1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Seks
  4. >
  5. Czy orientacja seksualna może się zmienić wraz z wiekiem? Rozmowa z prof. Michałem Lwem-Starowiczem

Czy orientacja seksualna może się zmienić wraz z wiekiem? Rozmowa z prof. Michałem Lwem-Starowiczem

Prof. Michał Lew-Starowicz (Fot. Krzysztof Kuczyk/Forum)
Prof. Michał Lew-Starowicz (Fot. Krzysztof Kuczyk/Forum)
Na czym polega biseksualność? Czym różni się od panseksualności? Na pytania odpowiada prof. Michał Lew-Starowicz.

Podobno nasza orientacja może zmieniać się kilka razy przez całe życie. To znaczy, że wraz z upływem czasu wszyscy przesuwamy się raz w lewo raz w prawo na słynnej skali Kinseya?
Z całą pewnością nie wszyscy, ale dogmat o stałości orientacji seksualnej na przestrzeni całego życia człowieka jest już od dłuższego czasu podważany. U części osób – prawdopodobnie częściej wśród kobiet, ale nie znamy obiektywnych statystyk na ten temat – faktycznie może z czasem zmienić się doświadczanie orientacji seksualnej. W badaniach brytyjskich z 2020 roku 3,1 proc. osób określało się jako geje, lesbijki lub biseksualne – w porównaniu z 1,6 proc. w 2014 roku. Z kolei międzynarodowe badania przeprowadzone przez Ipsos w 2021 roku pokazują, że 80 proc. osób na świecie identyfikuje się jako heteroseksualne, 11 proc. nie potrafi lub nie chce określić swojej identyfikacji, a 7 proc. stanowi populację LGBT+. Identyfikacje nieheteroseksualne są częściej stwierdzane w młodszych grupach wiekowych.

Po przodkach odziedziczyliśmy binarny mózg – jesteśmy spragnieni porządku, a więc albo jesteś heteroseksualny, albo homoseksualny. A tu nagle ktoś mówi, że raz kocha kobietę, a raz mężczyznę. To można w ogóle jakoś zrozumieć?
Różnorodność seksualna nie jest zjawiskiem nowożytnym. Zmienia się przede wszystkim obyczajowość, a przekaz społeczny i kulturowy jest mniej restrykcyjny. Współcześnie znacznie lepiej rozumiemy złożoność uwarunkowań wpływających na naszą seksualność i wynikające stąd zróżnicowanie.

Niezrozumienie ze strony otoczenia to jedno, ale w głowie pojawia się też niepewność: jak to możliwe, że nagle zaczęły podobać mi się kobiety?
W podobny sposób jak po latach bycia w różnych związkach możesz poznać osobę, która cię zafascynuje i zupełnie zmieni twoje przekonania na temat relacji. Dla niektórych może to być właśnie osoba innej płci niż dotychczasowi partnerzy. Pociąg seksualny do drugiej osoby wynika z doświadczania jej fizyczności, osobowości, a także szeregu uwarunkowań biologicznych i psychologicznych wpływających na tzw. chemię, czyli odczuwania wzajemnej atrakcyjności.

Samo pojęcie płci jest rozumiane obecnie znacznie szerzej niż w przeszłości i dotyczy to nie tylko identyfikacji cis- i niecispłciowych, ale także rozluźnienia wzorców kulturowych męskości i kobiecości. Określona orientacja seksualna i tożsamość płciowa to przede wszystkim pojęcia bardziej lub mniej trafnie opisujące ludzi; zakochujemy się natomiast w drugiej osobie.

Zaraz, zaraz, co różni „orientację seksualną” od „tożsamości seksualnej”?
Niekiedy bywają używane w podobnym kontekście, nie ma też jednej uznanej definicji. Najczęściej przez orientację rozumiemy postrzeganie obiektu zewnętrznego jako pożądanego uczuciowo lub seksualnie; tożsamość seksualna ma szersze znaczenie i dotyczy różnych aspektów naszej identyfikacji, w tym tożsamości płciowej i orientacji seksualnej oraz wzorców pobudliwości czy preferencji seksualnych.

A czym jest biseksualność? Bo o niej chciałam dziś porozmawiać.
Biseksualność definiuje się jako odczuwanie uczuciowego i/lub seksualnego pociągu do osób więcej niż jednej płci lub tożsamości płciowej.

Skąd właściwie bierze się biseksualność i co tak naprawdę może ją warunkować? Podobno orientacja seksualna ma podłoże biologiczne, czyli jest tak samo naturalna i niezależna od nas jak kolor oczu czy włosów, z którym przychodzimy na świat.
Samo pojęcie orientacji seksualnej jest różnie rozumiane i nie dotyczy tylko preferowanej płci partnera seksualnego. W kontekście kształtowania hetero-, homo- czy biseksualności uwzględnia się współdziałanie wielu czynników, w tym genetycznych i epigenetycznych, hormonalnych, mających znaczenie szczególnie w okresie rozwoju płodowego, jak również wpływów psychospołecznych. Badaczom nie grozi znudzenie, ponieważ wiele pytań na temat ścieżek rozwojowych ludzkiej seksualności pozostaje jeszcze niezbadanych.

Czy są jakieś statystki, które określają liczbę osób deklarujących się jako biseksualne?
Z danych amerykańskiej agencji Centers for Disease Control and Prevention wynika, że 5,5 proc. kobiet i 2 proc. mężczyzn określa się jako biseksualni. Natomiast w cytowanym już wcześniej raporcie Ipsos 4 proc. całej populacji bez podziału na płeć identyfikowało się biseksualnie.

Z raportów wynika, że biseksualność kojarzona jest z rozwiązłością, nawet w samym środowisku LGBT+. Na zasadzie „osobom bi nie wystarczają stosunki seksualne wyłącznie z jedną płcią”. Dlatego osoby biseksualne często są tak traktowane?
To typowy przykład krzywdzącego osądu moralnego oraz często wyrażanej w społeczeństwie niechęci wobec osób, które nie mieszczą się w modelu binarnym, w tym przypadku w odniesieniu do orientacji seksualnej. To, w jaki sposób nawiązujemy relacje seksualne, niezależnie od tożsamości czy orientacji seksualnej, wynika z podejmowania świadomych decyzji w tym zakresie. Nadawanie określonej grupie ludzi jednej cechy na podstawie ich orientacji seksualnej jest elementem ich stygmatyzacji.

Wspomniałeś o stereotypach i stygmatyzacji. Może rozprawmy się z kilkoma. Mówi się, że każda kobieta jest trochę bi. To prawda?
Statystyki pokazują, że nie każda, ale częściej niż mężczyźni, i prawdopodobnie także ich seksualność częściej ulega zmianom na przestrzeni czasu.

Doktor Gerulf Rieger z Wydziału Psychologii Uniwersytetu w Essex twierdzi, że kobiety, nawet jeśli są w związkach z mężczyznami, mają naturalne skłonności biseksualne lub nawet lesbijskie. Na udowodnienie swojej tezy przytacza wyniki eksperymentu, do którego zaangażował 345 uczestniczek. Doktor Rieger badał ruchy gałek ocznych i reakcje fizjologiczne ich organizmu na zdjęcia atrakcyjnych mężczyzn i kobiet. Chociaż 72 proc. badanych kobiet przed rozpoczęciem eksperymentu określiło się jako heteroseksualne, aż u 82 proc. z nich zanotowano silne podniecenie jako reakcję na obie płcie.

Jest to spójne z badaniami wskazującymi na dużą różnorodność bodźców, które mogą wywoływać fizjologiczną reakcję seksualną u kobiet. Z drugiej strony, nie należy utożsamiać reakcji fizycznej z subiektywnym przeżywaniem podniecenia i gotowością do podejmowania kontaktów seksualnych z osobami tej samej płci. U kobiet, w porównaniu z mężczyznami, wykazywano bowiem także większą rozbieżność przeżywania podniecenia na poziomie subiektywnym i genitalnym.

A czy to prawda, że biseksualiści w równym stopniu gustują zarówno w swojej, jak i przeciwnej płci?
Tego typu stwierdzenie nie ma większego sensu, biorąc pod uwagę postrzeganie samej orientacji seksualnej nie w skali trzypunktowej „homo-, bi- i heteroseksualność”, lecz jako pewnego kontinuum orientacji rozciągające się między całkowitą heteroseksualnością a całkowitą homoseksualnością. Ponadto doświadczenie podejmowania kontaktów seksualnych z osobami tej samej bądź innej płci nie do końca pokrywa się z deklarowaną orientacją. Zapewne dochodzą tu istotne czynniki motywacyjne oraz sytuacyjne.

Czy osoby biseksualne częściej zdradzają czy to następny stereotyp?
Zdrada oznacza złamanie zasad umowy dotyczącej danego związku i nie zależy od orientacji seksualnej. Nie ma też wystarczająco wiarygodnych statystyk na ten temat.

A co powiesz na kolejny: lesbijki często stygmatyzują biseksualne kobiety jako niezdecydowane. Mocno obawiają się tego, że ich partnerka odejdzie do mężczyzny. Skąd taki lęk, że biseksualna kobieta skończy w związku z facetem?
To samo można powiedzieć o ryzyku odejścia do innej kobiety. Orientacja seksualna jest elementem tożsamości seksualnej, a decyzja, o czym już wspominałem, dotyczy nawiązywania relacji. Niezdecydowane w relacjach mogą być w równym stopniu osoby hetero-, homo- i biseksualne.

Mówi się, że osoby biseksualne mają znacznie większy wybór… Czy jednak aby na pewno tylko o to chodzi?
Wybór jest i tak dość duży dla przedstawicieli wszystkich orientacji. Ponadto, biorąc pod uwagę, że osoby zorientowane nieheteroseksualnie pozostają mniejszością, z prostej matematyki nijak nie wychodzi dwukrotnie większa dostępność partnerów czy partnerek dla osób biseksualnych.

Masz w terapii osoby biseksualne? Z czym przychodzą do gabinetu?
Osoby biseksualne doświadczają podobnych problemów zdrowotnych i relacyjnych jak przedstawiciele pozostałych orientacji. Bardziej specyficznym powodem zgłaszania się do gabinetu powiązanym z orientacją biseksualną bywa to, że identyfikująca się hetero- lub homoseksualnie osoba partnerska nie akceptuje relacji niemonogamicznej.

A na czym polega panseksualność, o której słyszymy coraz częściej? I czym różni się od biseksualności?
Panseksualność oznacza wzorzec odczuwania pociągu uczuciowego i/lub seksualnego do drugiej osoby w sposób niezależny od jej płci biologicznej czy tożsamości płciowej.

Różnica dotyczy głównie znaczenia czynnika płci w kontekście atrakcyjności seksualnej. Osoba biseksualna może postrzegać jako atrakcyjne seksualnie osoby reprezentujące więcej niż jedną płeć czy tożsamość płciową. Natomiast osoba panseksualna w ogóle nie bierze pod uwagę płci w kontekście atrakcyjności seksualnej, zwraca uwagę na inne cechy charakteryzujące potencjalną osobę partnerską. Płeć jest bez znaczenia.

Michał Lew-Starowicz, dr hab. n. med., psychiatra, seksuolog, psychoterapeuta, prof. CMKP, kierownik Kliniki Psychiatrii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze