1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Kiedy najlepiej zaufać intuicji? Felieton Matyldy Gerber

Kiedy najlepiej zaufać intuicji? Felieton Matyldy Gerber

Matylda Gerber (Fot. Patrycja Antonik)
Matylda Gerber (Fot. Patrycja Antonik)
W swoim kolejnym felietonie dr Matylda Gerber, naukowczyni i muzyczka, wskazuje, w jaki sposób nauczyć się rozpoznawać, kiedy możemy zaufać intuicji.

Pamiętam jak dziś zajęcia z muzyki w przedszkolu, gdy jako pięciolatka trafiłam po przeprowadzce do nowej grupy. Pani przedszkolanka ustawiła nas przy pianinie, na którym grała, i zachęcała do śpiewania piosenki „Słoneczko, rozchmurz buzię”. Śpiewanie interesowało mnie średnio, natomiast zafascynował sam instrument, więc po powrocie do domu zakomunikowałam, że również chcę grać. Rodzice, pewni, że to chwilowa zachcianka, zdecydowali się wziąć mnie na przeczekanie… Mijały miesiące (a może tylko dni, które mi się bardzo dłużyły), a ja z niezachwianą pewnością utrzymywałam, że chcę grać na pianinie. Gdy w końcu dostałam upragniony instrument, przyssałam się do niego niczym glonojad do szyby akwarium. Gra stała się najprzyjemniejszą chwilą w ciągu dnia i ku zdziwieniu rodziców mój zapał nie osłabł mimo upływu lat.

Kontakt z intuicją – powrót do źródeł

Jak dzieci mamy wręcz perfekcyjny kontakt z intuicją – dobrze wiemy, czego chcemy, i nie odpuszczamy. Po przeanalizowaniu mojego potencjału, potrzeb i wrażliwości intuicja szybko skierowała mnie ku grze na pianinie i wysyłała tak mocny sygnał, że nie zniechęciłam się mimo początkowego oporu rodziców. Niestety, w życiu dorosłym robi się dużo trudniej, bo rozdarci między powinnościami i oczekiwaniami innych a własnymi pragnieniami często głuchniemy na podszepty nieświadomości, które wskazują nam drogę spełnienia. Ale nie wszystko stracone, bo ze względu na poszerzające się odkrycia naukowe w obszarze rozumienia procesów nieświadomych możemy się tego nauczyć na nowa i na dodatek z dużo większą świadomością tego, co się w nas dzieje. Zwłaszcza że intuicja sama podpowiada, na ile można jej zaufać.

Intuicja – o systemie

Jesteśmy wyposażeni w mechanizm, który wskazuje, na ile intuicja jest pewna swojej podpowiedzi. Świadczy o tym siła impulsu – im jest wyższy, tym większe może być nasze poczucie pewności. Na jakiej podstawie intuicja może być bardziej lub mniej pewna swoich podpowiedzi? Ponieważ analizuje nasze doświadczenie, możliwości oraz potrzeby i jeżeli uznaje, że ma wystarczająco dużo informacji do podjęcia decyzji, to wysyła silny impuls. Jeżeli nie jest pewna swojej podpowiedzi, to znaczy, że brakuje jej jakichś istotnych informacji. W efekcie zderzenia z nowo zebranymi informacjami siła impulsu intuicji może się zmieniać: zwiększać, zmniejszać lub pozostawać na tym samym poziomie. W przypadku mojej gry na pianinie była pewna, że to jest świetne zajęcie dla mnie. Wysyłała tak silny sygnał, że nawet zniechęcanie rodziców go nie zakłóciło. Ale może się też pojawić inna sytuacja.

Po 10 latach gry zaczęłam czuć, że o ile tworzenie muzyki jest moim powołaniem, o tyle pianino jest tylko jakimś przejściowym środkiem wyrazu. Nie bardzo wiedziałam, co z tym uczuciem mam zrobić, więc przez kolejne trzy lata po prostu grałam dalej. Dopiero gdy po rozwodzie rodziców straciłam pianino, zdecydowałam się na zmianę.

Intuicja podpowiedziała mi, aby zacząć grać na harfie; do dziś zresztą kocham jej brzmienie. Jednak gdy zaczęłam regularnie chodzić do filharmonii i obserwować grających na tym instrumencie muzyków, zaczęły mnie nachodzić refleksje, że wolałabym coś, z czym łatwo podróżować. Poza tym czułam potrzebę instrumentu o brzmieniu bliższym ludzkiemu głosowi. Te negatywne myśli związane z potencjalną nauką gry na harfie osłabiły impuls intuicji. W końcu doszłam do momentu, gdy nie tylko racjonalnie uważałam, że to nie jest instrument dla mnie, ale również poczułam to intuicyjnie. Czyli na skutek zebranych informacji intuicja „zrozumiała”, że to nie jest to i trzeba szukać dalej.

