Końcówka roku to czas podsumowań – również w świecie kina. Platforma Max niedawno podzieliła się rankingiem najchętniej oglądanych produkcji w serwisie w 2024 roku. Wśród nich znalazły się 3 seriale, które bez wątpienia są warte uwagi i wciągną was tak, że w trakcie seansu nie będziecie sięgać z nudów po telefon. Jeśli macie ochotę na trzymającą w napięciu akcję – zostańcie z nami.
Mocną stroną oferty serwisu Max bez wątpienia są polskie seriale, filmy i dokumenty. W rankingu najchętniej wybieranych tytułów 2024 znalazły się takie jak „Skazana”, „Szadź” czy „Łowcy skór”. O nich jednak pisaliśmy w innym artykule, do którego lektury gorąco was zachęcamy: Polskie seriale na platformie Max. 5 wciągających tytułów, które warto nadrobić w grudniowe wieczory.
Tym razem zaś przybliżymy trzy zagraniczne seriale, które w mijającym roku cieszyły się ogromną popularnością (choć jeden z nich zadebiutował na małym ekranie dekadę temu!). I wcale się temu nie dziwimy – oferują bowiem angażujące historie i intensywne emocje. Tak więc, jeśli chcielibyście odpocząć od bożonarodzeniowej atmosfery i filmów świątecznych, do których wracacie co roku, polecamy te tytuły.
Trzysezonowy serial „Stamtąd” to połączenie horroru, thrillera i science fiction, które wciąga widza w intrygujący świat pełen tajemnic i niebezpieczeństw. Fabuła koncentruje się na małym miasteczku (jego obywatelach i nowej rodzinie przyjezdnych, która znalazła się tam przypadkiem w drodze na wakacje), z którego nie można uciec – każda próba wyjazdu kończy się bowiem powrotem do punktu wyjścia. Ach, i jest jeszcze jeden mały szkopuł – po zachodzie słońca na ulice wychodzą przerażające stworzenia, które zagrażają życiu mieszkańców. Tytuł atmosferą grozy i niepewności nawiązuje do „Zagubionych”, z którymi zresztą łączą go producenci oraz jeden z aktorów, Harold Perrineau. Jeśli więc lubicie produkcje pełne napięcia, mrocznej atmosfery i zagadek, bez wątpienia odnajdziecie się w ponurym Fromville. PS Spodziewajcie się też jumpscare'ów. A choć fabuła początkowo rozwija się dość niespiesznie, stopniowo odsłaniając przed nami nowe elementy historii, z czasem wręcz nie możemy się doczekać kolejnego odcinka. Dobrze, że zapowiedziano już kolejny sezon.
Czytaj także: 6 seriali zagmatwanych bardziej niż „Stamtąd”. Na tych zagadkach polegną najtęższe głowy
Nominowany do Złotych Globów 2025 spin-off „Batmana” Matta Reevesa'a przez wielu krytyków typowany jest na najlepszy serial mijającego roku. W głównej mierze to zasługa Colina Farrela, który przedstawia tytułową postać jako wielowymiarową – bezwzględną, lecz jednocześnie tragiczną. Serial skupia się na osobie Oswalda Cobblepota, znanego jako Pingwin, który próbuje przejąć kontrolę nad przestępczym półświatkiem Gotham City po śmierci Carmine’a Falcone’a. Pozycja obowiązkowa dla fanów uniwersum „Batmana”, lecz także dobry wybór dla tych, którzy na ulicach Gotham stawiają dopiero pierwsze kroki. Znajdziecie tu mroczny klimat, świetnie wykreowane postacie oraz dynamiczną fabułę pełną zwrotów akcji. Na ekranie Farrellowi partneruje Cristin Milioti jako Sofia Falcone. „Pingwin” składa się z jednego ośmioodcinkowego sezonu.
Czytaj także: Nie tylko Farrell i DeVito. Oto najbardziej pamiętne wcielenia Pingwina na dużym i małym ekranie
Pierwszy sezon kultowego już „Detektywa” zadebiutował w 2014 roku. Czwarty zaś – nominowany do Złotych Globów 2025 – 10 lat później, z początkiem bieżącego roku. I choć mówimy o produkcji w odcinkach, jest to serialowa antologia, co oznacza, że każdy sezon oferuje nam nowych bohaterów oraz inną historię kryminalną. Nie bez powodu wspomnieliśmy o tych dwóch konkretnych sezonach – to one bowiem cieszą się wśród widzów największą popularnością. Pierwszy, którego gwiazdami są Matthew McConaughey i Woody Harrelson, skupia się na śledztwie w sprawie rytualnego morderstwa w Luizjanie. Czwarty zaś, z Jodie Foster i Kali Reis w rolach głównych, bada sprawę zaginięcia ośmiu mężczyzn pracujących w Arktycznej Stacji Badawczej Tsalal. Co oferuje tytuł uznawany za jedną z najlepszych produkcji kryminalnych w historii? Stopniowo rozwijającą się intrygę, znakomicie napisane dialogi i wielowymiarowe postaci. Warto zaznaczyć, że trzy pierwsze sezony zostały zrealizowane przez pomysłodawcę serialu i showrunnera Nica Pizzolatto. W czwartym pałeczkę przejęła zaś Issa López, która będzie odpowiedzialna także za sezon piąty (już potwierdzony!).