1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Czego pragniesz? Spokoju? Energii? Akceptacji? Zmiany? Wprowadź w życie drobne rytuały

Czego pragniesz? Spokoju? Energii? Akceptacji? Zmiany? Wprowadź w życie drobne rytuały

(Fot. Anastasiia Krivenok/Getty Images)
(Fot. Anastasiia Krivenok/Getty Images)
Zapalenie świecy czy kadzidła, kąpiel, medytacja przy parzeniu kawy – takie chwile sprawiają, że życie nabiera urody. Pozwalają docenić dary codzienności.

Dzieci w wieku około dwóch lat uwielbiają rytuały. Domagają się na przykład przestrzegania tego samego rozkładu dnia: jedzenia i snu o tych samych porach, słuchania co wieczór tej samej bajki. Przywiązują się do ukochanych zabawek i innych przedmiotów, które traktują jako wyjątkowe – cokolwiek robią, wybierają sobie ulubioną wersję wszystkiego. Nigdy nie nudzi się im powtarzanie tych samych zachowań. Ustalony, przewidywalny rytm daje poczucie bezpieczeństwa. „Nasz gatunek ma wrodzoną skłonność do wymyślania, praktykowania i przekazywania rytuałów. Ta głęboko zakorzeniona potrzeba ujawnia się na tysiące sposobów, gdy przedstawiciele kultur z całego świata organizują uroczystości dla uczczenia najważniejszych chwil w życiu prywatnym i społecznym”, pisze antropolog Dimitris Xygalatas w książce „Rytuały. Pozornie bezsensowne działania, które nadają życiu sens”.

Badacze rytuałów najczęściej skupiają się na tych ważnych uroczystościach, wiążących się z najważniejszymi etapami i zmianami w naszym życiu, określając je jako „rytuały przejścia”. Takie obrzędy wiążą się już z najwcześniejszymi etapami życia. W każdej kulturze narodzinom dziecka towarzyszą praktyki rytualne. „Często goli się pierwsze włosy, dokonuje oczyszczenia lub innego rodzaju obrzędów z użyciem amuletów ochronnych. Niemowlęta na Bali przez trzy pierwsze miesiące życia nie mogą dotknąć stopą ziemi. Nie jest to wcale obyczaj najbardziej osobliwy. W hiszpańskiej wiosce Castrillo de Murcia noworodki kładzie się na materacu na ulicy i przeskakują nad nimi mężczyźni przebrani za diabła. W indyjskim miasteczku Solapur zrzuca się dzieci z dachu świątyni Baba Umer Dargah z nadzieją, że stojący 15 metrów niżej ludzie złapią je w rozpostarte płachty materiału”, pisze Xygalatas. Istnieją też podobne rytuały dotyczące pozbywania się łożyska i pępowiny po porodzie. (Niektórzy zakopują je lub palą, inni zawieszają na drzewie lub zjadają). Zachowania związane z ochroną i oczyszczaniem mają łagodzić odczuwany najczęściej przez świeżo upieczonych rodziców strach przed niebezpieczeństwem i brudem. To właśnie nasze pierwsze obrzędy przejścia. Potem w życiu czeka nas ich jeszcze kilka, aż do ostatniego – pochówku.

Świeca zapachowa Santal MILLER HARRIS 220 g/329 zł (Douglas). Świeca zapachowa Classica SANTA MARIA NOVELLA 120 zł (Galilu). Świeca zapachowa (zapalona) Marvellous Mandarin & Spice MOLTON BROWN 190 g/309 zł (Douglas). Świeca zapachowa peace + tranquility (pachnie jaśminem i drzewem kaszmirowym) CHESAPEAKE BAY 96 g/39 zł (yankeecandle.pl). Świeca zapachowa Vanille DIPTYQUE 190 g/279 zł. Świeca zapachowa Glowing Embers JO MALONE LONDON 300 g/565 zł (Douglas). Grand Chalet przykrywka do świecy ASTIER DE VILLATTE 380 zł (Galilu). Nożyczki do knotów BYREDO 75 zł. (Fot. Bereza Studio) Świeca zapachowa Santal MILLER HARRIS 220 g/329 zł (Douglas). Świeca zapachowa Classica SANTA MARIA NOVELLA 120 zł (Galilu). Świeca zapachowa (zapalona) Marvellous Mandarin & Spice MOLTON BROWN 190 g/309 zł (Douglas). Świeca zapachowa peace + tranquility (pachnie jaśminem i drzewem kaszmirowym) CHESAPEAKE BAY 96 g/39 zł (yankeecandle.pl). Świeca zapachowa Vanille DIPTYQUE 190 g/279 zł. Świeca zapachowa Glowing Embers JO MALONE LONDON 300 g/565 zł (Douglas). Grand Chalet przykrywka do świecy ASTIER DE VILLATTE 380 zł (Galilu). Nożyczki do knotów BYREDO 75 zł. (Fot. Bereza Studio)