Przeanalizujmy teraz różnicę między moją chęcią gry na pianinie oraz na harfie. W przypadku pianina, to choć rodzice mnie zniechęcali, intuicja ani myślała, aby osłabnąć, ale w przypadku harfy, zderzywszy się z analizą potencjalnych trudności, odpuściła. To jest bardzo ważne! Czasami silny impuls nie daje końcowego rozwiązania, tylko bodźcuje nas do rozpoczęcia poszukiwania właściwej drogi. Intuicja czerpie z naszych doświadczeń, więc wraz z nowymi doświadczeniami jej podpowiedzi mogą się zmieniać.

Intuicja – skąd wiedzieć, że to słuszny wybór?

Intuicja może również działać w drugą stronę, a mianowicie delikatny początkowo impuls będzie rósł w siłę. Tak potoczyła się moja przygoda z saksofonem.

Gdy zrozumiałam, że harfa nie jest instrumentem dla mnie, pomyślałam o saksofonie, jednak nie byłam pewna. Mglista myśl nie była wystarczająco silna, aby mnie zmotywować do zakupu tego instrumentu i rozpoczęcia lekcji. A kiedy już zaczęłam, początki były trudne, bo już samo wydobycie dźwięku wymaga pracy. Co ciekawe, sprawiało mi to pewnego rodzaju przyjemność związaną z podjęciem wyzwania. Jeszcze przez dwa lata nie byłam pewna co do trafności wyboru, aż odkryłam saksofonistów, którzy do dziś są moją ogromną inspiracją, to m.in.: Ornette Coleman, Phaorah Sanders czy Archie Shepp. Zrozumiałam, że można grać i brzmieć inaczej, niż jestem tego uczona. Zetknięcie ze światem muzyki awangardowej sprawiło, że intuicja wręcz krzyczała: „Jesteś na dobrej drodze!”. Minęło już 16 lat i nieprzerwanie odbieram wewnętrzne bodźce dowodzące, że to jest mój instrument.

Zatem odpowiedzi intuicji nie zawsze przychodzą w formie fajerwerków. Czasami musimy zawierzyć delikatnemu impulsowi, który dopiero w zderzeniu z odpowiednimi informacjami da nam pewność, że to słuszny wybór.

Matylda Gerber, dr nauk społecznych, naukowczyni i muzyczka. Zajmuje się interdyscyplinarnymi badaniami intuicji, specjalizuje się w badaniu jej roli w podejmowaniu decyzji przez ekspertów. Komponuje muzykę i gra na saksofonie.

Nadstaw ucho

Aby stać się specem od trafnego wykorzystywania intuicji, należy nie tylko być wyczulonym na samo jej pojawienie się, lecz także na siłę, z jaką się ujawnia. Nie bądźmy zdziwieni, jeżeli jej intensywność się zmienia. Intuicja bazuje na naszym doświadczeniu i gdy dostaje nowe dane, może utwierdzić się w przekonaniu, że dobrze podpowiada, albo przyznać się do błędu i pozwolić nam obrać inny kierunek. Owszem, intuicja także czasami błądzi, od nas jednak zależy, czy będziemy potrafili czerpać przyjemność z tej podróży i zaufać sobie, że błądzenie i niepewność jest nierozerwalną częścią odkrywania swojej drogi. Jak zatem reagować?

Stan wyjściowy: silna intuicja

Jeśli pomimo napływu negujących ją informacji impuls pozostaje silny – to znaczy, że nie powinniśmy bagatelizować podpowiedzi intuicji. Niekoniecznie trzeba jej ślepo zawierzyć, ale warto poszukać dodatkowych informacji, które wyjaśnią, co takiego intuicja tak uporczywie stara się przekazać. Jeżeli wraz z pozyskaniem informacji negujących jej podpowiedzi impuls obniża się, to prawdopodobnie znaczy, że intuicja była w błędzie i zebrane informacje „przekonały ją” do zmiany stanowiska. Idźmy wtedy za racjonalnymi przesłankami.

Stan wyjściowy: słaba intuicja

Jeżeli wraz ze zbieraniem danych impuls rośnie, znaczy to, że intuicji brakowało kluczowych informacji, które właśnie znaleźliśmy, i należy kierować się intuicją. Jeżeli po zrobieniu researchu impuls pozostaje słaby, to decyzję podejmujmy wyłącznie na podstawie analizy danych.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze