1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Uroda
  4. >
  5. 6 „przestarzałych” kosmetyków, które wracają do łask w 2024 roku. Te niedrogie perełki po latach zapomnienia znowu są na topie

6 „przestarzałych” kosmetyków, które wracają do łask w 2024 roku. Te niedrogie perełki po latach zapomnienia znowu są na topie

(Fot. Launchmetrics/Spotlight)
(Fot. Launchmetrics/Spotlight)
Trendy urodowe trzymają się zwykle mocniej niż te z kategorii moda. Ale każdy kosmetyk ma swój termin ważności – dosłownie i w przenośni. Przez ostatnią dekadę o wielu produktach do makijażu i pielęgnacji zapomniałyśmy, niektóre zaś świadomie wyrzuciłyśmy z kosmetyczek. Dziś na nowo przekonujemy się do ich niezwykłych możliwości – tym bardziej że często kosztują grosze, a działają tak samo lub lepiej niż ich drogie odpowiedniki.

Wiele z tych niedrogich perełek jest na wyciągnięcie ręki. Znajdziecie je w aptekach albo na najniższej półce w drogerii, w mało rzucających się w oczy opakowaniach. Dlaczego warto znowu się do nich przekonać? Niektóre wróciły wraz z powrotem makijażowych trendów, które były modne 20 lat wstecz i dziś znowu podbijają wybiegi. O innych przypominamy sobie z powodów czysto praktycznych. Po tym, jak zachłysnęłyśmy się ogromnym wyborem kosmetyków od globalnych koncernów, nagle okazało się, że to, co stare i sprawdzone, wcale nie odbiega jakością od produktów z reklam. A skoro apteczna maść działa tak samo dobrze jak wielokrotnie droższy krem zachodniej marki – czy jest sens przepłacać?

Poznajcie listę „niemodnych” kosmetyków, którym warto dać drugą szansę.

Maść z witaminą A

Apteczny klasyk, który uratuje najbardziej suchą i szorstką skórę. Działa podobnie do francuskich preparatów regenerujących, ale kosztuje tylko około 5 złotych. Listę potencjalnych zastosowań ma długą: zmiękcza i wygładza usta, koi spierzchnięte dłonie, uelastycznia suchą skórę na łokciach i piętach, przyspiesza gojenie podrażnień, otarć, drobnych ranek. Maść jest do tego wydajna i pachnie orzeźwiająco. Sprawdzi się o każdej porze roku.

Olejek rycynowy

Zapomnijcie o drogich odżywkach na porost brwi i rzęs, które lubią uczulać. Tani i sprawdzony olejek rycynowy zadziała tak samo dobrze, a do tego jest w pełni naturalny. Do jego używania zachęcają kosmetyczki pracujące w brow barach, bo doskonale odżywia rzęsy i brwi po laminacji. Stymuluje ich wzrost, hamuje wypadanie, delikatnie przyciemnia oraz sprawia, że wydają się grubsze. Po olejek rycynowy sięgają nawet gwiazdy – ten naturalny specyfik chętnie stosuje Charlize Theron. Aktorka wciera olejek rycynowy w skórę głowy, ponieważ skutecznie pobudza porost włosów.

Błękitny cień do powiek

Makijaż oczu w odcieniach akwamaryny był hitem pokazów wiosna–lato 2024. Sama legenda wizażu Pat McGrath potwierdziła, że błękitne cienie będą w tym roku ultramodne. Choć wielu osobom wciąż kojarzą się z estetyką lat 60. i wczesnych 2000., nie ma sensu dłużej ulegać stereotypom. Błękit na oku jest dziś bardzo pożądany – kolor ten został nawet głównym bohaterem wiosennej kolekcji produktów do makijażu Chanel.

Poczwórne cienie do powiek Chanel Les 4 Ombres Rivage (Fot. materiały prasowe) Poczwórne cienie do powiek Chanel Les 4 Ombres Rivage (Fot. materiały prasowe)

Samoopalacz

Influencerki ze Skandynawii przywróciły modę na brązową opaleniznę, a to z kolei zaowocowało wielkim powrotem samoopalaczy. Nowoczesne kosmetyki tego typu już nie pachną chemią i nie pozostawiają plam. Używa się ich szybko i wygodnie – przykładem są kropelki samoopalające, które wystarczy dodać do porcji kremu nawilżającego. Tej wiosny wybieramy te od Charlotte Tilbury. Działają jak samoopalacz i serum w jednym – zawierają nawilżający kwas hialuronowy i odbijające światło pigmenty, które dodają cerze zdrowego blasku.

Charlotte Tilbury Beautiful Skin Island Glow Easy Tanning Drops (Fot. materiały prasowe) Charlotte Tilbury Beautiful Skin Island Glow Easy Tanning Drops (Fot. materiały prasowe)

Bronzer Ziemia egipska

Pamiętacie kultowy bronzer Ziemia egipska? Istnieje na rynku od wielu lat, ale dopiero ostatnio wywołał furorę w Internecie, a użytkowniczki lawinowo zaczęły pisać mu pochlebne recenzje. Uchodzi za kosmetyk, który „nigdy się nie kończy” – wydajność tego bronzera w kamieniu jest naprawdę imponująca, co rekompensuje jego dość wysoką cenę (175 zł). Fanki Ziemi egipskiej przekonują jednak, że żaden inny bronzer nie daje tak naturalnego, uniwersalnego odcienia opalenizny. Na dodatek w jego formule zawarto pielęgnacyjne olejki, kwas hialuronowy i witaminy.

Wazelina kosmetyczna

Stara dobra wazelina w słoiczku też doczekała się wielkiego come backu. Wszystko za sprawą TikToka, gdzie popularne jest dzielenie się różnymi trikami na wykorzystanie wazeliny w pielęgnacji oraz makijażu. Jest ona najważniejszym kosmetykiem w kontrowersyjnej technice slugging, czyli „domykaniu” pielęgnacji poprzez nakładanie po kremie warstwy wazeliny. Zastosowań tego preparatu jest jednak więcej. Zaaplikowany w miejscu, gdzie skrapiamy się perfumami, przedłuży ich trwałość. Nałożony cienką warstwą na kości policzkowe zadziała jak naturalny rozświetlacz. Wazelina pomoże też w regeneracji paznokci i skórek po hybrydzie.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze