1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Szumowska i Englert o polskich turystach za granicą. Filmowy duet znowu wbija kij w mrowisko

Szumowska i Englert o polskich turystach za granicą. Filmowy duet znowu wbija kij w mrowisko

Małgorzata Szumowska i Michał Englert (Fot. G. Mangiapane/Reuters/Forum)
Małgorzata Szumowska i Michał Englert (Fot. G. Mangiapane/Reuters/Forum)
Echa po premierze głośnej „Kobiety z...” jeszcze nie umilkły, a Małgorzata Szumowska i Michał Englert już wracają z kolejnym filmem, ponownie oferując widzom nieoczywiste, autorskie kino – trudne do zaszufladkowania i wywołujące zażarte dyskusje. Tym razem duet filmowców zmierzył się z niełatwym tematem polskich turystów za granicą. Co ciekawe, w eksperymentalnym paradokumencie o zderzeniu kultur pt. „All Inclusive”, zobaczymy nie tylko gwiazdy rodzimego kina, takie jak Izabela Kuna czy Andrzej Chyra, ale też grupę aktorskich naturszczyków.

„All Inclusive”, najnowsze dzieło Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, to filmowy eksperyment, który na swoją premierę czekał aż siedem lat. Inspirowany „Rejsem” Marka Piwowskiego obraz ma bowiem formę paradokumentu [połączenie filmu dokumentalnego i fabularnego – przyp. red.], natomiast większość scen była kręcona podczas autentycznej wycieczki, na którą wysłano grupę aktorskich naturszczyków. Na ekranie pojawia się też kilku zawodowych aktorów, w tym m.in. Izabela Kuna, Andrzej Chyra oraz Krzysztof Czeczot.

„All Inclusive” (Fot. materiały prasowe) „All Inclusive” (Fot. materiały prasowe)

„All Inclusive” (Fot. materiały prasowe) „All Inclusive” (Fot. materiały prasowe)

Fabuła filmu przygląda się nietypowym zachowaniom polskich turystów, prezentując przy tym cały zestaw naszych narodowych postaw i przywar. Pretekstem do przyjrzenia się rodakom jest wspomniana wcześniej zorganizowana wycieczka do Maroka, w której bierze udział plejada ekscentryków i barwnych osobowości. Są to osoby o różnych poglądach i charakterach – wśród nich m.in. rozmodleni narzeczeni żyjący w przedślubnej czystości, filozof intelektualista, niepoprawna optymistka, znudzona para w kryzysie oraz polski patriota i malkontent. Program wyjazdu i atrakcje zdaje się jednak nie robić na polskich turystach większego wrażenia. Ważkie pytania o sprawy duchowe, szczęście i smutek odbywają się nad basenem, przy obiedzie i w trakcie turystycznego rejsu.

Zbudowany na kontrastach film – oprócz „Rejsu” – zawiera jednak o wiele więcej odniesień do rozmaitych dzieł światowej kinematografii, w tym m.in. „Gadającychów” Krzysztofa Kieślowskiego, Titanica” Jamesa Camerona oraz twórczości Ulricha Seidla. Momentami przywodzi na myśl również hitowy serial „Biały Lotos”, chociaż Szumowska i Englert napisali i nakręcili „All Inclusive” na długo przed premierą przeboju HBO. Znawcy kina na pewno doszukają się tych podobieństw, jednak trzeba przyznać, że najnowszy tytuł słynnego duetu to w pełni autorskie kino, które odważnie bawi się formą i gatunkami i nie idzie na skróty kopiując dzieła innych wielkich twórców.

– Ten film dla nas jest filmem o turyzmie. Jak wygląda człowiek w turystyce, jak wygląda eksploracja nowych kultur, zderzenie kultury zachodniej z kulturą arabską. Ale przede wszystkim to eksperyment formalny połączenia naturszczyków z zawodowymi aktorami i to jest w tym najciekawsze – powiedziała w rozmowie z pap.pl reżyserka filmu Małgorzata Szumowska. Produkcja określana jest również filmem hybrydowym, bo charakterystyczne dokumentalne gadające głowy spotykają się tu z musicalowymi scenami i dramatem obyczajowo-egzystencjalnym, a aktorscy naturszczycy z zawodowymi gwiazdami ekranu.

– Każdy naród, który chce kultywować swoją narodowość, wpada w różnego rodzaju pułapki i wrzucony w sytuacje pozbawione tego własnego kontekstu odkrywa nieznane dotąd oblicze – dodał Andrzej Chyra w rozmowie z radiową Trójką. – Myślę, że robiliśmy ten film w poczuciu wielkiej wolności artystycznej. A to, że mamy takie a nie inne charaktery i raczej krnąbrne, to zawsze rzucamy sobie jakieś nowe wyzwanie. W tym przypadku chcieliśmy zrobić film, żeby nas on sam trochę zaskoczył – podkreślił reżyser Michał Englert. Światowa premiera filmu „All Inclusive” odbyła się w minioną sobotę w krakowskim kinie Kijów podczas ceremonii zamknięcia 64. Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Data pojawienia się filmu na ekranach kin nie jest jeszcze znana. – To zdecydowanie nasz najmniej oczywisty tytuł. Nie mogę się doczekać, kiedy podzielę się nim z widzami. Myślę, że zaskoczymy wiele osób – komentuje Szumowska.

Źródło: „W krakowskim kinie Kijów premiera „All Inclusive” Szumowskiej i Englerta”, pap.pl [dostęp: 04.06.2024]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze