Badania nad płaczem dowodzą, że płacz wpływa pozytywnie na budowanie więzi społecznych.
Płacz to bardzo ludzkie doświadczenie. Towarzyszy nam od narodzin do śmierci. Łzy mogą wyrażać zarówno smutek, ból i samotność, jak i radość, empatię czy zachwyt. Profesor psychologii Ad Vingerhoets z Uniwersytetu w Tilburgu w Holandii od dziesięcioleci bada płacz. W swoim przemówieniu TED wyjaśnia, że niezależnie od wieku ludzie najczęściej płaczą, gdy doświadczają straty lub bezsilności. Jednak wraz z upływem lat, częściej ronią łzy z nostalgii, podziwu lub empatii.
Według prof. Vingerhoetsa zdolność dorosłych do płaczu w odpowiedzi na dobroć lub życzliwość sugeruje, że wraz z wiekiem płacz staje się bardziej prospołeczny. – Płacz w dorosłym wieku przypomina o tym, że jesteśmy istotami społecznymi, dowodzi, że łzy są nam potrzebne do funkcjonowania wśród innych ludzi i że w tym kontekście mogą nam wręcz przynosić konkretne korzyści.
Czytaj także: Mapa emocji w ciele [Psychosomatyka – w kontakcie z ciałem]
Jak podkreśla holenderski psycholog, istnieje wiele dowodów wskazujących na to, że płacz w obecności innych osób sprawia, że będą one bardziej życzliwie do nas nastawione. Kiedy płaczemy, mówi psycholog, wysyłamy coś w rodzaju wezwania pomocy do otaczających nas osób. Łzy w naturalny sposób pobudzają troskę i empatię u innych, sprawiając, że interesują się nami i chcą nam pomóc, nawet jeśli są to osoby postronne.
Czytaj także: Płacz – pozwól sobie na łzy
Wyniki długoletnich badań prof. Ada Vingerhoetsa potwierdzają tezę, że płacz może znacząco ułatwiać łagodzenie konfliktów zarówno w gronie dorosłych, jak i w przypadku relacji rodziców z dziećmi, którzy są bardziej skłonni wybaczyć wszelkie przewinienia, gdy widzą szczere emocje.
Źródło: Jill Suttie, „Why It’s Good for You to Cry”, greatergood.berkeley.edu [dostęp: 22.05.2024]