Ten film jest nieprzewidywalny, podąża w nieoczekiwanym dla widza kierunku i pozostawia po sobie dużo znaków zapytania. Jego tematem na pewno jest opresja. Domyślamy się, że wiele zagadek „Myśliwego” bierze się z konieczności używania przez twórców ezopowego języka w warunkach politycznej cenzury.
Bohater, który właśnie wyszedł z więzienia (nie dowiadujemy się, za co siedział), ma trudności ze znalezieniem pracy. W końcu zostaje zatrudniony w fabryce na nocnej zmianie. Obracamy się w kręgu małego realizmu: bohater mija się w domu z ukochaną żoną i córeczką, w wolnych chwilach jeździ na samotne polowania. I oto nadchodzi tragedia, która wywraca do góry nogami nie tylko życie głównego bohatera, ale i cały świat tego filmu. Jego tematykę i stylistykę. Wkraczamy teraz w kino zemsty, połączone z alegoryczną przypowieścią kryminalną. Opresja z ukrytej i przypadkowej staje się jawna i celowa, tyle że ubrana w kostium kryminalno-policyjny. Ten sam jest tylko główny bohater. I coraz mniej ma wspólnego z myśliwym, coraz więcej – ze zwierzyną łowną.
Shekarchi, Iran/Niemcy 2010, reż. Rafi Pitts, wyk. Rafi Pitts, Mitra Hajjar, Naser Madahi, Malek Jahan Khazai, Amir Ayoubi, dystr. AP Mañana