Od kilku dni w serwisie Netflix możemy oglądać 6. sezon najbardziej otulającego serialu ostatnich lat – „Virgin River”. Nowe odcinki przyniosą wyczekiwany ślub, powroty do przeszłości i nowe początki. I coś nam podpowiada, że będzie to idealny serialowy wybór podczas świątecznej przerwy od pracy, bo fabuła przeniesie nas do ulubionego miasteczka podczas najpiękniejszej pory roku – wiosny.
W zeszłym sezonie w „Virgin River” dzwoniły dźwięki świątecznych kolęd, a ten sezon przynosi znaną wszystkim melodię marszu weselnego. Mel (Alexandra Breckenridge) i Jack (Martin Henderson) w końcu wypowiedzą bowiem sakramentalne „tak” i wyprawią wesele, na które, rzecz jasna, zaproszone jest całe miasteczko. By jednak uczynić ten moment nieco bardziej prywatnym, chwilę wcześniej wymienią prywatne przysięgi nad rzeką, przy których – gwarantujemy – ciężko powstrzymać łzy. Cały sezon przyniesie zresztą ogromną dawkę wzruszeń.
W 6. sezonie „Virgin River” spotkamy się z bohaterami kilka miesięcy po świątecznych odcinkach z 5. sezonu. W miasteczku jest piękna wiosna, która przecież symbolizuje wzrost i zmiany, również w życiach mieszkańców. Nie jest tajemnicą, że 6 sezon „Virgin River” niemal w całości kręci się wokół tematów ślubu. „Staraliśmy się uwzględnić wszystkie kluczowe momenty związane z planowaniem przedślubnym: wieczory kawalerski i panieński, kolację przedślubną” – mówił showrunner serialu Patrick Sean Smith. W najnowszych odcinkach nie zabraknie więc przymiarek sukni ślubnej, wybierania garniturów i więcej niż jednej niespodzianki w ostatniej chwili, które wiele skomplikują. Ale do tego zagorzali widzowie serialu z pewnością są już przyzwyczajeni.
(Fot. materiały prasowe Netflix)
Co słychać w życiu pozostałych bohaterów serialu? Siostra Jacka, prawniczka Brie (Zibby Allen), broni najlepszego przyjaciela Jacka, Preachera (Colin Lawrence), w sprawie związanej ze zniknięciem byłego męża Paige. Lizzie (Sarah Dugdale) i Denny (Kai Bradbury) nadal przygotowują się na narodziny swojego dziecka, podczas gdy Hope (Annette O’Toole) i Doc (Tim Matheson) dowiadują się o potencjalnym nowym zagrożeniu dla praktyki Doca. Mel zacieśnia więzi ze swoim biologicznym ojcem, Everettem (John Allen Nelson), a w retrospekcjach poznajemy młodsze wersje jej rodziców. Do obsady dołączyli wobec tego Jessica Rothe i Callum Kerr jako młodzi Sarah i Everett, czyli rodzice Mel. Główna część retrospekcji osadzona jest w roku 1972. Sarah to błyskotliwa wolna dusza z wielkiego miasta, pełna pasji do aktywizmu, próbująca unikać konwencjonalnego i tradycyjnego życia, jednocześnie nie mogąc oprzeć się iskrze, która pojawia się między nią a przystojnym muzykiem. Everett to beztroski piosenkarz i autor tekstów z duszą poety. Pewnego dnia będzie realizować swoje marzenia o karierze scenicznej, ale na razie wiedzie życie w stylu bohemy, podróżując w vanie, aż przypadkowe spotkanie z autostopowiczką pokaże mu, że życie może mieć do zaoferowania więcej, niż kiedykolwiek przypuszczał.
(Fot. materiały prasowe Netflix)
(Fot. materiały prasowe Netflix)
Alexandra Breckenridge i Martin Henderson powrócą w rolach głównych bohaterów. W obsadzie ponownie zobaczymy również Tima Mathesona, Annette O’Toole, Colina Lawrence’a, Benjamina Hollingswortha, Zibby Allen, Sarah Dugdale, Marco Grazziniego, Marka Ghanimé, Kaia Bradbury’ego i Kandyse McClure. Do obsady dołączą wspomniani wcześniej Jessica Rothe i Callum Kerr.
Czytaj także: Najlepsze miniseriale Netflixa, które wciągną cię bez reszty
6. sezon „Virgin River” miał swoją premierę 19 grudnia. Wszystkie odcinki serialu są już dostępne w serwisie Netflix.
(Fot. materiały prasowe Netflix)