Oscar dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej przypadł Brie Larson, upragnioną statuetką dla najlepszego aktora odebrał Leonardo DiCaprio
Poruszająca kreacja matki w filmie „Pokój” przyniosła Brie Larson Oscara. Film opowiada historię kobiety i jej synka przetrzymywanych przez porywacza. W styczniu Larson otrzymała już Złoty Glob dla najlepszej aktorki dramatycznej. „Pokój” miał polską prapremierę podczas WFF, gdzie otrzymał Nagrodę Publiczności, teraz jest akurat na ekranach kin. Więcej o filmie tutaj.
Oscara otrzymał też wreszcie Leonardo DiCaprio. To jego pierwsza statuetka - łącznie był już nominowany 5 razy (2014 „Wilk z Wall Street”, 2007 „Krwawy diament”, 2005 „Aviator”, 1994 „Co gryzie Gilberta Grape'a”). W tym roku był faworytem i - jak się okazuje - przewidywania były słuszne. „Zjawa” triumfowała podczas Złotych Globów, otrzymała także rekordową liczbę nominacji do Oscara w 12 kategoriach - ostatecznie tytuł zebrał trzy statuetki: dla najlepszego aktora pierwszoplanowego, dla najlepszego reżysera i za najlepsze zdjęcia. I reżyser Alejandro G. Iñárritu i operator Emmanuel Lubezki odebrali także nagrody w ubiegłym roku, za „Birdmana”. Więcej o „Zjawie” tutaj.
Oscary za role drugoplanowe trafiły do Alicii Vikander za „Dziewczynę z portetu” oraz do Marka Rylance'a za „Most szpiegów”.