1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Wspólne czy oddzielne konto bankowe?

(Fot. materiały partnera)
(Fot. materiały partnera)
Wspólny rachunek bankowy równie dobrze może nam ułatwić życie, jak i narazić na finansowe kłopoty. Dlatego przed założeniem wspólnego konta warto rozważyć wszystkie „za” i „przeciw” i dopiero wtedy podjąć decyzję.

Kto może założyć wspólne konto bankowe?

W większości banków wspólny rachunek jest dostępny wyłącznie dla osób pełnoletnich o pełnej zdolności do czynności prawnych. Niemniej w nielicznych bankach współwłaścicielem konta może zostać również osoba małoletnia (powyżej 13. roku życia), o ile założy ROR ze swoim przedstawicielem ustawowym (czyli rodzicem lub opiekunem prawnym).

Ponadto klienci decydujący się na ten typ rachunku muszą posiadać identyczny status dewizowy i ten sam kraj rezydencji podatkowej. Oznacza to, że obie strony muszą rozliczać podatek dochodowy w tym samym kraju i posiadać to samo miejsce zamieszkania (niekoniecznie w Polsce).

Reasumując, wspólne konto bankowe mogą otworzyć również cudzoziemcy, aczkolwiek bank będzie wymagał od nich większej liczby dokumentów umożliwiających weryfikację tożsamości i potwierdzających legalność pobytu w Polsce.

Co ciekawe, choć wspólny rachunek jest nazywany „kontem dla dwojga”, są banki, w których taki ROR założą trzy, a nawet cztery osoby (np. Bank Inteligo lub City Handlowy).

Warto w tym miejscu podkreślić, że współwłaścicieli konta nie muszą łączyć więzy pokrewieństwa. Wspólny rachunek mogą prowadzić niespokrewnieni ze sobą klienci, np. para przyjaciół lub narzeczeni.

Co mogą, a czego nie mogą współposiadacze rachunku?

Każdy ze współwłaścicieli konta może samodzielnie zarządzać rachunkiem i przeprowadzać niemal wszystkie operacje bankowe. Może więc na własną ręką, nie pytając drugiej strony o zgodę, płacić kartą debetową, wykonywać przelewy, wypłacać środki z bankomatu, ustanowić własne zlecenia stałe, wybrać sposób autoryzacji transakcji, wnioskować o niektóre produkty banku (np. lokaty, konta walutowe). Może wreszcie w dowolnej chwili wypowiedzieć umowę o konto i… podjąć wszystkie wspólne oszczędności.

Jest to możliwe przede wszystkim dlatego, że w myśl bankowych regulaminów właściciele wspólnych ROR-ów posiadają równy i nieograniczony dostęp do zgromadzonych na koncie środków. Słowem, mogą dysponować całą kwotą, która znajduje się na rachunku, w tym również ją wypłacić.

Są jednak i takie operacje, które współwłaściciele konta muszą ze sobą uzgodnić. Bank może wymagać wspólnego stanowiska w takich kwestiach jak powołanie i odwołanie pełnomocnika, zawarcie umowy o kredyt odnawialny czy przeniesienie ROR-u do innego banku.

Na dobrą sprawę, jedyną czynnością niedostępną dla posiadaczy wspólnych rachunków jest usługa zwana „Dyspozycją wkładem na wypadek śmierci”. Dodatkowo w przypadku śmierci jednego z współposiadaczy z rachunków wspólnych nie są wykonywane wypłaty z tytułu kosztów pogrzebu.

Wspólne konto = wspólna odpowiedzialność za długi

Niestety, w przypadku kont wspólnych obowiązuje zasada, która może być źródłem naszych kłopotów. Jeśli na koncie powstanie zadłużenie, bank wyegzekwuje spłatę należności od obu współposiadaczy (a więc także od osoby, która nie przyczyniła się do powstania długu).

Poważne problemy mogą też pojawić się w momencie, gdy jeden z współwłaścicieli zostanie objęty egzekucją komorniczą. Komornik ma bowiem prawo zająć wspólne konto i to nawet wówczas, gdy należy ono do osób nie pozostających ze sobą w związku małżeńskim. Oczywiście, ten posiadacz rachunku, który nie ma długów, w takiej sytuacji może się bronić, zwracając się do komornika z prośbą o zwolnienie części środków spod egzekucji. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że i tak nie odzyska wszystkich swoich oszczędności (ciekawy artykuł na ten temat znajdziesz na stronie: – „Co robić, gdy komornik zajął twoje konto osobiste lub firmowe?”).

Razem czy osobno? Oto jest pytanie

Reasumując, konto dla dwojga ma swoje zalety, ma również swoje poważne wady. Kiedy jedna ze stron jest lekkomyślna lub nierzetelna, możemy zostać zmuszeni do spłacania nie swoich długów lub nawet stracić wszystkie pieniądze. Dlatego warto zastanowić się, czy nie lepszym rozwiązaniem będzie posiadanie indywidualnego ROR-u. Własne konto osobiste nie oznacza braku zaufania do partnera, a jedynie troskę o własną finansową niezależność.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze