1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Relacje
  4. >
  5. 5 nieoczywistych zachowań, które zdradzają zawistną osobę. Możesz je usprawiedliwiać, ale badania wskazują, że nie są przypadkowe

5 nieoczywistych zachowań, które zdradzają zawistną osobę. Możesz je usprawiedliwiać, ale badania wskazują, że nie są przypadkowe

(Fot. Igor Ustynskyy via Getty Images)
(Fot. Igor Ustynskyy via Getty Images)
Mówi się, że zawiść jest naszą wadą narodową i „na Zachodzie” ludzie mają inną mentalność. Tymczasem w anglojęzycznych źródłach znajdziemy ogromną liczbę artykułów i badań naukowych, które dokładnie i dosadnie opisują zachowania, jakie w sondzie ulicznej większość osób przypisałoby właśnie Polakom. Wydaje się więc, że zawiść jest tak naprawdę uniwersalnym doświadczeniem, które niezależnie od kraju przejawia się podobnie.

Spis treści:

  1. Jest nieprzyjazna i wyklucza cię bez powodu
  2. Przypisuje ci złe intencje
  3. Nie potrafi przyznać, że na coś zasłużyłaś
  4. Przywołuje argumenty niezwiązane z tematem rozmowy
  5. Kopiuje twój styl, zainteresowania czy pomysły

Jest nieprzyjazna i wyklucza cię bez powodu

Ludzie zawistni pod maską pewności siebie skrywają bolesne poczucie niższości. Z tego powodu są chorobliwie nieufni i nieustannie wypatrują zagrożenia. Każda nowa osoba w najbliższym otoczeniu jest potencjalnym wrogiem, szczególnie kiedy ma coś, czego im brakuje. Może to być poczucie humoru, pewność siebie, umiejętności, uroda – ta lista nie ma końca.

Jeśli w nowej pracy, grupie znajomych czy szkole ktoś od pierwszej minuty zachowuje się w nieprzyjazny sposób, chociaż „nic nie zrobiłaś” – nie próbuj „na siłę” się przypodobać i nie szukaj winy w sobie.

Zachowaj bezpieczny dystans, bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że masz do czynienia z zawistną osobą, z którą nigdy nie zbudujesz zdrowej relacji. Starania, aby cię polubiła, mogą kosztować cię dużo stresu i energii, a w zamian i tak nie otrzymasz niczego wartościowego. Badania wskazują, że próbując zdobyć jej względy, możesz jeszcze bardziej triggerować jej potrzebę rywalizacji i „wyrównywania” nierówności.

Przypisuje ci złe intencje

Araya Baker, terapeuta, suicydolog oraz analityk polityk publicznych, zauważa, że osoby zawistne mają wyjątkową skłonność do ulegania zjawisku wrogiej atrybucji intencji. W największym skrócie: mierzą innych swoją miarą. Ponieważ same mają często nieczyste sumienie, popisują się, są nieuczciwe czy wredne – o takie zachowania podejrzewają innych. Ponadto gdy przypiszą ofierze niemoralność, łatwiej im zbudować wewnętrzne uzasadnienie dla swojego zachowania.

Oto kilka przykładowych sytuacji:

  • Wspominasz ze znajomymi trudny przedmiot ze studiów, a twoja „przyjaciółka” zauważa, że piątkę dostałaś głównie dlatego, że zawsze stroiłaś się na zajęcia i próbowałaś przypodobać się wykładowcy. Wiesz dobrze, że tak nie było, ale twoje zaprzeczanie zostaje wyśmiane.
  • Twoja kuzynka lubi przytaczać historię, że nie byłaś przekonana do swojego partnera, dopóki nie dowiedziałaś się, że dobrze zarabia. W rzeczywistości po prostu nie wie, jak rozwijała się wasza relacja.
  • Znajoma wypomina ci, że wyszłaś wcześniej z jej imprezy, bo „nie mogłaś znieść”, że nie jesteś w centrum uwagi i zazdrościłaś jej prezentów, podczas gdy tak naprawdę dostałaś ataku migreny i wyszłaś szybko, bo nie miałaś nawet siły na pożegnania.

Zawistne osoby zgrabnie przeinaczają słowa, pomijają fakty, odrzucają próby wyjaśnienia czy przeprosin, odmawiają przyjęcia kontekstu. Nie dopuszczają odcieni szarości, nie widzą niuansów, a tym samym nie zostawiają innym przestrzeni na bycie człowiekiem.

Jeśli raz przyznasz się do błędu, będą trzymać cię w tej „winnej” roli latami, niezależnie od tego, ile razy wyjaśnisz sytuację czy przeprosisz. Wszystko po to, by „udowodnić”, że to ty jesteś problemem.

Nie potrafi przyznać, że na coś zasłużyłaś

Badanie z 2021 roku „Validating the »Two Faces« of Envy: The Effect of Self-Control” wskazuje, że osoby zawistne tak naprawdę nie chcą stać się lepsze i dorównać „konkurentom”, ale czegoś ich pozbawić – statusu, relacji czy zasobów. Upragnioną ulgę i poczucie wyrównania rachunków zapewnia im cudza strata, a nie własne osiągnięcia.

Ponieważ zwykle nie mogą odebrać ofierze awansu czy szczęśliwego związku, skupiają się na tworzeniu deprecjonującej ją narracji. Umniejszają sukcesy, kwestionują kompetencje, wyolbrzymiają błędy i odbierają wiarygodność w oczach innych.

Wiele z tych działań odbywa za plecami ofiary. Bezpośrednie przytyki są z kolei na tyle „subtelne”, że jej reakcja może być odczytana jako przewrażliwienie. Jest jednak jedno zachowanie, które zawsze zdradza zawistnika – nie potrafi szczerze pogratulować, powiedzieć: „masz talent”, „jesteś genialna”, „jestem z ciebie dumna”. Zamiast tego pojawia się milczenie, ironia albo umniejszanie.

Zawistnik nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś mógłby naprawdę zasługiwać na coś, czego on nie ma.

Jeśli ktoś ci bliski był wielokrotnie świadkiem, jak w twoim życiu dzieje się coś dobrego, ale nigdy nie usłyszałaś słów aprobaty – być może czas przestać tłumaczyć sobie, „że ona/on ma taki charakter”, i zastanowić się, czy ta relacja nie podcina ci skrzydeł.

Przywołuje argumenty niezwiązane z tematem rozmowy

Osoby zawistne mogą wręcz obsesyjnie szukać błędów w czyjejś pracy, wypowiedziach lub decyzjach. Skrupulatnie budują w swojej głowie katalog argumentów świadczących o niedoskonałości ofiary, a potem czekają na odpowiedni moment, aby je „mimochodem” przywołać. Czasem taka idealna okazja może długo nie nadchodzić, dlatego zdarza im się pozwolić sobie na wbicie szpilki, która nie do końca pasuje do sytuacji. Przykład?

Rozstałaś się z chłopakiem z powodu jego zdrady. Twoja zawistna koleżanka pociesza cię i zupełnie „przy okazji” wspomina, że i tak do siebie nie pasowaliście, bo:
• „…on żyje na pełnych obrotach, a ty raczej wolisz lenić się w domu, więc prędzej czy później wasze drogi i tak by się rozeszły”.
• „…bo jego znajomi to zupełnie inna liga, sama przecież mówiłaś, że trochę odstajesz od ich klimatu”.
• „…bo on jest z innego świata niż ty. Może w przyszłości wybieraj mężczyzn bliżej twojego poziomu, żeby uniknąć takiego rozdźwięku”.

Przywoływanie argumentów niezwiązanych z tematem może wynikać także z bezsilności agresora. Kiedy okazuje się, że ofiara zawiści rzeczywiście ma przewagę w pewnym obszarze, zawistna osoba w akcie desperacji broni swojej pozycji, powołując się na absurdalne fakty lub kłamstwa. To moment, w którym pojawiają się też kpiny, stereotypy i uprzedzenia.

Przykłady bywają różne: pisarz, którego ostatnia książka okazała się klapą, może publicznie drwić z „plastikowego” wyglądu autorki nowego bestselleru, choć nie ma to żadnego związku z jej twórczością. Aktorka, która nie dostała roli w serialu, podważa wyniki castingu, bo zwyciężczyni nie skończyła szkoły aktorskiej w Los Angeles, której ona jest absolwentką.

Kopiuje twój styl, zainteresowania czy pomysły

Barker wskazuje też na chyba najbardziej paradoksalny objaw zawiści – naśladowanie osoby, którą zawistnik nieustannie deprecjonuje. Może nawet najpierw wyśmiewać jej zachowania czy zainteresowania, a potem, jak gdyby nigdy nic, je przejmować i przedstawiać jako własne wybory. W skrajnych przypadkach zdarza się, że osoba zawistna traci swoją tożsamość i stopniowo upodabnia się do ofiary.

W popkulturze istnieje zresztą bardzo popularny motyw dwóch przyjaciółek, z których jedna jednocześnie podziwia i nienawidzi drugiej. Ta mieszanka uwielbienia i wrogości sprawia, że zaczyna kopiować jej sposób bycia i styl ubierania, a nawet uwodzi jej chłopaka albo walczy o względy jej rodziny.

Na co dzień nie spotykamy jednak tak oczywistych przypadków. Zwykle zawistnik kopiuje tylko wybrane elementy z życia ofiary – i to dosyć powierzchownie. Osiągnięcia naśladowanej osoby są bowiem często wynikiem jej ciężkiej pracy, której zawistnik nie zamierza włożyć. Ponadto może zwyczajnie nie doceniać wysiłku, jaki stoi za jej sukcesem. Wierzy, że droga ofiary zawiści była prosta i gładka. Nie rozumie kosztów, jakie musiała ponieść, aby być w miejscu, w którym jest. Dostrzega jedynie efekt i z góry zakłada, że wynika on z rzekomego szczęścia, uprzywilejowania czy „niesprawiedliwości tego świata”.

Tekst opracowany z wykorzystaniem artykułu „Validating the »Two Faces« of Envy: The Effect of Self-Control”, opublikowanego w czasopiśmie „Frontiers in Psychology” (dostęp: 27.11.2025) oraz tekstu Arayi Baker „5 Telltale Signs That You’re the Target of Envy”, zamieszczonego w serwisie Psychology Today (dostęp: 27.11.2025).

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE