1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Uroda
  4. >
  5. Slow Beauty – trend dobry nie tylko dla skóry

Slow Beauty – trend dobry nie tylko dla skóry

Regularnie wykonywany automasaż z użyciem gadżetu takiego jak roller czy płytka gua sha pobudza krążenie i układ limfatyczny, niweluje obrzęk, zwłaszcza pod oczami, stymuluje naturalną produkcję kolagenu i przede wszystkim odpręża. (Fot. iStock)
Regularnie wykonywany automasaż z użyciem gadżetu takiego jak roller czy płytka gua sha pobudza krążenie i układ limfatyczny, niweluje obrzęk, zwłaszcza pod oczami, stymuluje naturalną produkcję kolagenu i przede wszystkim odpręża. (Fot. iStock)
Czy codzienna pielęgnacja może sprawić, że poczujemy się odrobinę lepiej? Zdecydowanie! Wystarczy zmienić podejście – postanowić, że od dziś nakładanie kremu staje się naszym rytuałem. 

Jednym z wyraźnych trendów w pielęgnacji, dbaniu o siebie i o swoje samopoczucie jest filozofia slow beauty. W planach na lepsze jutro, warto zwolnić, postawić na jakość i uważność – w każdym aspekcie życia. Również pod prysznicem oraz przed lustrem. Nasz dobrostan to suma codziennych wyborów, nawyków i postanowień.

Czy 5 minut to dużo? To zależy. Kiedy spieszymy się na pociąg, każda minuta staje się niezwykle cenna. Ale przecież nie codziennie jesteśmy w podróży. Dlaczego więc tak ciężko znaleźć nam kilka chwil na poranną medytację, relaksację albo masaż podczas nakładania porannego czy wieczornego kremu? Odpowiedź najczęściej jest bardzo prosta: bo taki jest nasz wybór.

Poranny pośpiech może rozkręcić spiralę stresu na cały dzień. Ale może być inaczej. Wystarczy zaplanować, że na przykład po przebudzeniu, zamiast sięgać po telefon i „bombardować się” od rana newsami, oddajemy się technikom medytacyjnym. Możemy też postanowić, że moment porannej pielęgnacji będzie czasem relaksu, naszą małą przyjemnością.

Namawiają do tego również marki kosmetyczne, które zachęcają do wykonywania masażu podczas aplikacji kosmetyków oraz wieczornego wyciszenia się w rytmie slow. Proponują też różnego rodzaju aplikatory i masażery, których zadaniem jest wzmacnianie działania oraz wrażeń zmysłowych ze stosowania kosmetyków.

Regularnie wykonywany automasaż z użyciem gadżetu takiego jak roller czy płytka gua sha pobudza krążenie i układ limfatyczny, niweluje obrzęk, zwłaszcza pod oczami, stymuluje naturalną produkcję kolagenu i przede wszystkim odpręża. Pobudzona masażem skóra jest lepiej ukrwiona, dotleniona, ma zdrowy koloryt i odzyskuje naturalny blask.

Internet pełen jest filmików z instrukcjami, jak masować mięśnie twarzy. Warto obejrzeć kilka w ramach inspiracji. Lepiej jednak podejść do tego zadania na luzie, i nie stawiać sobie zbyt wysoko poprzeczki (np. likwidacja lwiej zmarszczki) i nie uczynić z rytuału, który ma być relaksujący, kolejnego celu do zrealizowania. Pamiętaj: pielęgnacja w duchu slow ma być przede wszystkim przyjemna.

Nowości kosmetyczne idealnie nadające się do rytuału relaksacyjnego. Wybór redakcyjny

Clarins, Precious

Badacze marki Clarins we współpracy z Centrum Naukowym w Monako, znanym z doświadczenia w dziedzinie biologii morskiej, przyjrzeli się długowieczności koralowców. Ich odkryciem było białko FOXO, zdolne do przedłużenia życia organizmu przez kilka tysięcy lat.

To białko długowieczności, produkowane przez koralowiec stylophora pistillata coral, jest naturalnie obecne w sercu komórek naszej skóry. Formuła najnowszej serii Clarins Precious reaktywuje FOXO w komórkach, zwiększając w ten sposób wszystkie antyoksydacyjne mechanizmy obronne skóry i ograniczając występowanie zjawisk zapalnych. Ta innowacja Clarins pomaga wzmacniać skórę i zwalczać niedoskonałości wywołane upływem czasu i wiekiem. Jakość działania nowej linii została udowodniona badaniami klinicznymi. Już po 7 dniach kobiety widzą wyraźnie jędrniejszą, gładszą, bardziej promienną skórę (test konsumencki na 200 kobietach pochodzących z Azji przy użyciu La Crème). W skład linii Clarins Precious wchodzą: Lotion, La Crème, Le Sérum Lift (1689 zł/30 ml), La Crème Riche, Ła Crème Yeux oraz Massage Tool (255 zł).

Clarins, Precious (Fot. materiały prasowe) Clarins, Precious (Fot. materiały prasowe)

Clinique, Smart

Najnowsza linia Clinique została nazwana Smart, bo produkty w niej zawarte mają wszechstronne właściwości i działają na wszystkie niedoskonałości skóry, na które narzeka większość z nas: zmiana owalu twarzy oraz utrata jędrności i gęstości. W skład linii wchodzi m.in. serum Repair Wrinkle Correcting z kompleksem peptydowym, retinoidami, kwasem hialuronowym, kofeiną oraz ekstraktem z alg. Kosmetyk działa na różne rodzaje linii i zmarszczek na 3 sposoby: regenerując, odnawiając i wypełniając skórę. Z kolei krem liftingujący do twarzy i szyi z multi-peptydami, kwasem hialuronowym, olejem jojoba, gliceryną, masłem mango, masłem shea – działa liftingująco, zmniejsza linie i zmarszczki (już po 10 dniach) oraz utrzymuje nawilżenie. W skład linii Clinique Smart Clinical Repair wchodzą: serum (379 zł/30 ml), krem przeciwzmarszkowych, krem pod oczy, krem liftingujący do twarzy i szyi (449 zł/50 ml).

Clinique, Smart (Fot. materiały prasowe) Clinique, Smart (Fot. materiały prasowe)

Clinique, Smart (Fot. materiały prasowe) Clinique, Smart (Fot. materiały prasowe)

Elemis, Mikroserum Pro-Collagen Rose

Dwufazowa formuła serum wykorzystuje technologię „olej w wodzie”, dzięki której cenny ekstrakt z organicznej róży angielskiej został zamknięty mikrokropelkach. Ich zawartość pomaga skórze zatrzymać wilgoć, co skutkuje poprawą jędrności cery. Formuła serum wzmacnia barierę ochronną skóry, zatrzymuje wilgoć w jej wnętrzu i zapobiega utracie wody poprzez parowanie. Nowa formuła zapewnia 72 godziny nawilżenia dzięki ekstraktowi z unikalnych czerwonych alg, który – jak udowodniono w badaniach klinicznych – zapewnia 3 razy więcej nawilżenia niż kwas hialuronowy. Serum jest przemiłe w stosowaniu i pachnie różami. 499 zł/30 ml

Elemis, Mikroserum Pro-Collagen Rose (Fot. materiały prasowe) Elemis, Mikroserum Pro-Collagen Rose (Fot. materiały prasowe)

Dr Ivana Stanković, Repair

Jedna z ulubionych dermatolożek wielu Polek ogłosiła premierę swoich autorskich kosmetyków. „To linia, w której zamknęłam całą swoją wiedzę i ponad 20-letnie doświadczenie w leczeniu, pielęgnacji oraz odmładzaniu skóry” – mówi dermatolożka. Regenerujący krem pozabiegowy i Kojąca pianka myjąca z linii Repair bazują na autorskim kompleksie dr Ivany Stanković – StemRepair. To kompozycja czterech aktywnych wyciągów roślinnych: z wąkrotki azjatyckiej (Rubinstem), babki lancetowatej (Senestem), kulnika sercolistnego (Resistem) i wyciągu z komórek macierzystych jabłka szwajcarskiego (PhytoCellTec) o wyjątkowym działaniu kojącym i regenerującym. Linia określana jest jako pielęgnacja pozabiegowa, ale doskonale sprawdza się również w trakcie regeneracyjnych aplikacji, np. podczas terapii retinoidami, oraz do codziennej pielęgnacji skóry skłonnej do podrażnień.

Dr Ivana Stanković, Repair (Fot. materiały prasowe) Dr Ivana Stanković, Repair (Fot. materiały prasowe)

SO.KO, złoty roller do masażu twarzy

Wodoodporny masażer z dwoma głowicami nadaje się zarówno do masażu twarzy, jak i innych części ciała. Masaż za pomocą rollera wspomaga stymulację krążenia krwi oraz nadaje skórze świeży i promienny wygląd. Pomaga w osiągnięciu efektu napiętej skóry, wygładzeniu zmarszczek oraz redukcji obrzęków. Ergonomiczny kształt i rozmiar rollera pozwalają na jego wygodne trzymanie. Materiał, z którego został wykonany, nie zawiera niklu. Masażera nie należy łączyć z produktami pielęgnacyjnymi na bazie oleju. Dostępny w Superpharm.

SO.KO, złoty roller do masażu twarzy (Fot. materiały prasowe) SO.KO, złoty roller do masażu twarzy (Fot. materiały prasowe)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze