1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zdrowie
  4. >
  5. Gluten - wiele hałasu o nic?

Gluten - wiele hałasu o nic?

123rf.com
123rf.com
Ostatnio dużo mówi sie o szkodliwości glutenu, obserwujemy boom na diety bezglutenowe, bezglutenowe menu w restauracjach… Czy faktycznie jest szkodliwy, czy też jest to może tylko chwyt marketingowy?

Lekarze diagnozujący celiakie i nadwrażliwość na gluten nie zawsze informują pacjentów, że czekają ich problemy nie tylko z przewodem pokarmowym, ale i całym organizmem. Produkty zawierające gluten są głównym elementem diety większości z nas. Od rana do wieczora spożywamy go pod rózną postacią: rano płatki, potem chleb lub bułki, do kawy słodki rogalik czy ciastko, na obiad makarony, kasze jeczmienne czy pierogi, na kolację znowu pieczywo, a do tego jako przekąski batoniki i ciasteczka. Celiakia to podstępna choroba – brak we krwi charakterystycznych markerów (przeciwciał) powoduje, że chorzy nie są skłonni do wprowadzania rygorystycznych ograniczeń w diecie, choć jest to jedyna skuteczna metoda leczenia. Tymczasem pacjenci bardzo często nie widzą związku pomiędzy złym samopoczuciem, bólem brzucha czy zaparciami a codziennym jedzeniem np. chleba.

NIEPOZORNY GLUTEN

Ziarna zbóż stosunkowo niedawno pojawiły sie na naszych stołach, bo dopiero około 10 tys. lat temu, zapoczątkowując przejście od ery zbieractwa i łowiectwa do ery rolniczej. Dieta naszych przodków różniła się znacząco od tej, którą stosujemy dzisiaj. Opierała się na rosnących dziko roślinach: owocach, liściach, korzeniach, orzechach, nasionach, a także owocach morza, małych zwierzętach i niezwykle rzadko mięsie dzikich zwierząt. Wiele faktów wskazuje na to, że zmiana diety na zbożowa nie wyszła nam na zdrowie. Mogłoby się dzisiaj wydawać, że dieta starożytnych Egipcjan była idealna – obfitowała w warzywa, owoce, niedużą ilość mięsa, oleje: sezamowy, krokoszowy, lniany, owoce morza i pieczywo z mąki razowej z pełnego ziarna. Tymczasem badania antropologiczne pokazały, że w epoce przedrolniczej przeciętna długość życia była dłuższa niż u prowadzących osiadły, rolniczy tryb życia Egipcjan. Ponadto okazało się, że u rolników występowało więcej infekcji i próchnica zębów, której nie stwierdzono przedtem, a także – oznaki chorób serca i miażdżyca. Odkryto również, że starożytni Egipcjanie cierpieli na otyłość brzuszną (charakterystyczny objaw wrażliwości na gluten), bardzo niebezpieczną dla serca i będącą jednym z objawów zespołu odporności na insulinę.

DZISIAJ JEST JESZCZE GORZEJ

Pszenica, którą dziś spożywamy, nie ma nic wspólnego z tą, która była uprawiana jeszcze kilkanaście lat temu. Modyfikacje mające służyć powiększeniu plonów sprawiły, że stała sie „wybrykiem” eksperymentów hodowlanych, chimera odporna na choroby, susze i wysokie temperatury, która nie jest w stanie przetrwać bez nawozów czy środków zwalczających szkodniki. Choroby, które zaczęły pojawiać się kilka tysięcy lat temu, dzisiaj są przyczyną wymierania milionów ludzi w cywilizowanych krajach. Umierają oni przedwcześnie z powodu schorzeń, które ze wzgledu na swój charakter zostały nazwane cywilizacyjnymi – są to choroby nowotworowe, sercowo naczyniowe i wiele innych. Wyniki ostatnich badań wskazują, że 60 proc. ludzi pochodzenia europejskiego posiada odmianę genu celiakii.

GLUTEN – PUŁAPKA NIE TYLKO DLA ALERGIKÓW

Czym właściwie gluten jest? To agresywne białko znajdujące się w zbożach, takich jak pszenica, jeczmień, żyto i owies. Wszystkie pszeniczne produkty zawieraja gluten, nawet te uważane za zdrowe – pełnoziarniste. Kanapka z chleba pełnoziarnistego – wydawałoby się zdrowa – z odpowiednią ilością błonnika i ziarna eko zawierą ten sam gluten i tak samo szkodzi jak bułka z białej przetworzonej mąki pełnej chemicznych dodatków. Gluten znajduje się w większości spożywanych przez nas pokarmów. A prawie połowe białek w glutenie stanowi gliadyna, która odgrywa zasadniczą role w powstawaniu choroby trzewnej i jest przyczyna uczuleń oraz nietolerancji. Badania naukowe potwierdzają, że gluten powoduje uszkodzenie śluzówki jelita cienkiego, ze spłaszczaniem kosmków jelitowych włącznie. Choroba trzewna – celiakia – może mieć łagodniejszy przebieg, objawiający się gazami, wzdęciami czy luźnym stolcem, ale może również przybierać ostrą formę zagrażającą życiu – powoduje bowiem niszczenie kosmków jelitowych, czego efektem może być ciężkie niedożywienie, utrata masy ciała lub jej zwiększenie, biegunki i osłabienie. Celiakia jest tylko jedna z wielu chorób, jakie powoduje nadwrażliwość na gluten. Spożywanie zbyt dużych ilości pszenicy w każdym przypadku prowadzi do szkodliwych dla zdrowia zaburzeń, co więcej, nieprzyjemne objawy pojawiają się po kilku godzinach lub kilku dniach od spożycia glutenu. Moga byc to miedzy innymi bóle brzucha, wzdecia, zaparcia, bóle głowy, próchnica, osteoporoza, rozdrażnienie, a nawet stany depresyjne. Nadwrażliwość okazuje się głównym źródłem tych dolegliwości. Po wykonaniu testu nietolerancji pokarmowej i wyeliminowaniu z diety uczulających produktów nastepuje poprawa wchłaniania, a dolegliwości znikają. Badania pokazują, że miliony osób cierpią z powodu niezdiagnozowanej nadwrażliwości na gluten, która prowadzi do wielu bardzo poważnych problemów zdrowotnych. Faktem jest, że obecność glutenu w diecie powoduje powstanie przeciwciał atakujących nasze tkanki, czego skutkiem sa choroby autoimmunologiczne – w tym głównie tarczycy. W wyniku postępującego procesu destrukcji tkanki gruczołu tarczycy jej funkcje zostają zaburzone i występuje nadczynność lub niedoczynność skutkująca zaburzeniami w wydzielaniu niezwykle istotnych dla naszego organizmu hormonów. Choroby tego typu wystepują nawet cztery razy częściej u pacjentów z celiakia i nadwrażliwością na gluten. Szczególnie częsta jest choroba Hashimoto – epidemia XXI wieku. Wsród chorób związanych z nadwrażliwością na gluten wymienia się autoimmunologiczne schorzenie watroby, reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń trzewny układowy czy gorączkę reumatyczna. Tak więc jeżeli wystepują u ciebie objawy, takie jak: zespół jelita drazliwego, biegunki, zaparcia, niedobór składników odżywczych, wypryski skórne, przewlekłe zmęczenie, bóle mięśni, „pszeniczny brzuch”, choroby autoimmunologiczne, zmiany nastroju i zachowania czy nadwaga, jak najszybciej dowiedz się, czy nie masz nadwrażliwości na gluten

CO JEŚĆ? Jeszcze kilkanaście lat temu zdiagnozowanie celiakii lub alergii na gluten było wyrokiem. Dzisiaj, kiedy wiemy, ze eliminacja produktów zawierających gluten pozwala skutecznie leczyć tę chorobę, nie jesteśmy już bezbronni. Wprawdzie półki sklepowe uginają się od produktów przemysłu spożywczego oznakowanych jako gluten free, jednak pamiętajmy, że są to produkty przetworzone. Stosujmy je tylko w sytuacji, kiedy nie mamy już innego wyjścia. Przede wszystkim pamiętajmy, że samo wykluczenie glutenu nie przyniesie efektów, jeżeli nie zaczniemy spożywać więcej warzyw i owoców. Zastąpienie pieczywa z glutenem pieczywem bezglutenowym nie jest rozwiązaniem problemu. Wyniszczony organizm potrzebuje jeszcze składników odżywczych, które pomogą odbudować uszkodzone komórki.

Chorzy na celiakie mają coraz więcej możliwości samodzielnego przygotowania ciast, naleśników, czy pierogów – w sklepach pojawia się szeroki wybór różnych rodzajów mąki, w tym ryżowej, z ciecierzycy, amarantusa, kasztanowej czy maki teff. Są to jednak produkty zawierające węglowodany i białka, a ilość fitoskładników i enzymów jest ograniczona. Kolorowe warzywa i owoce to najważniejsze pokarmy, które muszą znależć się w diecie osoby wrażliwej na gluten (minimum 1 kg dziennie) – co najmniej połowa w formie surowej, a reszta w formie gotowanej. Produkty przetworzone powinny być tylko minimalnym dodatkiem, a w pierwszej fazie całkowicie wyłączone. Polecam musy owocowo-warzywne z orzechami, pestkami, siemieniem lnianym, które przygotowuje się błyskawicznie. Zupy kremy z warzyw gotowanych i surowej zieleniny dadzą nam zastrzyk energii i wszystkie składniki potrzebne do regeneracji osłabionego organizmu. W drugiej fazie polecam pyszne ciasto nalesnikowe np. z maki kasztanowej: do 2/3 szklanki maki kasztanowej dodajemy szczypte stewii, jedno jajko i tyle wody gazowanej, żeby ciasto było lejące. Takie naleśniki, smażone najlepiej bez tłuszczu, mogą być dodatkiem do zupy czy sałatki. Oczywiście, każda dieta powinna być urozmaicona i dostarczać niezbędnych wartości odżywczych.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze