Jedna trzecia Amerykanów, mając niepokojące objawy chorobowe, diagnozuje się przez internet. Najpierw w sieci szukamy informacji o stanie naszego zdrowia oraz psychiki.
Z raportu Pew Internet & American Life, autorstwa Susannah Fox i Maeve Duggan, wynika, że 35 proc. Amerykanów w internecie dowiaduje się o swoim stanie zdrowia. Aż 72 proc. użytkowników internetu szuka w sieci informacji o chorobach. 77 proc. z nich korzysta w wyszukiwarek typu google.
Tylko ponad połowa z 35 proc. diagnozujących się przez internet idzie później do lekarza. Okazuje się wówczas, że wiadomości z internetu w 59 proc. są błędne. Ale w 41 proc. przypadków, lekarz potwierdza diagnozę, jaką pacjent zrobił online. Rady lekarzy, fora na temat zdrowia, lekarstw zabiegów od dawna są popularne w internecie. Jednak tylko 3-4 proc. użytkowników internetu komentuje informacje na temat zdrowia. Porównując - aż 37 proc. wypowiada się na temat restauracji czy hoteli.