Często dosyć późno orientujemy się, że mamy w związku kryzys. Tymczasem uważność na subtelne doznania ciała i odcienie uczuć, może uchronić nas przed nieporozumieniami podczas życia we dwoje.
1. Świadomość doznań ciała
Wymaga to zwrócenia uwagi na to, jak nasze ciało reaguje na partnera, a dokładniej na jakieś jego zachowanie. Czy reagujemy ściskiem żołądka, kłuciem serca, uciskiem w klatce piersiowej, suchością w ustach, drapaniem w gardle, drżeniem rąk na to na przykład, że często wieczorem wychodzi z domu, jest biernie agresywny, krytyczny, kontrolujący, beztroski. Jeśli jakieś doznanie ciała powtarza się w podobnych sytuacjach, to znak że powinna zapalić się lampka ostrzegawcza. Coś domaga się uwagi, wyjaśnienia, szczerej komunikacji, okazania uczuć.
2. Identyfikacja uczuć związanych z doznaniami ciała
Po zidentyfikowaniu uczucie ciała, można przystąpić do określenia uczucia z nim związanego. Czy to smutek, złość, niezadowolenie, niepokój. To pierwsza warstwa uczuć do rozpoznania. Pod nimi zwykle kryje się lęk przed odrzuceniem i samotnością. Dobrze jest poczuć te uczucia i zaakceptować, że są.
3. Odwaga w komunikowaniu uczuć swojemu partnerowi
Mówienie o głębokich uczuciach jest aktem odwagi, bo naszemu umysłowi kojarzy się z ryzykiem doznania bólu. Jednak, gdy nie odważymy się na ten krok, nie będziemy autentyczni. Jakaś część nas, która się boi, zostanie stłumiona i odłączona. A to przynosi jedynie cierpienie.
4. Umiejętności rozwiązywania problemów na zasadzie „wygrana - wygrana”
Gdy jednak strona wygrywa, dominuje, odnosi więcej korzyści, w związku dochodzi do niebezpiecznego braku równowagi. Różnic zdań nie unikniemy, ale możemy mieć intencję, by problemy rozwiązywać w taki sposób, by każda ze stron miała poczucie, że została wysłuchana, uwzględniona i że zawsze jest kochana i akceptowana. Uważność na to, jak rozwiązujemy konflikty, może uratować związek przed kryzysem.
Jak radzić sobie z lękiem w związku? - TUTAJ