Gładka, lekko chłodna powierzchnia i matowy ekran, przypominający papier, sprawiają, że korzystanie z tabletu HUAWEI MatePad 11.5 2025 staje się niemal sensualnym rytuałem. Technologia w takim wydaniu przestaje być tylko narzędziem, staje się przedłużeniem zmysłów, umożliwiając spokojne, wręcz namacalne doświadczenie cyfrowego świata. Brzmi niewiarygodnie?
Technologia z założenia ma działać na zmysły. Patrzymy, dotykamy, słuchamy i oczekujemy, że urządzenia wywołają w nas podobne lub nawet silniejsze emocje niż te, których doświadczamy, obcując z prawdziwym światem. W praktyce bywa różnie: światło ekranu potrafi zmęczyć oczy, dźwięk brzmieć jak sztuczny dodatek, nie jak integralna część doświadczenia. Dlatego tym bardziej zaskakuje, gdy urządzenie przestaje być wyłącznie narzędziem, a zaczyna współgrać z odczuciami – tak jak w przypadku HUAWEI MatePad 11.5 2025.
Nieśpiesznie przewijam treści, które mnie inspirują – fotografie, ilustracje, przygaszone tony tekstu. Pierwsze wrażenie jest zawsze najważniejsze. Moje podczas pierwszych chwil z nowym tabletem Huawei dotyczyło głównie... oczu. Miałam wrażenie, że mimo tego, że w istocie wgapiam się w ekran, moje oczy odpoczywają, jakby matowe szkiełko rozumiało ich potrzeby. HUAWEI MatePad 11.5 2025 został bowiem wyposażony w matowy ekran PaperMatte (2,5K, 120 Hz), który od pierwszych chwil zaskakuje klarownością kolorów i perfekcyjnym odwzorowaniem detali. Ten ekran filtruje niebieskie światło, redukuje migotanie i emituje naturalne, łagodne światło dzięki technologii polaryzacji kołowej. Na dodatkowy plus zasługuje fakt, że dzięki matowej powłoce nawet w pełnym słońcu wszystko pozostaje czytelne. W praktyce oznacza to idealny sprzęt dla wszystkich, których praca (a może też spędzanie wolnego czasu?) polega na długich godzinach spędzonych przed monitorem.
(Fot. archiwum własne)
Samo wrażenie dotyku podczas używania urządzenia jest dla mnie jak sensualna mała przyjemność. Palce gładko suną po matowej powierzchni, a tablet niebywale precyzyjnie reaguje na każdy gest. Dotyk ekranu wywołuje uczucie podobne do tego towarzyszącego przewracaniu stron w papierowej książce. Z tą różnicą, że w urządzeniu o wymiarach 262,63 x 177,53 x 6,1 mm i wadze 515 g (z baterią) możemy mieć całą bibliotekę.
Dodatkowo smukły i elegancki wygląd tabletu w subtelnym odcieniu fioletu (lub srebra – do wyboru) przyciąga wzrok i sprawia, że chcę go mieć zawsze pod ręką.
(Fot. archiwum własne)
Tuż obok wspomnianej biblioteki, w tym samym urządzeniu, znalazłam mobilny zestaw do pracy i nauki. Początkowo sądziłam, że korzystanie z rysika i niewielkiej klawiatury w moim przypadku się nie sprawdzi – wcześniej nigdy nie używałam tabletu „na dłużej”. Szybko okazało się jednak, że to rozwiązanie jest intuicyjne i po stokroć wygodniejsze niż załatwianie tych samych spraw na smartfonie. Na tablecie można swobodnie notować, tworzyć szkice, mapy myśli czy edytować prezentacje – wszystko w sposób naturalny i przyjemnie namacalny (to głównie zasługa rysika!).
Klawiatura działa niezależnie – tablet możemy postawić na stoliku, a klawiaturę wziąć na kolana. Z kolei Rysik HUAWEI M-Pencil 3. generacji reaguje na nacisk i kierunek, więc każde pociągnięcie jest precyzyjne, a każdy pomysł przenika na ekran bez żadnych ograniczeń. Pomagają w tym intuicyjne aplikacje, na przykład Notatki i GoPaint. Sztuczna inteligencja wspiera dodatkowo organizację materiałów. Możemy zatem jednocześnie nagrywać wykład lub spotkanie i robić odręczne notatki, a system zamieni je w uporządkowane, gotowe do użycia dokumenty.
(Fot. archiwum własne)
Sensualne doświadczenie HUAWEI MatePad 11.5 2025 nie kończy się jednak na matowym ekranie. Cztery głośniki otulają dźwiękiem, który w połączeniu z obrazem tworzy pełne, wciągające doświadczenie audio-wizualne. Filmy, seriale i muzyka w odczuciu mają niesamowitą głębię, a każdy detal jest wyraźny i czysty. Bateria pozwala na nawet 14 godzin nieprzerwanego seansu, więc możemy zanurzać się w tym świecie przez cały dzień i w każdych okolicznościach – w domu, w podróży czy na hamaku w parku. Dzięki przemyślanej konstrukcji obudowy tablet wygodnie ustawia się w dowolnej pozycji.
Czy technologia może zatem współgrać z naszymi zmysłami? HUAWEI MatePad 11.5 2025 przekonał mnie, że tak. Nie stał się kolejnym pożeraczem uwagi i czasu, lecz naturalnym elementem codzienności, dyskretnie wpisującym się w mój rytm dnia. Pozwolił mi doświadczać cyfrowego świata w sposób łagodny i zaskakująco bliski temu, co znam z rzeczywistości. I tak, brzmi to niewiarygodnie. I w istocie – takie właśnie jest.
HUAWEI MatePad 11.5 2025
Wersja 8 GB / 256 GB z klawiaturą w zestawie: 1799 zł
Wersja 8 GB / 256 GB z klawiaturą w zestawie + rysik: 1999 zł
Wraz z tabletem kupujący otrzymają w gratisie ochronę ekranu na 12 miesięcy. Sprzedaż premierowa: w okresie od 20 sierpnia do 5 października na huawei.pl oraz u wybranych Partnerów 200 zł rabatu od ceny detalicznej.