czasu, kiedy organizm wyraźnie się nie zbuntuje. U kobiet następuje to zazwyczaj około czterdziestki. Wiele z nich, wchodząc w okres perimenopauzy, zauważa gorszą tolerancję na alkohol. Nawet niewielka ilość – kieliszek wina lub szklanka piwa – powoduje złe samopoczucie i wiele innych przykrych objawów. Odpowiadają za nie zmiany hormonalne związane z menopauzą.

Menopauza a gorsza tolerancja na alkohol – dlaczego tak się dzieje?

Pamiętajmy, że alkohol rozpuszcza się w wodzie. Tymczasem organizm kobiety ma, w porównaniu do organizmu mężczyzny, mniejszą zawartość wody, a większą zawartość tkanki tłuszczowej. W okresie menopauzy zawartość wody w organizmie kobiety dodatkowo maleje. Mają na to wpływ: spadek estrogenu, osłabienie zdolności tkanek do wiązania wody, zmniejszenie masy mięśniowej (jest zasobna w wodę) i zwiększenie tkanki tłuszczowej (tu z kolei jest mało wody). Na skutek uszczuplenia zapasów wody organizm kobiecy wchłania alkohol szybciej oraz w większej ilości. Można powiedzieć, że wraz z menopauzą, gdy pijemy zwyczajowo tyle samo, do krwiobiegu dostaje się większa dawka etanolu niż wcześniej.

5 powodów, dla których warto porzucić alkohol w perimenopauzie

  1. Zaburzenie metabolizmu estrogenów

Za pozbycie się alkoholu z organizmu odpowiada wątroba. Tam również jest metabolizowany estrogen. Kiedy pijesz, organizm przede wszystkim chce usunąć truciznę, tj. etanol, i nie zajmuje się estrogenem. Możesz w ten sposób wzmocnić przewagę estrogenów, która powoduje bóle głowy, drażliwość, tkliwość piersi i obfite menstruacje.

  1. Zwiększenie obrzęków i opuchnięć

Zmniejszona tolerancja na alkohol w czasie menopauzy może powodować, że twoja twarz będzie opuchnięta i uwidocznią się obrzęki pod oczami. Zauważysz też powiększony obwód brzucha, a pozbycie się tych objawów zazwyczaj będzie trwało dłużej niż dawniej.

  1. Pogorszenie jakości snu

Trudno znaleźć kobietę w okresie perimenopauzy, która nie uskarża się na problemy ze snem. Popularne jest przekonanie, że kieliszek wina pomaga szybciej zasnąć. I rzeczywiście tak jest, niestety dzieje się to kosztem jakości snu. Zapadniesz w sen szybciej, ale sen nie będzie głęboki i regenerujący. Następnego ranka możesz to przypłacić rozdrażnieniem, zmęczeniem i zmiennością nastrojów.

  1. Starzenie się skóry

Jedną z największych trosk kobiet dojrzałych (obok przyrostu masy ciała) jest pogorszenie się stanu cery. Kobiety desperacko poszukują najlepszych strategii na opóźnienie procesów starzenia się skóry. Tymczasem alkohol jest jednym z najbardziej agresywnych związków niszczących skórę. Picie dodatkowo ją wysusza, osłabia jej barierę ochronną, sprzyja stanom zapalnym.

  1. Osłabienie kości

W okolicach 40. roku życia proces utraty masy kostnej związany ze starzeniem się organizmu i spadkiem estrogenu zaczyna przyspieszać. Największa utrata masy kostnej ma miejsce na około rok przed menopauzą i przez kolejne trzy lata. Jedna na dwie kobiety po menopauzie będzie miała osteoporozę. Każda ilość alkoholu jest wyjątkowo niekorzystna dla kobiet w tym okresie, ponieważ ma wpływ na obniżenie gęstości kości.

Odstawiam alkohol raz na zawsze – w menopauzie to dobry ruch!

Wiele kobiet nie chce zauważyć tych zależności. Część z nich akceptuje gorsze samopoczucie i niekorzystny wygląd po alkoholu, a rezygnacja z picia jest dla nich trudna. Na szczęście są i takie, które porzucają nawyki, mając na względzie zdrowie, a czasem również swoją sylwetkę.

Współpracowałam kiedyś z kobietą przed pięćdziesiątką, która narzekała na duży brzuch pomimo prawidłowej masy ciała. Bezskutecznie szukała winowajcy: może to kawa z mlekiem? Podobno od tego jest duży brzuch, może lepiej czarna albo wcale? Może to laktoza? Nie, nie czuje się źle po produktach mlecznych, ale „mówi się”, że od laktozy jest duży brzuch. Może lepiej zrezygnować z owoców po południu? To też nic nie dało. Może zupełnie zrezygnować z owoców? A może post przerywany? Niektóre koleżanki sobie chwalą…

Przeanalizowałyśmy dokładnie jej dietę i styl życia. Okazało się, że co piątek spotykała się z przyjaciółką przy winie. W weekend czasami też wpadał dodatkowy drink, nie więcej niż 2 kieliszki…

Skracając opowieść – pomogły zupełne odstawienie alkoholu i większa ilość białka w diecie. Brzuch przestał być jak balon i pojawiła się ulga.

Czytaj także: Ile białka powinna jeść kobieta w menopauzie? Podpowiadamy, jak zwiększyć ilość białka w diecie

Jako dietetyczka, pracując z kobietami po czterdziestce, zawsze podkreślam niekorzystny wpływ alkoholu na przebieg transformacji menopauzalnej. Temat ten podjęłam również w mojej książce „Menopauza. Instrukcja obsługi”, w której dzielę się wiedzą na temat zdrowia i diety kobiet dojrzałych.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Menopauza. Instrukcja obsługi 
Autopromocja
Menopauza. Instrukcja obsługi  Anna Kopańczyk Zobacz ofertę promocyjną
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze