O sposobach na nieprawidłowe reakcje pokarmowe oraz ich szkodliwym wpływie na organizm, mówi dr n. med. Marzena Rypina z Instytutu Zdrowia i Poradni Dietetycznej w Wellness Hotelu Pro-Vita.
Coraz częściej mówi się o alergii pokarmowej i nietolerancji pokarmowej. Czy to właściwie to samo?Marzena Rypina: Pomimo iż są to zupełnie różne reakcje, mają jeden wspólny mianownik - objawy mogą być dokładnie takie same. Alergia pokarmowa pojawia się zazwyczaj natychmiast po spożyciu produktu uczulającego, który wyzwala reakcję organizmu w postaci wysypki, pokrzywki, obrzęku, duszności i jest to rodzaj reakcji zależnej od immunoglobulin IgE. Najbardziej znaną reakcją tego typu jest wstrząs anafilaktyczny lub obrzęk Quinckego (patrz słowniczek na końcu tekstu). Jest to ostra reakcja organizmu spowodowana masowym uwalnianiem histaminy z bazofilów oraz mastocytów tkankowych pod wpływem przeciwciał IgE skierowanych przeciwko danemu alergenowi pokarmowemu. Często już nawet niewielka ilość alergenu potrafi wywołać masywną reakcję ze wstrząsem anafilaktycznym włącznie. Ten rodzaj reakcji obejmuje około 2 % populacji.
W przypadku alergii pokarmowych sytuacja jest zatem dość jasna, ponieważ reakcja organizmu przebiega dość szybko i gwałtownie, jest prosta do zdiagnozowania. Problem pojawia się w przypadku innych nieprawidłowych reakcji pokarmowych, które odpowiedzialne są za wywoływanie objawów chorobowych o różnym nasileniu i umiejscowieniu. Często nazywane są one nietolerancjami pokarmowymi. W przypadku nieprawidłowych reakcji pokarmowych występują reakcje o charakterze immunologicznym, związanym z przeciwciałami IgG, reakcje związane z zanieczyszczeniami pożywienia, dodatkami do żywności, grzybami oraz inne reakcje nieimmunologiczne lub niedobory enzymatyczne. W odróżnieniu od alergii objawy chorobowe po spożyciu pokarmu pojawiają się w tych przypadkach z opóźnieniem, nawet do kilkudziesięciu godzin po spożyciu i zależą od wielu okoliczności takich jak wiek czy schorzenia współistniejące. Z uwagi na to, że nietolerancje pokarmowe mają różne podłoże, są przedmiotem diagnostyki.
Jakie są najczęściej spotykane objawy nieprawidłowych reakcji pokarmowych?
M.R.: Nieprawidłowe reakcje pokarmowe są przyczyną ponad 35 różnych problemów zdrowotnych i dotyczą w przybliżeniu połowy populacji krajów wysokorozwiniętych. Trudno tutaj wskazać konkretne objawy. Każdy z nas jest inny enzymatycznie, hormonalnie i genetycznie. U każdego też objawy mogą być zupełnie inne w zależności od tego, którego narządu czy też układu dotyczą. Często jest tak, że bagatelizujemy objawy sygnalizowane przez nasz organizm. Przez wiele lat po prostu nic z tym nie robimy, aż do czasu kiedy zaczynamy poważnie chorować. Choć trzeba dodać, że nawet wtedy nie kojarzymy związku istniejących dolegliwości właśnie z pożywieniem.
Przykładowymi symptomami wskazującymi na nieprawidłowe reakcje pokarmowe są: migreny, zaburzenia koncentracji, depresja, zaburzenia trawienne, zmęczenie fizyczne i psychiczne, przewlekłe bóle (mięśniowe, stawowe), zaburzenia emocjonalne, niepohamowany apetyt, otyłość, nadmierne wydzielanie śluzu (wyciek z nosa, nadmierna wydzielina z dróg oddechowych, zatkane swędzące uszy), senność w dzień, bezsenność w nocy, niewytłumaczone lęki, rozdrażnienie bez powodu, nadpobudliwość, trudności w koncentracji.
W jaki zatem sposób można te nieprawidłowe reakcje zdiagnozować?
M.R.: Idealnie jest jeśli możemy wykonać test MRT (Mediator Release Test) oraz test nietolerancji IgG zależnej. Ponadto ważne są jeszcze badania dopełniające. Pozyskane w ten sposób wyniki badań dadzą pełen obraz i wskazówkę odnośnie tego, w jaki sposób powinniśmy postępować z naszym zdrowiem.
Jaka jest różnica między testem MRT a innymi testami?
M.R.: W teście MRT bada się reakcję wszystkich leukocytów, granulocytów i płytek krwi oraz stopień uwalniania z nich mediatorów prozapalnych pod wpływem określonych białek pokarmowych. Natomiast testy określające nietolerancję IgG zależną wskazują poziom przeciwciał w kierunku różnych białek pokarmowych. Na temat testów określających nietolerancje IgG wspominałam we wcześniejszych moich publikacjach na portalu Zwierciadło.pl (Pożywienie życia czy trucizna?)
Co ważne, w przypadku tych dwóch testów może zdarzyć się tak, iż w teście MRT i IgG nieprawidłową reakcję pokarmową mogą wywołać różne białka pokarmowe. To znaczy może zdarzyć się sytuacja, że np. mleko krowie w badaniu MRT będzie reaktywne (czyt. niekorzystne dla organizmu), a w teście IgG nie odnotuje się wzrostu przeciwciał w kierunku tego produktu.
To prawda. Zajmijmy się więc tym razem testami MRT. Czym są wspomniane mediatory i w jaki sposób działają one na organizm?
M.R.: Chemiczne mediatory, takie jak np. prostaglandyny, histaminy, cytokiny i inne wywierają szkodliwe, niepożądane efekty zapalne, które prowadzą do wymienionych już wcześniej objawów oraz zaburzeń chorobowych. Zaobserwowano, że białe krwinki mają zdolność do zmiany objętości w skutek uwalniania przez leukocyty mediatorów zapalnych po kontakcie z antygenem (białkiem pokarmowym lub substancją zawartą w pożywieniu). To, co zjadamy, jest dla organizmu obce antygenowo. Dlatego układ odpornościowy ciągle kontroluje m.in. spożywane przez nas pokarmy. Jeśli z jakimś produktem organizm sobie nie radzi, wtedy układ immunologiczny zaczyna być agresywny i uwalniają się mediatory zapalne o trudnym do zdiagnozowania podłożu. To z kolei wywołuje rozmaite dolegliwości i stany zapalne w różnym umiejscowieniu. W tym wypadku mówi się o tak zwanych produktach reaktywnych. Są to dla nas szkodliwe substancje. Zatem identyfikacja substancji szkodliwych dla organizmu jest pierwszym krokiem w kierunku poprawy stanu zdrowia.
Czyli wykluczenie z codziennego menu tych szkodliwych, jak Pani mówi „reaktywnych produktów”, jest właściwie działaniem profilaktycznym, dzięki któremu możemy zapobiec różnym chorobom, a tym samym zadbać o lepsze samopoczucie?
M.R.: Wykluczenie reaktywnych pokarmów z naszego codziennego jadłospisu to nic innego jak wdrożenie tzw. diety eliminacyjnej. Jak sama nazwa wskazuje eliminujemy z naszego żywienia szkodliwe dla nas produkty. Proces ten to nie tylko działanie profilaktyczne, ale przede wszystkim świadome unikanie pożywienia niekorzystnego dla organizmu, które mogłoby wywołać różnego rodzaju zaburzenia. Jeśli dość wcześnie wykonamy test, będziemy dokładnie wiedzieli, których produktów unikać, aby żyć w zdrowiu. Niestety najczęściej po tego typu badania sięgamy w momencie, kiedy już wystąpiły komplikacje zdrowotne. Skutkuje to dłuższą drogą powrotu do zdrowia i wymaga samodyscypliny.
Temat wpływu odżywiania na organizm ludzki jest bardzo złożony i skomplikowany. Z jednej strony należy dbać o prawidłowe proporcje w dostarczaniu składników odżywczych i mineralnych dla rozwoju, prawidłowego wzrastania, funkcjonowania, a z drugiej strony to, co wydaje się odżywcze i zdrowe, może w naszym organizmie wywoływać nieprawidłową reakcję prowadzącą do destrukcji. Pożywienie dla człowieka jest jak paliwo dla samochodu. Na złym paliwie daleko nie pojedzie. Tak też jest z organizmem człowieka – na nieodpowiednim pożywieniu zaczynają szwankować różne narządy wewnętrzne. Właśnie dlatego istnieją badania, które pomagają nam odkryć, co dla konkretnej osoby jest bezpieczne. Ponieważ temat jest dość złożony zapewne będziemy do niego jeszcze wracać i wyjaśniać frapujące kwestie.
Jak to się dzieje, że eliminacja reaktywnych produktów wpływa na ogólną poprawę samopoczucia?
M.R.: Jeśli z pożywienia usuniemy produkty reaktywne, które wywołują nieprawidłowe reakcje organizmu, to w miarę upływu czasu oczyszczony organizm zacznie prawidłowo funkcjonować, a w rezultacie przejawi się to lepszym samopoczuciem. Pożywienie, które w badaniu wywołało niepożądaną reakcję, powinniśmy traktować jak truciznę. W miarę pozbywania się takich trucizn, zaczynamy zdrowieć, zmniejszają się dolegliwości, zwiększa się jasność myślenia, następuje wzrost energii i poprawa kondycji organizmu.
Wspomniała Pani, że jednym z objawów nieprawidłowej reakcji pokarmowej jest otyłość. Jak przebiega proces przyrostu masy ciała na skutek szkodliwej dla nas żywności?
M.R.: W tym wypadku problemy z utrzymaniem prawidłowej masy ciała wywołane są przez nieprawidłowy metabolizm tłuszczu, tzw. lipolizę. Na przykład prostaglandyna E2, hamuje zdolność organizmu do prawidłowej gospodarki tłuszczowej (lipolizy), która pozwala uwolnić organizm od nadmiaru tłuszczu.
Ponadto warto zwrócić także uwagę na fakt, że nieprawidłowa reakcja pokarmowa może być porównywana z uzależnieniem pokarmowym. Osoby nią dotknięte mają często niepohamowany apetyt, który zaspokajany podczas jedzenia, stwarza chwilowe wrażenie lepszego samopoczucia oraz złagodzenie objawów fizycznych i psychicznych. Istnieje np. teoria o reakcji organizmu na mediatory uwalniane z komórek odpornościowych, które przejściowo powodują zaburzenie równowagi biochemicznej poprzez podniesienie poziomu określonych hormonów i neurotransmiterów. Organizm zmuszony do znalezienia drogi przywrócenia równowagi, domaga się słodkiego pokarmu w postaci cukrów prostych. Rozpoczęty cykl prowadzi do przekroczenia ilości spożytych kalorii i niekontrolowanego jedzenia. Kolejnym elementem procesu jest zatrzymywanie wody w organizmie, jako próby neutralizowania efektu uwalniania przez leukocyty mediatorów prozapalnych.
U osób, które usunęły ze swojego menu tzw. reaktywną żywność, masa ciała ulega zazwyczaj normalizacji.
Zaskakujący jest fakt, że migreny mogą być wywołane przez spożytą żywność.
M.R.: To prawda. Niewiele się o tym mówi. Tymczasem bóle głowy mogą być wywoływane przez różne czynniki, ale okazuje się, że aż w 75% przypadków migreny głównym źródłem jest właśnie nieprawidłowa reakcja pokarmowa. Objawy migreny często występują następnego dnia lub później po spożyciu danego pokarmu, dlatego największe znaczenie w diagnostyce mają wspomniane przeze mnie testy MRT i IgG. Poparciem dla tej korelacji są badania przeprowadzone w USA z lat 2005 i 2010, gdzie amerykańscy naukowcy w pozyskanych wynikach podkreślali wpływ diety eliminacyjnej na redukcję migrenowych bólów głowy.
Z migreną zazwyczaj kojarzone są osoby dorosłe, szczególnie kobiety. W rzeczywistości na bóle głowy mogą cierpieć również dzieci i młodzież, u których trudno zdiagnozować przyczynę bólu głowy, gdyż nie zawsze potrafią określić swoje dolegliwości. Dlatego w rozpoznaniu migreny, zwłaszcza u dzieci, może być pomocny wywiad i testy diagnostyczne dotyczące nieprawidłowej reakcji pokarmowej. Jeżeli w pierwszych latach życia dziecka cierpiącego na migrenę nie wyeliminujemy z diety szkodliwych pokarmów, to procesy zachodzące w centralnym układzie nerwowym mogą doprowadzić do zaburzeń zachowania i zespołu nadreaktywności w postaci zaburzenia koncentracji uwagi, rozkojarzenia, trudności w przyswajaniu wiedzy, drażliwości czy niespołecznych zachowań.
Skoro mowa o dzieciach, to w jakim wieku możemy wykonywać testy u dzieci? Czy istnieje jakaś granica wiekowa?
M.R.: Testy można wykonać nawet u najmłodszych dzieci, nie ma szczególnego ograniczenia ze względu na wiek. Wszystko zależy od stanu zdrowia i już prowadzonego leczenia dziecka. Po badaniu program żywieniowy jest specjalnie dostosowywany do potrzeb rozwojowych dziecka.
Słowniczek:
- Obrzęk Qunkiego – nagły obrzęk skóry i błon śluzowych w obrębie twarzy, często dotyczy powiek, ust, języka i gardła. Zwany również obrzękiem naczynioruchowym.
- Lipoliza – proces rozkładu trójglicerydów w tkance tłuszczowej
- Mastocyty (komórki tuczne) – komórki tkanki łącznej i błon śluzowych, w reakcji na obce substancje wywołujące lokalne stany zapalne.
- Dieta eliminacyjna – dieta wykluczająca wszystkie produkty żywnościowe reaktywne.
- Żywność reaktywna – produkty, które wywołują uwalnianie mediatorów zapalnych.