Rytuały pełnią funkcję terapeutyczną. Pisał o tym już Bronisław Malinowski w „Szkicach z teorii kultury”: „Umożliwiają one człowiekowi spokojne wykonywanie jego ważnych zadań, zachowywanie równowagi, spokoju, trzeźwości umysłu w napadach gniewu, w mękach nienawiści, w nieodwzajemnionej miłości, rozpaczy i niepokoju. Funkcjami magii są rytualizowanie optymizmu człowieka, pomnażanie jego wiary w zwycięstwo nadziei nad lękiem”. Niezależnie od kultury ludzie wykorzystują rytuały, by radzić sobie ze stresem i niepewnością wpisaną w życie. Nie tylko w jego przełomowych momentach, ale też na co dzień. Różnego rodzaju rytuały są na przykład bardzo popularne wśród sportowców. Serena Williams, jedna z najlepszych tenisistek świata, przed każdą rozgrywką dokładnie myje ręce. Za każdym razem korzysta z tego samego prysznica i nosi zawsze tę samą parę skarpetek, które trafiają do prania dopiero wówczas, gdy przegra. Zawsze wiąże sznurówki w ten sam sposób, a wchodząc na kort, słucha piosenki Irene Cary „Flashdance... What a Feeling”. Tiger Woods, legenda golfa, w każdą niedzielę, gdy odbywa się turniej, ma na sobie czerwoną koszulkę. Michael Jordan, najwybitniejszy koszykarz wszech czasów, podobno przez całą karierę w NBA pod strój Chicago Bulls wkładał spodenki z logo swojej uczelni (Uniwersytetu Karoliny Północnej). Co osobliwe, sportowcy mający prawdziwą obsesję na punkcie rytuałów często wcale nie uważają się za przesądnych.

Badania pokazują, że rytuały potrafią łagodzić stres niczym najlepsze środki farmaceutyczne. Jak to wyjaśnić? Mają klarowną strukturę, są powtarzalne i przewidywalne. „Ta przewidywalność wnosi nieco porządku do codziennego chaosu, w którym funkcjonujemy i daje nam poczucie panowania nad sytuacją, gdy wszystko wymyka się spod kontroli”, wyjaśnia Dimitris Xygalatas.

Kadzidła patyczkowe Frankincense STUPA INCENSE 44 patyczki plus podstawka, 49,90 zł (stupaincense.pl). Roll-on na natłok myśli HEBDA 10 ml/39 zł (klaudynahebda.pl). Roll-on Medytacja HEBDA 10 ml/59 zł. Roll-ony zawierają autorskie mieszanki olejków zmniejszających napięcie, relaksujących i oczyszczających umysł. Kadzidła sznurkowe Krishna STUPA INCENSE 8 sznurków plus podstawka, 19,90 zł. Drewienka Palo Santo z Peru, 5-6 sztuk/39 zł (houseofmerlo.pl). Kadzidło naturalne Biała szałwia i suszone liście eukaliptusa, 39 zł (houseofmerlo.pl). Biała szałwia (różdżka), 39 zł (houseofmerlo.pl). Żółwik, podstawka pod kadzidło z serii Animal Spirit Collection STUPA INCENSE 19,90 zł (stupaincense.pl). (Fot. Bereza Studio) Kadzidła patyczkowe Frankincense STUPA INCENSE 44 patyczki plus podstawka, 49,90 zł (stupaincense.pl). Roll-on na natłok myśli HEBDA 10 ml/39 zł (klaudynahebda.pl). Roll-on Medytacja HEBDA 10 ml/59 zł. Roll-ony zawierają autorskie mieszanki olejków zmniejszających napięcie, relaksujących i oczyszczających umysł. Kadzidła sznurkowe Krishna STUPA INCENSE 8 sznurków plus podstawka, 19,90 zł. Drewienka Palo Santo z Peru, 5-6 sztuk/39 zł (houseofmerlo.pl). Kadzidło naturalne Biała szałwia i suszone liście eukaliptusa, 39 zł (houseofmerlo.pl). Biała szałwia (różdżka), 39 zł (houseofmerlo.pl). Żółwik, podstawka pod kadzidło z serii Animal Spirit Collection STUPA INCENSE 19,90 zł (stupaincense.pl). (Fot. Bereza Studio)

Przestrzeń dla siebie

O tym, jak i dlaczego warto wprowadzić drobne rytuały do naszego życia, pięknie opowiadają Nadia Narin i Katia Narin Phillips w książce „Rytuały na co dzień”. „Dla nas rytuały to proste sposoby na to, by nauczyć się doceniać drobiazgi życia codziennego. To pomysł, który rzeczy zwykłe uczyni wyjątkowymi, a te wyjątkowe wspaniałymi”, piszą. Jeśli chcesz stworzyć w życiu przestrzeń dla siebie, ale nie wiesz, jak to zrobić, wypracowanie sobie własnych małych rytuałów może być dobrym rozwiązaniem. Dzięki nim możemy zwyczajnym rzeczom dodać trochę słodyczy i magii. Według autorek „rytuałem może być wszystko, co tylko zechcesz. W każdym trzeba jednak przejść trzy etapy: zatrzymać się, zdać sobie sprawę, gdzie jesteś i jak się czujesz. Zwrócić uwagę na swoje emocje, oddech i odczucia w ciele. A potem określić intencję. Czego pragniesz? Spokoju? Energii? Akceptacji? Zmiany? Określ swoją intencję jasno i wyraźnie”.

W filozofii zen jest znane powiedzenie, że powinno się medytować każdego ranka przez 20 minut, chyba że nie ma się czasu. Wtedy powinno się medytować godzinę. Bo właśnie w szaleńczym pędzie najbardziej potrzebujesz odnalezienia spokoju. Autorki „Rytuałów na co dzień” chyba lepiej znają współczesną rzeczywistość, bo podsuwają cały wachlarz pomysłów na to, jak znaleźć czas na zatrzymanie się, zwrócenie uwagi, określenie intencji. Proponują na przykład zmianę nawyku w prosty rytuał przez dodanie do niego intencji. Mnie zainspirował rozdział „Medytacja przy parzeniu kawy”. „Nasza przyjaciółka ma stawianą na kuchence maszynkę, w której parzenie kawy zajmuje około dziesięciu minut. Kiedyś spędzała ten czas na pospiesznej krzątaninie, starając się nie stracić tych cennych kilku minut, zanim kawa będzie gotowa. Zwykle wybiegała z domu z myślą, że chciałaby mieć czas na medytację, ale nie wiedziała, jak go znaleźć w napiętym planie porannych zajęć. Postanowiła więc coś zmienić. Teraz stawia maszynkę na gazie, a gdy kawa się parzy, ona medytuje. Powiązanie medytacji z nawykiem picia porannej kawy pomogło uczynić ją częścią porannych zajęć”.

Magiczne atrybuty

Jak widać do tego, żeby stworzyć swój własny rytuał (zatrzymać się, zwrócić uwagę, określić intencję) nie potrzebujesz specjalnych gadżetów. Zawsze jednak przyjemnie jest sięgnąć po świecę o ulubionym zapachu czy kadzidło. Samo palenie świecy może już być rytuałem.
Z taką myślą powstała na przykład świeca wdzięczności aromaterapeutycznej marki Klaudyna Hebda. „Prowadziłam kiedyś wyzwanie wdzięczności. Brało w nim udział 20 tysięcy kobiet. Jednym ze sposobów, żeby być bardziej zrelaksowanym i widzieć więcej dobrych rzeczy w naszym życiu jest odczuwanie wdzięczności”, mówi Klaudyna Hebda. „Energia wdzięczności, przynajmniej dla mnie, jest pomieszaniem radości i wolności. Jednym ze sposobów, żeby połączyć się z uczuciem wdzięczności, jest przygotowanie pewnego rytuału. Dlatego stworzyłam świecę intencyjną o lekko różanym zapachu, o którym mówi się, że otwiera serce. Możemy ją postawić na półeczce, ustroić przedmiotami, które dają nam radość, przypominają, za co jesteśmy wdzięczne. Połączyć zapalanie świecy z chwilą medytacji”. Ta konkretna świeca ma drewniany „żyjący” knot, który cichutko trzeszczy. Przyjemnie jest patrzeć w poruszający się ogień – pierwiastek podstawowy, praprzyczynę, ale też symbol zmiany i przemiany.

Dym kadzidła

Być może kiedyś pradawny człowiek wrzucił gałązkę z żywicą do ognia, poczuł piękny zapach i stwierdził, że to się musi podobać bogom. „Słowo perfumy pochodzi od łacińskiego per fumum, czyli przez dym. Pierwsze substancje zapachowe, jakie w ogóle robiono, czy pierwsze perfumy, były w postaci kadzideł”, mówi Klaudyna Hebda. „Pachnący dym stosowany był, zanim nauczono się pozyskiwać olejki eteryczne, zanim narodziła się aromaterapia, perfumy czy świece zapachowe. Znajdziemy go w każdym zakątku świata, w starożytnym Egipcie, cywilizacji Doliny Indusu, w Japonii, wśród rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej. Najstarsze kadzidła używane były w celach rytualnych, do komunikacji między światem ludzi a bogów oraz w ceremoniach oczyszczania. W Egipcie używano słynnego kadzidła kyfi w formie pasty z żywic, ale też miodu, przypraw i czerwonego wina”, mówi aromaterapeutka. W greckich Delfach kadzidło palono dla Pytii, która siedziała na trójnogu i była okadzana dymem w celu wywołania wizji. Narkotyczne działanie dymu było również wykorzystywane przez szamanki w Tybecie, Aborygenów oraz Indian – nierzadko z „dodatkami” innych roślin o halucynogennym działaniu. Tak naprawdę w prawie każdej kulturze wierzono, że kadzidło jest darem bogów. Przyciąga to, co dobre, odciąga złe duchy, oczyszcza ciało i duszę, a jego dym niesie modlitwy.
Palić można nie tylko żywice kadzidlane, ale też zioła. Modna jest dziś biała szałwia, którą sprowadza się aż z Kalifornii (kupując kadzidło, dobrze jest sprawdzić, czy pochodzi z upraw ze zrównoważonego rozwoju). „W Polsce również używano ziół do okadzania, chociaż dziś ta tradycja kojarzy się z gusłami. Jedną z takich roślin był na pewno wrotycz, ale stosowano też bylicę, piołun i dziurawiec”, mówi Klaudyna Hebda. Pachnący dym – czy to z tradycyjnego kadzidła w postaci kawałków żywicy palonej na węgielkach, suszonych ziół czy tradycyjnych sproszkowanych kadzidełek w formie stożków lub patyczków – jest przyjemnym punktem zaczepienia, od którego możemy zacząć tworzenie własnych rytuałów.

Prosto z Nepalu

O swojej przygodzie z kadzidłami opowiedziała mi też Alicja Jeziorska, właścicielka firmy Duetto, która ma w ofercie włoskie kosmetyki do pielęgnacji włosów, a od niedawna również kadzidła. „Jakiś czas temu pomyślałam, że same kosmetyki nie wystarczą, że chciałabym dać kobietom coś, co będzie uzupełnieniem domowego spa, pomoże znaleźć odprężenie. Żeby mogły zatrzymać się w pędzie dnia codziennego, zapalić kadzidło, nałożyć maskę na włosy i usiąść chociaż na 10 czy 15 minut. Zrobiłam reaserch i trafiłam na Stupę, niewielką, rodzinną manufakturę kadzideł w Nepalu. Gdy przyszło do nas pierwsze zamówienie testowe, byliśmy zaskoczeni. Głównie dlatego, że byliśmy przyzwyczajeni do aromatyzowanych kadzideł z Tajlandii czy Wietnamu. Z kadzidłami jest podobnie jak z naturalnymi kosmetykami, trzeba się do nich przyzwyczaić, ale potem nie ma powrotu. Sztuczne zapachy zaczynają nas drażnić ”, mówi Alicja Jeziorska. Kadzidła Stupa są tworzone ręcznie według ponadstuletniej metody buddyjskiej. Receptury powstają z himalajskich ziół i żywic w dolinie Katmandu. „Używa się suszonych liści ziół, różnego rodzaju kory drzew, płatków kwiatów, przypraw – przygotowuje się mieszankę, starannie łącząc wszystkie składniki w odpowiednich proporcjach za pomocą żywic, i suszy na słońcu na dachach domów.
Potem wielkie bele patyczków przycinane są do odpowiedniej długości i pakowane. Warto sięgnąć również po kadzidła sznurkowe, charakterystyczne dla kultury Newarów, rdzennej ludności doliny Katmandu. Sznurkowe kadzidła w kształcie warkoczyków są ręcznie wytwarzane przez kobiety, a ich codzienne użycie wpisuje się w różne tradycyjne obrzędy. Wonny proszek zawijany jest w papier lokta (naturalny papier czerpany). „Nie są sztucznie aromatyzowane, nie ma w nich klejów i zbędnych wypełniaczy. To produkty, które powstają lokalnie, a ich sprzedaż wspiera miejscową społeczność, daje pracę kobietom”, mówi Alicja Jeziorska.
Kiedy palić kadzidło? „U nas w domu jest to już codzienny rytuał. Wstaję rano, włączam ekspres, zaparzam kawę, zapalam świeczkę, zapalam kadzidło. Po prostu w intencji dobrego dnia, czasem powodzenia rozmów biznesowych. Moje ulubione zapachy to Mirra i Krishna, ale to się zmienia na przestrzeni czasu. Polubiłam nawet zapachy, które wcześniej mniej mi odpowiadały. Wieczorem sięgam po kadzidła wyciszające, na bazie lawendy, waleriany. Myślę, że zapach najlepiej wybierać, kierując się intuicją. Chciałabym, żeby kadzidła stały się symbolem odprężenia. Zapal, wycisz się, bądź tu i teraz”, podsumowuje Jeziorska.

Świeca Verveine 32 classic o radosnym, podnoszącym na duchu zapachu werbeny, LE LABO 245 g/320 zł (Galilu).(Fot. Bereza Studio) Świeca Verveine 32 classic o radosnym, podnoszącym na duchu zapachu werbeny, LE LABO 245 g/320 zł (Galilu).(Fot. Bereza Studio)

Jak palić świece

Świece zapachowe stały się synonimem ogniska domowego, tworzą ciepłą atmosferę, a przy okazji wypełniają wnętrze cudownym zapachem. O tajemnicach świec i o tym, jak je palić, żeby cieszyć się nimi jak najdłużej, opowiedziała Ania Parniewicz, szkoleniowiec Galilu.

Podobno najważniejsze jest pierwsze palenie świecy.
Nie powinno się jej gasić, zanim zrobi się tak zwany basen, czyli zanim cały wosk na powierzchni świecy nie stanie się płynny. Dzięki temu świeca będzie się spalała równo, bez tunelu (zagłębienia) przy knocie. Świece w zależności od marki mają różne składy, unikalne proporcje wosków mineralnych, sojowych i olejków eterycznych. Dlatego jedna świeca może potrzebować godziny, by woski na powierzchni się całkowice rozpuściły, a inna trzech godzin. Dobrze jest zarezerwować sobie więcej czasu na pierwsze rozpalanie świecy, nie robić tego, gdy planujemy wyjście z domu. Ważne jest też, żeby przycinać knot. Ten grzybek, który powstaje po wypaleniu na knocie, powoduje, że przy kolejnym zapaleniu świeczka zacznie dymić. Knot powinien być przycięty pół centymetra nad woskiem. Czasem zdarza się też, gdy wosk jest płynny, że knot migruje na bok. Wtedy zanim świeca wystygnie, należy ustawić knot ponownie w centrum.

Trwa boom na świece sojowe. Czy rzeczywiście naturalne są lepsze od syntetycznych?
Świece sojowe szybko się spalają, parafina wymaga wysokiej temperatury, przez co spala się wolniej. Dlatego świece, które zawierają mieszankę różnych substancji, syntetycznych i naturalnych, są lepszym nośnikiem zapachu, kompozycja zapachowa ładniej się rozwija, ponieważ olejki eteryczne nie odparowują tak szybko. Na przykład świece Diptyque są skomponowane z ośmiu albo dziewięciu różnych wosków, stąd ich wyjątkowa moc. Myślę, że nie należy bać się parafiny, powinno nas raczej interesować, czy zapach jest złożony z olejków eterycznych, czy jest to syntetyczna kompozycja zapachowa.

Czy kompozycje zapachowe w świecach są inspirowane perfumami?
Czasami tak, ale Diptyque na przykład ma w ofercie świece, które mają pachnieć konkretnymi rzeczami – porzeczką, figą. Dodatkowe nuty mają tylko podkreślać ten zapach. Ale są też marki – między innymi Trudon, Byredo, Astier de Villatte – które mają składniki ułożone tak jak perfumy: w formę piramidy zapachowej. Można poczuć, jak zapach ewoluuje w miarę spalania się świecy.

Niektóre z nich mają piękne opakowania. Jak poradzić sobie z wyjęciem resztek wosku po spaleniu świecy, żeby móc zachować flakon?
Najłatwiejszy sposób to włożyć flakon do zamrażalnika. Gdy wosk zamarznie, skurczy się, wtedy można go łatwo wyjąć jednym ruchem.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze