1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Sens
  4. >
  5. Wojciech Eichelberger: Twój najważniejszy życiowy projekt

Wojciech Eichelberger: Twój najważniejszy życiowy projekt

Wojciech Eichelberger (fot. Rafał Masłow)
Wojciech Eichelberger (fot. Rafał Masłow)
Na czym warto się skupić w nowym roku? Zdaniem psychoterapeuty Wojciecha Eichelbergera na tym, co najważniejsze. Na swoich pasjach, na bliskich, na sobie oraz na swoim ciele – ale nie po to, by je zmieniać, tylko by pokochać. Bo tego, zdaniem znawcy duszy, potrzebuje nasz umysł, ale przede wszystkim ciało.

Jakie są dzisiejsze Polki? Mam na myśli ich kondycję psychiczną i fizyczną na przełomie 2016/2017 roku.

To zbyt ogólne pytanie. Powinniśmy zapytać o to GUS albo OBOP, a nie psychologa (śmiech). Bo ja na co dzień w mojej pracy obserwuję raczej niereprezentatywną grupę kobiet.

Czyli jaką?

Przychodzą do mnie kobiety, które albo potrzebują pomocy, bo im się zrobiło trudno w życiu, albo chcące się rozwijać, poprawiać swój los i jakość życia. Więc to szczególna grupa i nie taka liczna.

Ale liczniejsza niż 5 czy 10 lat temu?

Wygląda na to, że ogólnie zwiększa się grupa ludzi poszukujących pomocy psychologicznej, co jest korzystnym zjawiskiem. To niekoniecznie znaczy, że pogarsza się nasza narodowa kondycja psychiczna. Choć są i takie sygnały. Chcę wierzyć, że po prostu więcej ludzi zdobywa się na krytycyzm wobec siebie i poszukuje pomocy w zmianie. Na szczęście dzisiaj kontakt z psychoterapeutą czy psychologiem już nie stygmatyzuje.

Z czym zatem przychodzą kobiety? Z jakimi kłopotami?

Jeśli pyta pani o kondycję kobiet spotykanych podczas warsztatów, szkoleń, wykładów czy wieczorów autorskich – to powiedziałbym, że jest lepiej. Przede wszystkim kobiety chętniej i liczniej niż mężczyźni biorą udział w tego typu przedsięwzięciach, bardziej dbają o siebie, i nie tylko o wygląd, kondycję czy dietę, lecz przede wszystkim o swój rozwój wewnętrzny. Ale problemy, z którymi przychodzą do gabinetu, właściwie się od pokoleń nie zmieniają. Jednym z podstawowych trudnych obszarów pozostaje cała gama problemów związanych ze stosunkiem do ciała, a w konsekwencji również do seksualności. Wiele wskazuje na to, że może być to problem coraz bardziej powszechny. Prócz fundamentalnego kulturowego narcyzmu przyczyniają się do tego walnie magazyny lifestyle’owe i modowe, lansujące odrealniony, wyidealizowany obraz kobiecego ciała, któremu żadna normalna, ciężko pracująca kobieta nie zdoła dorównać.

Wiecej w Sensie 01/2017. Kup teraz!

SENS także w wersji elektronicznej

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze